środa, 26 września 2012

225.



pół korzennej bagietki posmarowanej ketchupem i majonezem z miksem sałat, kawałkami tuńczyka, jajkiem, pomidorem, solą i pieprzem, herbata z cytryną i miodem


Na początku chciałam podziękować za trzymanie kciuków i wszystkie słowa, dajecie mi siłę i wiele otuchy! :* Zawody odbyły się w miarę szybko, chociaż nasza kolej była dopiero po 11, Sorka kazała przyjść na 9, więc trochę poczekałyśmy, ale ja nie żałuję...  były to zawody damsko- męskie, że tak powiem, ładne widoki były :D Widać było, że niektórzy już długo trenują, mięśnie, postawa w czasie biegania i ten sprint <3 Aż nie mogłam się nadziwić, szczególnie chłopaki, siedziałam z rozdziawioną buzią i oczami jakby miały wyskoczyć z orbity zastanawiając się jak można mieć TAKIE przyspieszenie? O.O Lata trenowania, jestem pełna podziwu i wielki szacunek! Potem rozgrzewka, zmarzłam jak nie wiem, były chwile deszczu, ale dałyśmy radę. Teraz wiem, że takie szybkościowe biegi nie są dla mnie, przynajmniej nie teraz, ponieważ nigdy nie trenowałam krótkich dystansów na szybkość i nie lubię się ścigać, ale nie mogę powiedzieć, przy tych argumentach, że nie jestem zadowolona, bo dałam radę, dobiegłam do mety ( nawet nie zdążyłam przyzwyczaić się i rozbiegać xp ), ani razu się nie zatrzymałam! :D No i nie byłam ostatnia z czego się cieszę, bo przed stratem cały czas mówiłam będę ostatnia i wstyd :) Teraz chce mi się już biegać dłuższe dystanse, swoim tempem, mam nadzieję, że przeziębienie, które chyba wkracza do mojego organizmu mi w tym nie przeszkodzi < piję herbatkę z miodem > i co wy na to bakterie?  :>  A sio :P 
Dzisiaj zostaję w domu, potrzebuję tego, a jeszcze bardziej umiliłam sobie poranek tuńczykiem i bagietką, na które miałam ochotę dłuższy czas :)

32 komentarze:

  1. dużo zdrówka!!! gratuluję ukończenia zawodów
    a kanapka mega wypas:D

    OdpowiedzUsuń
  2. No to się nazywa prawdziwa kanapka! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie buły, a ta bagietka korzenna ma wyjątkowy smaczek :) Pyszne, pełnowartościowe śniadanie ^^
    Odpoczywaj i szybkiego powrotu do zdrowia życzę :) :*

    OdpowiedzUsuń
  4. jaaaka napakowana bułka! *.* uwielbiam takie! a tuńczyk i jajko - mniam, mniam!
    walcz z bakteriami, walcz! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Kanapka jest świetna :)

    Co do zawodów to każdy powinien ruszać się tak, jak mu to odpowiada. Ja nigdy nie startowałam w narciarskich, chociaż zawsze mnie wszyscy namawiali, bo zawsze na wyjazdach byłam jedną z lepiej jeżdżących - a mi po prostu jazda na tyczkach nie sprawiała przyjemności ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. rewelacyjnie wygląda ta bagietka :) bardzo lubię połączenie tuńczyka z jajkiem :D
    Ciesze się, że jesteś zadowolona z zawodów :) Na następnych pójdzie ci jeszcze lepiej :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam to samo, też zostałam dzisiaj w domu :) pyszniutka kanapka ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super buła :) ostatnio nie biegałam z powodu przeziębienia, wczoraj wyszłam i dziś już znów boli mnie gardło... chyba jest sezon na chorowanie ;) Trzymam kciuki z wygnanie choróbska, taka herbatka na pewno pomoże :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak Ty ją ugryzłaś??? Wypasiona, smaczna kanapka ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zajęło mi chwile zastanowienie się jakby ją tu ugryźć ^^ :D ale nie było tak źle, nawet nie powypadało :)

      Usuń
  10. Mega buła :) Należy Ci się chwila wytchnienia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pyszna! Bardzo lubie takie kanapki na "dużego gryza" ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję! Odpocznij sobie dziś, każdemu się należy :)
    A bagietkę z chęcią bym Ci ukradła :D uwielbiam takie wypasione buły.

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam takie bułeczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetna buła! <3 Ale bym sobie teraz zjadła coś takiego...mmmm

    OdpowiedzUsuń
  15. kanapka na bogato! jaka pyszna<3 tylko miałabym pewnie problem z jedzeniem, znaczy znając moje możliwości wszystko by mi wypadło:D
    gratuluję:* odpoczywaj dzisiaj i nie daj się przeziębieniu!:*

    OdpowiedzUsuń
  16. Pyszne śniadanko..bagietka i tuńczyk. Rzeczy, których mam zdecydowanie za duży niedobór..
    Gratuluję zawodów. Rzecz jasna, że trening czyni mistrza i nawet się nie obejrzysz a to Ty będziesz tak szybko biegała a wtedy Ci początkujący będą Cię obserwować z zadziwieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pycha :d Takie napakowane kanapki są najlepsze

    OdpowiedzUsuń
  18. Mm, jaka gigantyczna kanapka. Genialna <3

    OdpowiedzUsuń
  19. taką bułe z wielką chęcią wziełabym do szkoły *.* wygląda przepysznie !

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też nie lubię się ścigać...
    Słuchaj , zapisz się na darmową wejściówkę ; http://purepoland.com/
    Pójdziemy w którąś sobotę:D. Zapisałam się z bratem i jego dziewczyną.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale wielka bagietka! Jak ty to ugryzłaś?! :)
    Gratuluję zawodów, niestety moje z powodu złej pogody zostały przełożone na inny termin. Ciesze się, że przynajmniej tobie udało się pobiegać. Jeżeli chodzi o szybkościówki to też nie jestem ich fanką, lubię biegać swoim rytmem, raz przyśpieszam, a raz zwalniam dlatego wolę maratony :)

    OdpowiedzUsuń
  22. wow, świetnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pierwsze koty za płoty:) Super że dotarłaś do mety bez żadnego zatrzymywania się:) Gratki:) A taka herbatka z miodkiem zabije te paskudne bakterie na amen:)

    Bagietka mega wypas! Zamawiam taka na jutro rano:D

    OdpowiedzUsuń
  24. ta wypchana bagietka mnie zachwyca♥ mmm

    OdpowiedzUsuń
  25. Jaka napakowana buła :) Uwielbiam.
    Zdrowiej ;*

    OdpowiedzUsuń
  26. mmm buła na bogato - uwielbiam takie, które są aż tak duże, że do buzi się nie mieszczą :D
    a tak od siebie powiem, że dla mnie zawody stały się uzależniające :)

    OdpowiedzUsuń