grahamkowe grzanki z masłem orzechowym i bananem, arbuz, lody truskawkowe i orzech laskowy, anatol
Okrągła rocznica ;) Teraz idą setki :) Jestem z Wami już 100 dni... ale czas szybko leci! Dziękuję Wam za wszystko... za inspiracje, przepisy, odwiedzanie mnie i za to, że mogę oglądać Wasze pyszności :) Strasznie mnie uzależnił ten blog, zresztą mój pierwszy i nie wyobrażam sobie dnia bez śniadania tutaj ;)
Wczoraj na tańcach i jazdach super, szybko zleciało ;) Ale chyba nigdy nie polubię parkowania ;P
Dzisiaj z rana chemia... musiałam powtórzyć przed sprawdzianem... o mamo nie nawidzę organicznej ;/
Zaraz na spacer z psem ( pogoda <3 ), potem grill, a po południu rower :D
PS. Też lubicie arbuza z lodami? Bo ja kocham <3 Genialne połączenie jak dla mnie :)
Obiecany przepis na
gotowany sernik na zimno ;)
Składniki:
2 l mleka( wiejskie lub 3,2 %- u mnie to drugie, bo wiejskie od cioci skisło xp )
1/2 l śmietany
5 jaj
1 szkl cukru ( proponuję nie dawać, bo może być za słodki, lepiej dodać po trochu i próbować do uzyskania odpowidniej słodkości :) ja daję mniej )
cukier waniliowy
1 kosta masła
herbatniki
Śmietanę rozbić z jajkami. Mleko zagotować, jajka i śmietanę wlać na gotujące mleko. Oważyć, coraz mieszając ( nie przestraszyć się zważonego, tak ma być ;) ). Ser wylać na sitko, aby ściekło. Masło utrzeć z cukrem, cukrem waniliowym i porcjami dodawać ser. Można wsypać bakalie- ja nie lubię w cieście. Na herbatniki wylać masę, poukładać owoce ( maliny, truskawki, jagody...) zalać galaretką. Schować do lodówki, najlepiej na całą noc :)