wtorek, 21 sierpnia 2012

189.







biszkoptowy, grahamowy omlet z jogurtem greckim, borówkami i syropem klonowym, kawa


Śniadanie ok. 11, po imprezie :P Chodził za mną omlet, ten najlepszy, biszkoptowy :) I powiem Wam, że chyba najlepszy jaki jadłam do tej pory. A impreza udana, więc smakował jeszcze lepiej... było świetnie, dobrze się bawiłam ;) Rano obudziły mnie krople deszczu stukające w szybę okna, aż się zdziwiłam, myślałam, że znowu upały od samego rana, a dopiero teraz się wypogadza... tylko żeby nie było za gorąco. A co do wczorajszego dnia... pojechałam załatwić sprawy, a nic nie załatwiłam, bo biuro było zamknięte ;/ Na darmo jechałam w ten skwar i dzisiaj muszę jechać znowu, ehh.

35 komentarzy:

  1. Cudny omlet :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pyszny :D Uwielbiam omlety.

    OdpowiedzUsuń
  3. Może któregoś dnia jakieś lody w Mc. deser w Grycanie .... ;>?

    OdpowiedzUsuń
  4. mało puszysty ale i tak smaczny :D

    OdpowiedzUsuń
  5. jak to po imprezie ,trochę później ,ale śniadanie przepyszne !

    OdpowiedzUsuń
  6. ale smakowicie wygląda! poproszę kawałek! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Taki omlecik z rana to energia na załatwianie miliona spraw chyba, bo wygląda genialnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mimo wszystko miłego dnia, Klaudio:)

    OdpowiedzUsuń
  9. I mi zachciało się imprezki : D . Piękny omlecik :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ciesze się,że dobrze się bawiłaś!
    a śniadanie pyszne i pięknie podane :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pycha omlet! Kradnę Ci borówki :D
    Mnie też obudził poranny deszcz, ale na szczęście już nie pada i znowu świeci słońce.
    Cieszę się, że dobrze się bawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pyyyszna chmurka z borówkami! :D Omlecior też niczego sobie <3

    OdpowiedzUsuń
  13. też dziś byłam bliska robienia omleta na śniadanie, ale wyszło coś innego, chociaż też jajka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ile jagód! Aż samego omletu nie widać :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. podziel się na fanpagu zdjęciem herbatki

    OdpowiedzUsuń
  16. To się wymienimy o!
    Omlet za kawałek ciasta ;)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Bida- byłaś;)? Pyyycha!.
    Możemy tam pojechać, tylko nas musi ktoś zawieźć:D.
    Może piątek?. To jeszcze na priv. się jakgoś dogadamy, jak Tobie pasuje.
    Bo tak mama ma wolne, to mnie podrzuci i przywiezie:D.

    OdpowiedzUsuń
  18. omlet z mnostwem borowek - pycha! *.*

    OdpowiedzUsuń
  19. cudo<3 wieki już nie jadłam biszkoptowego! a połączenie grecki+borówki+syrop jest genialne, aaa, chcę tu i teraz<3

    OdpowiedzUsuń
  20. nie martw się, też często spotykam się z zamkniętymi drzwiami :)
    Po imprezie zawsze wszystko smakuje lepiej, a twój omlet mnie zachwyca! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem zazdrosna (ale tak pozytywnie) o tak pyszne śniadanie :-)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  22. Pyszne smaki! Omlet, borówki i syrop klonowy!

    OdpowiedzUsuń
  23. Idealnie wygląda ten omlet :)

    OdpowiedzUsuń
  24. No i przez Ciebie mam ochotę na biszkopt :( Wygląda cudownie.. z jogurtem greckim i jagodami, na pewno był bardzo smaczny :)
    Najważniejsze, że impreza się udała :D

    OdpowiedzUsuń
  25. patrzę na tę porzeczkową górę i mam ochotę! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Co za pyszności, jak się robi takiego biszkoptowego omleta?
    Pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Omlety w Twoim wydaniu zawsze wyglądają uroczo i zapewne smakują świetnie.
    Może dzisiaj sama się skuszę....

    OdpowiedzUsuń