piątek, 14 marca 2014

723.


domowy paprykarz* z domowym chlebem bezglutenowym


* wędzony dorsz, brązowy ryż, koncentrat i przecier pomidorowy oraz ketchu- mieszamy wg uznania, do smaku 
Zapewne większość pamięta paprykarz szczeciński w puszkach? Szczerze mówiąc teraz bym tego nie tknęła! Kiedyś nie wiedziałam co siedzi w tych puszkach, nie patrzyłam na skład. Najlepiej smakował nad jeziorem, po wygłupach w wodzie, kiedy burczało w brzuchu, mama szybko robiła kanapkę za kanapką :) Z paprykarzem czy z pasztetem i ogórkiem, mmm ten zapach. Teraz stawiamy na domowe wyroby! Dużo zdrowsze i wiemy co jemy. Jest smacznie i zdrowo :) A paprykarza uwielbiam i domowy jest jeszcze lepszy, na prawdę, warto spróbować :) Do tej pory robiłam z makreli- równie pyszny. Z dorsza pierwszy raz, jest trochę delikatniejszy. 

21 komentarzy:

  1. Chyba w życiu paprykarza nie jadłam, ale Twoja wersja mnie przekonała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny Ci wyszedł ten chleb, naprawdę :) mocno się kruszy na drugi dzień?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie się kruszy, ale od góry, tak jakby coś ze skórką było nie tak, dlatego musiałam trochę od góry odkroić z kromek, ale jest bardzo dobry. Następnym razem wyszukam jeszcze inny przepis :)

      Usuń
    2. już piekłam kilka razy bezglutenowy z różnych przepisów i za każdym razem się kruszył a głownie to skórka odpadała, ciekawe co jest tego powodem ;/

      Usuń
    3. Niestety to wada chlebów bezglutenowych, mam tak z każdym.. zawsze góra mi odchodzi. Ale jeśli miałabyś ochotę na kupny, to bezgluten ma wspaniałe chleby szlacheckie, jasny i ciemny, smakują jak normalne :)

      Usuń
  3. Paprykarz to zmora mojego dzieciństwa hehe ;) Ciekawe czy teraz by mi posmakował.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja do tej pory czasem nie pogardzę kanapką z paprykarzem z puszki czy pasztetem. Brak czasu na przygotowywanie domowego, za duzo zachodu.. może kiedyś.
    Ale wierzę, że smak nieporównywalnie lepszy!

    OdpowiedzUsuń
  5. paprykarz!!! bardzo lubiłam kiedyś, a domowy - ten to zrobię jak najszybciej- super pomysł!! wszystko tu zresztą domowe, najlepsze śniadanie! :)
    miłego piątku :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w ogóle nie przepadam za żadnymi daniami z puszek ale ten twój paprykarz bardzo mnie kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten chlebek wygląda nieziemsko :) Paprykarz z puszki - zatęksniłam za tym smakiem, a taki domowy to jest dopiero coś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Paprykarz to jedna z tych rzeczy, które od zawsze przyprawiały mnie o mdłości..

    OdpowiedzUsuń
  9. Choć za sklepowym paprykarzem nie przepadam, na Twój chętnie skusiłabym się :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę, że mało kto z naszego pokolenia pamięta smak prawdziwego puszkowanego paprykarza:) W każdym razie ten, który teraz jest w sklepach jest tak ohydny, że na samą myśl o zrobieniu domowego odpowiednika mnie odrzuca. Ale skoro polecasz... trzeba by się przełamac, nie?:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajne połączenie i swietny kolor paprykarza torego bym chetnie sprobowała <3

    OdpowiedzUsuń
  12. taki domowy musi być przepyszny!
    nawet na myśl mi nie przyszło, żeby taki domowy zrobić! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja uwielbiam domowego paprykarza i zawsze robie z makreli i dodaje biały serek .

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedyś często jadałam paprykarz, koniecznie muszę spróbować domowej wersji - dużo zdrowszej i smaczniejszej :) Twoja wersja kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  16. nigdy nie jadłam paprykarza! O kurka... Ale wygląda apetycznie, lubię rybę, więc chyba by mi siadło :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Moja mama taki robiła kiedyś, bardzo go miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń