niedziela, 31 marca 2013

409.



Wielkanocne śniadanie: święconka: chlebek wieloziarnisty, jajeczko, kiełbaska, babeczka, chrzan, sól, pieprz... :) 


Zdjęcie zrobiłam już wczoraj, żeby rano nie latać z aparatem. Żeby było inaczej niż w inne dni. Bez świadomości zrób zdjęcie, wstaw. Chcę spędzić je z rodziną i wykorzystać każdą wolną chwilę, bo tydzień najbliższy miesiąc nie zapowiada się beztrosko.. Ale cicho, mamy czas ;) :D W tym roku nie szalałyśmy z mamą, bo kto to pozjada :D I tak są trzy ciasta, miały być dwa.. Ja robiłam sernik i mam nadzieję zjeść jego większą część :)) Nie no podzielę się, żeby nie było ;) Jest jeszcze jarzynówka ♥, pieczony schab, ''baleron białoruski''- z kurczaka, jajka faszerowane, pieczywko. Reszta w gościach :)
Oczywiście każdy wie, co święconka zawiera, a teraz idziemy jeszcze do babci i cioci, więc śniadania tam będzie ciąg dalszy :) 

Życzę Wam wesołych, spokojnych, rodzinnych i w miarę możliwości pogodnych świąt Wielkiej Nocy :) Oczywiście samych pyszności i mokrego śmingusa dyngusa! Do mokrego poniedziałku ;) 
Tylko symbolicznie ( szkoda, że nie tak jak dwa lata temu... na wsi z siostrą cioteczną, a brat wrzucił nas do wanny stojącej na dworze, z której piją konie :D Ale była czysta, specjalnie wymieniona :D Niezapomniany poniedziałek był ;) ). 

sobota, 30 marca 2013

408.




mocno kakaowa owsianka* z miodem, ricottą i siekanymi migdałami, kawa z mlekiem


Musiałam zrobić dzisiaj owsiankę, przez te dwa dni zdążę za nią zatęsknić, bo na pewno nie pojawi się w moim jadłospisie :) Będą typowo świąteczne smakołyki. Tak na prawdę nie mogę doczekać się jutrzejszej święconki. Zawsze uwielbiam ją jeść. Niby podstawowe produkty, które zazwyczaj znajdują się w naszych domach, ale ta smakuje inaczej :)  W sumie obyłoby się bez żurków/ barszczyków itd., sama święconka w zupełności by mi wystarczyła :) A na deser sernik :) No właśnie idę piec sernik! Z brzoskwiniami tym razem, bo wieki nie jedliśmy i przyszła ochota :)

Dziś na szczęście nie pada.. Ale wczoraj to się zastanawiałam czy mam kupić pisankę i zajączka czy może jednak choinkę.. :D Zakupy udane, a mina moja i mamy po wyjściu ze sklepu i ujrzeniu tej śnieżycy niezastąpiona :))

piątek, 29 marca 2013

407.



ciasteczkowy krem z siekanymi migdałami w środku oraz prażonymi płatkami/ siekanymi migdałami na wierzchu, kawa z mlekiem



Jakie to było pyszne ♥♥♥ Zakochałam się w tym smaku :D Żałuję, że nie zrobiłam wcześniej. Jak zwykle miałam obawy i jak zwykle niepotrzebnie :) Inspirowałam się trzema przepisami a i tak stworzyłam coś swojego, może podam, bo na prawdę wyszło idealne jak dla mnie :) 
Przepis:
4 łyżki płatków kukurydzianych
garść cheeriosów 
2 czubate łyżki płatków owsianych
łyżeczka cukru waniliowego ( można zastąpić innym słodzidłem )
szczypta soli
czubata łycha jogurtu greckiego
pół szklanki mleka
Suche składniki zblendować, dodać mokre i wymieszać. Dodałam jeszcze siekane migdały i na wierzchu podprażone. Można zastąpić czym się chce, ale polecam coś chrupiącego, uwielbiam jak coś chrupie! :))

Nie ma to jak włożyć ( nieświadomie!!! ) ser biały do zamrażarki i szukać go cały wieczór, bo jest chęć na twarożek, a rano od mamy usłyszeć: ' Wiesz gdzie był ser'? ' W zamrażarce' :D :D Tak tak, to ja :)

