poniedziałek, 24 marca 2014

730.





jajeczne ( budyniowe ) naleśniki z twarożkiem i dżemem malinowym z żurawiną/ czekoladowym kremem z awokado


Dwa jajka + łyżka budyniu śmietankowego. To było pyszne śniadanie :) A krem od wczoraj znika w błyskawicznym tempie, ale mam jeszcze jedno awokado ^^ Po śniadaniu zestaw leków. Katar i zatoki męczą, gardło dało spokój. Tak, więc katarze do widzenia! Dobrze, że przez dwa dni zapowiadają załamanie pogody, bo szkoda byłoby mi tak pięknej pogody jak ostatnio :) Miłego dnia! 

22 komentarze:

  1. I tak ładnie wyszły tylko z łyżki proszku?! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie deszczowo jest i chora jestem, także w domu siedzę - zupełnie te same objawy co twoje :) zdrowia! ;)
    a naleśniki dziś sobie na obiad serwuje, tak na poprawę humoru :) z takim kremem chętnie bym zjadła!

    OdpowiedzUsuń
  3. kompletnie zapomniałam o tym kremie z awokado :< muszę szybko nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
  4. Też jestem chora i też u mnie deszczowo - może to i lepiej, bo mi też strasznie było szkoda pogody. Nie próbowałam jeszcze budyniowych naleśników i boję się, że by mi nie wyszły - przy moim talencie ;) Zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam zdjęcia naleśników <3
    Mniam! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. zdjęcia jak zdjęcia, ale te naleśniki! :D
    i to nadzienie <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Niby taki minimalizm składników ,a jakie pyszności ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi coś ostatnio naleśniki nie wychodzą : (
    Ale twoja wersja powaliła mnie z nóg i ten boski krem <3
    Zdrówka ci życzę :**

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne takie naleśniki bez mąki. Musiały smakować zupełnie inaczej. Muszę spróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A dodawałaś jeszcze jakieś płynów do ciasta naleśnikowego ? Mieszałaś to ciasto czy miksowałaś ? A smakowały ,,jajecznie" czy naleśnikowo ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodałam łyżkę wody, zmiksowałam blenderem. Jeśli dodamy łyżkę budyniu smakują bardziej naleśnikowo ;)

      Usuń
  11. budyniowe są przepyszne!
    ja chcę ten krem *-*

    OdpowiedzUsuń
  12. Dwa dni? Mam nadzieję, że tylko dwa dni! :)

    Jutro chyba usmażę sobie naleśniki na śniadanie. Tylko nie wiem z czym, hmmm :>

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak najprędzej zaopatrz się w dobre krople do nosa albo tabletki i katarze out!:)))

    Naleśniki... narobiłaś smaku, czas zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biorę i tabletki i krople wpuszczam :) Ale tak to jest jak od dzieciństwa ma się kłopot z zatokami, zawsze przy przeziębieniu są zaatakowane. Ale już jest trochę lepiej :)

      Usuń
  14. Takie proste a takie smaczne i ładnie ;p

    OdpowiedzUsuń
  15. Te naleśniki wyglądaja bardzo uroczo i smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajny blog, zaglądam od jakiegos czasu codziennie ;)
    Zapraszam na mojego nowego bloga kulinarnego ;) http://recipeformylife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. już widzę, że by mi nie wyszły, nie mam cierpliwości zupełnie ;)
    zdrowiejjj, i niech pogoda sie poprawia jak najszybciej!

    OdpowiedzUsuń
  18. świetnie wyglądają i nie mogę uwierzyć , że jest w nich tylko łyżka budyniu !

    OdpowiedzUsuń