piątek, 5 października 2012

234.





twarożek z miodem, gruszką, malinami i bananem, kawa z mlekiem




Dzisiaj stulecie liceum, do którego chodzę. A my mamy wolne :) Taak, szkoła bardzo stara, niektórzy nauczyciele, którzy teraz mnie uczą, także tam się uczyli :) Wyglądem też przypomina czasy przedwojenne :P Ale bardziej z zewnątrz, bo w środku jest odnawiana, już jest na prawdę dobrze, o wiele lepiej niż było dwa lata temu, kiedy szłam tam pierwszy raz... tak, dokładnie pamiętam ten dzień i nigdy nie zapomnę. Wrzesień, padał deszcz, dosłownie lało, a ja z przyjaciółką, z którą znam się ' od brzucha' :D z parasolkami pędziłyśmy na rozpoczęcie. Wszystko było takie obce, nikogo nie znałyśmy, nowa klasa, nowi nauczyciele... nigdy nie przypuszczałabym, że wszyscy się tak zgramy a oni okażą się najwspanialszą klasą jaką kiedykolwiek miałam :) I wiem, że nigdy nie można oceniać ludzi po pierwszym spotkaniu, rozmowie, bo zupełnie inaczej zawsze wyobrażam sobie jaki ten ktoś jest/ może być, a okazuje się potem co innego... czasem lepiej a czasem gorzej ;)  Pozostały tylko miesiące razem.... mam nadzieję, że na nich się nie skończy, przynajmniej z częścią :)
No i moja kuracja miała trwać do piątku, taki obrałam sobie cel, no ale jeszcze katar i mały kaszel jest, mam nadzieję, że to takie resztki ;) Bo dzisiaj mam w planach pójść pobiegać, chyba, że będzie źle to rower :P O dobrze, że sobie przypomniałam... Zastanawiam się nad kupnem parówek sojowych, a ponieważ ich nigdy nie jadłam, a do tanich nie należą, chciałam Was zapytać czy warto kupić i jaki smak jest najlepszy, bo widziałam classic, chilli i chyba śniadaniowe ? Z góry dziękuję za wszelkie porady :)

25 komentarzy:

  1. Masz wolne? Ale Ci dobrze :)
    Twarożek z miodem i owocami - pysznie :) Dawno nie jadłam tak prostego śniadania i zapomniałam, jak dobrze smakuje.
    Co do parówek sojowych, mi smakowały, i w sumie kupowałam wszystkie smaki. Ciężko mi ocenić, który najlepszy, chyba zależy, do czego :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak pięknie podane. Pewnie było smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twarożek w miodem <3 najlepsze co może być!

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że nie tylko Ja mam wolne od szkoły. Z tym, że Ja mam przymusowe wolne spowodowane nagłą chorobą.. :) Moja szkoła również nie jest najmłodsza, uczyli się w niej rodzice moich koleżanek i kolegów z klasy, ale jest również odnawiana co chwilę więc ujdzie(:
    Uwielbiam twarożek w połączeniu z miodem i owocami. Proste śniadanko, a jakie pyszne i sycące.
    Parówek nie jadłam niestety, a sama zastanawiam się nad ich kupnem więc z chęcią poczytam opinię innych.

    OdpowiedzUsuń
  5. co do parówek - mnie najbardziej smakują chili, a zaraz po nich wędzone:D
    wyzdrowiej najpierw do końca, a dopiero potem wracaj do biegania, bo tak to się nie doleczysz jeszcze:*
    a śniadanko pyszne, przez te maliny jeszcze tak letnio mi się kojarzy:D

    OdpowiedzUsuń
  6. jak pięknie owocowo ozdobiony talerz!:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowicie wygląda ten twarożek ;).

    OdpowiedzUsuń
  8. wow, pycha :) twarożek + miód - uwielbiam to połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale owocowo i geometrycznie do tego. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyszny, owocowy twarożek, w dodatku tak apetycznie podany :)

    Jeśli chodzi o parówki to polecam zwykłe z firmy Polsoja, moje ulubione ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Twarożek z miodem - pycha!
    Dobrze, że dziś masz wolne. Wykurujesz się na dobre. :) Parówek sojowych nie jadłam, gdyż nawet te bezmięsne kojarzą mi się z resztkami mięsa upchanymi we flaku. ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurcze, a ja nigdzie tych parówek nie widzę...
    Ja też dzis mam wolne, 20-lecie szkoly ;)

    Pyszne śniadanko! ;))

    OdpowiedzUsuń
  13. też ostatnio rozdziabałam twarożek i plałam go duuużą ilościa miodu, poezja ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie ma to jak twarożek i miodzio <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Też kupiłam sobie takowe parówki, ale jeszcze bałam się ich spróbowac:-)
    A śniadanie bardzo kolorowe i pożywne:-)

    OdpowiedzUsuń
  16. heh, mnie uczą nauczyciele mojej mamy:) śniadanie genialne!

    OdpowiedzUsuń
  17. Parówki sojowe są dobre, przynajmniej mi smakują ;)
    A śniadanie bardzo kolorowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam panią dietetyk w Lublinie :)

    OdpowiedzUsuń