No to teraz na zakupy ♥ :) 

czwartek, 28 marca 2013

406.








ciasto marchewkowo- bananowe podane z serkiem grani z miodem, cynamonem i kiwi


Kiedy zobaczyłam to ciacho, ten zdrowy skład i w ogóle, że jest marchewkowe, wiedziałam, że muszę go zrobić. Nigdy nie jadłam marchewkowego, ale żałuję, bo TO jest przepyszne! I takie zdrowe! Szkoda nie zrobić, na prawdę polecam! :) A jak się skończy zrobię na pewno jeszcze nie jeden raz :) W przepisie jedyne co zmieniłam to to, że rodzynki zastąpiłam orzechami włoskimi. Świetnie chrupały, a za rodzynkami w cieście nikt u mnie nie przepada, tak samo i ja, ale jeśli ktoś lubi to nawet pysznie byłoby dodać i rodzynki i orzechy :)
Wczoraj zakupy takie udane, jak nigdy :) Ale to chyba dlatego, że powiększyłam swoją szafę w ubrania. Tym razem BIEGOWE ubrania :)) Jestem mega zadowolona! No i za niedługo idziemy biegać! ♥ :D Słońce, trochę wiatru... Coraz cieplej, mam nadzieję, bo już dziś rano pogoda na plusie.
Dziękuję za wszystkie wczorajsze kciuki! :)  U lekarza nic nie wyszło, moje obawy jak na razie rozwiane, choć jeszcze w przyszłym tygodniu wybiorę się jeszcze do jednego. Wiem, panikara ze mnie, ale wolę dmuchać na zimne i mieć pewność, a nie ciągle myśleć i się zamartwiać :) 
PS. Przepraszam za taką ilość zdjęć :D Ale... ale chyba dzisiaj zrobiłam najwięcej ze wszystkich śniadań :) Tak dobrze mi się fotografowało to ciacho, nic nie stygło ( no, poza kawą ;) ), bez pośpiechu :) I nie mogłam się zdecydować :D

środa, 27 marca 2013

405.






bułka ziarnista z miodem, ricottą, kiwi i masłem orzechowym, koktajl ( kiwi, jogurt naturalny, miód )


Dzisiaj na zielono :) Zaraz zakupy, potem lekarz. Trzymajcie kciuki :) 

wtorek, 26 marca 2013

404.




manna z białkiem, miodem, musem jabłkowym ( pod spodem ), kakao i siekanymi migdałami 



Matura z matmy. Nawet nie było tak źle :) Myślałam, że będzie gorzej :) Ale nie chcę zapeszać, bo mogę się mylić. Ale ćwiczenia, robienie zadań bardzo pomagają, w porównaniu do tego co było kiedyś. 
Teraz już wolne. Tak od dziś. Jutro tylko na dodatkowe zajęcia i mała przerwa :)  Chcę wiosnę! :< 

poniedziałek, 25 marca 2013

403.



omlet biszkoptowy z domowym masłem orzechowym i dżemem truskawkowym i serkiem grani posypany cynamonem, kawa z mlekiem



Omlet przed próbną maturą jak znalazł :) Rano nie dodałam, nie chciałam się spóźnić, a w spokoju zjeść sycące śniadanie. Zawsze po takich omletach czuję się lekko, a zaraz są sycące :) Matura była dziwna. Nie przypominała takiego arkusza, a sprawdzian. Była dość krótka. Napisałam wszystko, ale jak to się okaże :)

Zostałam nominowana przez Kate, dziękuję :*

1.       Jakie jest Twoje pierwsze skojarzenie z wiosną?
Pierwsze pąki na liściach, słońce, ciepło i ... i ten zapach :)
2.       Ulubione danie z makaronem to …
Wszystko co z makaronem! :) Uwielbiam dania makaronowe, ale chyba najbardziej ze szpinakiem, kurczakiem i serem feta oraz z pomidorami i cukinią. No i te na słodko- z jagodami, truskawkami
3.       Jaka książka najbardziej utkwiła Ci w pamięci?
Bardzo mało czytam, nie mam czasu :) Ale może zacznę.. kiedyś.
4.       Co dokupiłabyś do swojego kuchennego asortymentu?
Ostatnio mój asortyment nieco się powiększył, m.in. w blender, gofrownicę, patelnie, młynek do kawy, więc chyba na razie niczego mi nie brakuje :D No chyba, że takiej patelni w kształcie, np. serduszka do placuszków :))
5.       Co chciałabyś skosztować, ale do tej pory nie miałaś jeszcze okazji?
Wielu rzeczy na pewno jeszcze nie próbowałam, ale chciałabym przekonać się jak smakują, np. krewetki, których brzydziłabym się zjeść :)
6.       Jakie kolory przeważają w wystroju Twojego pokoju?
Głównie odcienie różu.
7.       Danie, które kojarzy Ci się z Twoim rodzinnym domem to…
Może od babci, z dzieciństwa to racuchy :))
8.       Jaki jest Twój ulubiony jedzeniowy zapach?
Drożdżowe ciacho, cynamon, kakao.
9.       Jakiej potrawy/deseru najbardziej nie lubisz jeść?
Na pewno nie polubię się z wątróbką!
 10.   Skąd pomysł na nazwę bloga?
W ogóle na szybko, pierwsze co mi na myśl przyszło, bo nie wiedziałam, że będę go prowadziła, myślałam, że w ogóle się nie uda.. ale potoczyło się zupełnie inaczej :D Najchętniej bym zmieniła na jakiś bardziej śniadaniowy, ale już trudno :)
11.   Co zjadłabyś na szybkie śniadanie?
Serek wiejski z pysznymi dodatkami albo owsiankę albo manną.
12.   Gdybyś mogła zmienić w sobie jedną rzecz, co by to było?
Wiele takich rzeczy by się znalazło :D Ale z takich bez przesady :) To chciałabym mieć gęstsze włosy :D I dłuuższe, bo coś pomału rosną :<    ;)

niedziela, 24 marca 2013

402.




 placuszki owsiano- jabłkowe z cynamonem, kawa z mlekiem


Teraz z pełnym brzuszkiem mogę się uczyć. :)  Poświęcam dziś większość dnia. Jutro i we wtorek próbne matury. Trzeba przeczytać streszczenia lektur i porobić zadania z matmy. Przeżyjemy? A jak ;) Mam nadzieję, że jakiś trening też wpadnie :) 

sobota, 23 marca 2013

401.
























orkiszanka* na serku homogenizowanym z miodem, serkiem wiejskim, dżemem truskawkowym, domowym masłem orzechowym, wiśniami i cynamonem

* płatki orkiszowe, otręby owsiane, zarodki pszenne i siemię lniane


Przepraszam, że śniadanie tak późno, ale rano musiałam błyskawicznie się sprężać, bo 20 minut przed wyjściem dowiedziałam się, że jedziemy na zakupy, z których chciałam nieco skorzystać :) Głównie spożywcze, jak zwykle zeszło się pół dnia..

Obiecałam przepisy na dwa śniadania, więc już mówię :) 
Przepis na TĄ KASZKĘ:
Zagotować mleko ( dałam na oko, myślę, że ok. 1 szkl. ). Wsypać 5 łyżek kaszy owsianej. Gotować ok. 10 min. Dodać starte jabłko i sypnąć zarodków pszennych ( można pominąć zarodki ). Gotować na wolnym ogniu jeszcze trochę. Gdy kasza będzie już miękka dolać rozpuszczony w małej ilości mleka budyń waniliowy ( łyżkę ) i gotować do zgęstnienia. Zdjąć z gazu, dodać miód, łyżkę serka homogenizowanego i zmiksować blenderem :) Posypać cynamonem, dać łyżkę serka na wierzch i plasterki jabłka.
Wczorajszą jaglanę uprażyłam w garnku, gotowałam na wodzie. Po wchłonięciu całego płynu zdjęłam z gazu, wymieszałam z miodem, serkiem homo i kakao. Podałam z bananem, malinami i wiórkami. Polecam :)


Wczoraj basen z przyjaciółką, przy okazji pobiłam swój rekord :D A miało być spokojnie i rekreacyjnie, ale zadowolona jestem :) Trochę sauny w międzyczasie, dla odprężenia :) 

A i dziękuję za wszystkie miłe słowa pod wczorajszym postem :* 

piątek, 22 marca 2013

400.





kakaowa jaglanka na serku homogenizowanym z miodem, bananem, mrożonymi malinami i wiórkami kokosowymi, kawa z mlekiem



Może mało ambitne śniadanie jak na taką okrągłą rocznicę, ale miałam od dawna zrobić jaglankę, więc czemu nie. I muszę przyznać, że to najlepsza, jaką do tej pory jadłam! :) No właśnie już 400. 'wspólnych' śniadań z Wami :) Ale czas szybko leci. Chciałam podziękować za wszystkie miłe słowa, za to, że mnie odwiedzacie, inspirujecie siebie i mnie :) Po prostu za to, że jesteście :) ♥
Co do wczorajszego biegu : Już wiem, że trasa z niedzielnego biegu najprawdopodobniej została źle policzona. Biegłam podobną trasą, ale odbiłam i ją nieco skróciłam, a niemożliwością jest, żeby ta niedzielna była dłuższa tylko o 0,1 km :D Muszę zmierzyć dokładnie i edytować ten niedzielny. 
Ogólnie pierwszy dzień wiosny, chodniki pokryte śniegiem.. żaden, ale to żaden nie odśnieżony, tylko te koło mnie, chociaż tyle dobrego ( pomyślałam, że mogłam biec parę razy tymi chodnikami, ale by mi się znudziło ;p ). Czułam jak kostki latały na wszystkie strony, a ból prawej jak zawsze się pojawia ;/ Ale ogólnie było całkiem nieźle :) Tak rozpisałam się wczoraj na endomondo, napiszę i tu :) Mam dość tego śniegu, białego koloru, chlapy, przemokniętych butów, wczorajszego, porannego lodowiska na dworze ( zaliczyłam dwie przewrotki w drodze na autobus ;p... jedna na tyłek, druga na kolano = lekko zdarte i dziura na leginsach =  dzień w szkole z usiłowaniem jej zakrycia :D ). 
No i dawno nie padało muszę powiedzieć... -,- Znowu śnieg. Co jest grane? :D Zaczynam się martwić :P U Was też znowu pada? 

A i musiałam się pochwalić, co moja mama wczoraj kupiła :D Tak mi się spodobało ♥ Szczególnie ta łyżeczka :D A zestaw ( z tyłu ) dostałam na imieniny, które był dwa dni temu :)) 




PS. Obiecuję dodać przepis na wczorajszą kaszkę, jutro się pojawi pod postem. Przepraszam, ale nie miałam kiedy, a teraz lecę na autobus :*

czwartek, 21 marca 2013

399.




jabłkowo- waniliowy ( budyniowy ) mus z kaszy owsianej z jabłkiem, serkiem homogenizowanych i cynamonem, kawa z mlekiem



Cieszę się, że większe zdjęcia Wam się podobają. Dla mnie też tak jest o wiele lepiej :) 
Mus z kaszy owsianej? Powiem szczerze! Genialny.. Od razu po spróbowaniu pomyślałam: ' kaszka dla dzieci z dzieciństwa'. Jest kremowy, gęsty i lekko lepki ♥  W smaku cudo :) Jeśli znalazłyście już tą kaszę to polecam spróbować ;) Jeśli ktoś będzie chciał przepis dodam później ;) 

środa, 20 marca 2013

398.






budyniowa- waniliowa owsianka* z bananem, prażonymi płatkami migdałów i gorzką czekoladą Ritter, kawa z mlekiem


* płatki owsiane, orkiszowe, otręby owsiane, zarodki pszenne, siemię lniane

Potrzebowałam czegoś sycącego. Próbna matura z chemii. Nie pozostaje nic, jak trzymać za mnie kciuki :) 

PS. Nareszcie udało mi się, żeby zdjęcia były większe, nie tylko po kliknięciu na nie. Wystarczyła jedna rada  Oli Sz, dziękuję jeszcze raz :) Dużo lepiej tak wygląda :)