kakaowo- bananowa pieczona owsianka z gorzką czekoladą i bananem, kawa z mlekiem
Skorzystałam z tego przepisu. Ostatnio miałam ogromną ochotę na mocno czekoladowe ciasto i tak, to był strzał w dziesiątkę! Smakuje jak brownie, a do tego wmieszałam czubatą łyżeczkę masła orzechowego i kawałki orzeszków świetnie chrupały razem z płatkami :) Polecam!
Dzisiaj w moim mieście, nad zalewem, przy którym biega się świetnie i przyjemnie odbędzie się półmaraton, o którym dowiedziałam się niestety wczoraj, czego żałuję, bo chętnie bym poszła... Jeszcze teraz zastanawiam się i waham, ale stwierdziłam, że chyba bez przygotowania nie ma sensu. Tym bardziej, że wczoraj miałam bardzo aktywny dzień, siłownia, aerobik, rower, więc nie wiem czy dałabym po prostu radę pobiec dzisiaj te 10 km. Nawet napisałam maila czy można zapisać się przed startem. Można, ale jest ograniczona ilość miejsc, więc nie będę ryzykowała. Chociaż jakbym miała wcześniej zaplanowane to byłoby lepiej. No, ale nie ma co się smucić, chyba następny odbędzie się 18 listopada :) A po maturze może zapiszę się do ich biegowego klubu, są świetne biegi organizowane razem, można zostać wolontariuszem.... :) Co do wczorajszego dnia było świetnie i byłam pozytywnie zmęczona. Od powrotu, czyli godziny ok. 15, jak już wszystko zrobiłam, uczyłam się aż do 22 godziny... biologia i chemia to trudna sprawa, ale chcę i mam nadzieję, że dam radę :) < Chciałabym obudzić się już jak będę po maturze ;p> Niedziela z książkami ciąg dalszy :P
O rany, też muszę się pouczyć! Taaa, obudzenie się po maturze byłoby dobrym pomysłem.
OdpowiedzUsuńTa kakaowa owsianka do mnie woła <3
ooo lubię takie zapiekane owsianki :)) <3
OdpowiedzUsuńwow, dopiero początek września, a Ty już pełną parą ruszyłaś z nauką!
OdpowiedzUsuńzrobisz mi taką cudowną pieczoną owsiankę? cudo *.*
Po maturze będziesz miała tyle wolnego czasu, że nie będziesz wiedziała co ze sobą zrobić :P.
OdpowiedzUsuńCudowna, ciemna i gorzka owsianka <3.
ale smakowicie wygląda ta owsianka!
OdpowiedzUsuńteż bym tak chciała, obudzić się po maturze :)
ja też muszę się dzisiaj pouczyć : (
OdpowiedzUsuńowsianka musiała być pyszna : >
Poproszę taką owsianeczkę :) Wygląda świetnie, a po Twoim opisie o chrupiących orzeszkach, nabrałam na nią olbrzymiej ochoty!
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze trochę do matury, ale już mnie przeraża jej wizja.
Następnym razem idziem. I tak wymieknę po 3 km;p
OdpowiedzUsuńCudowne smaki <3 I jeszcze chrupiąca... *-* marzenie.
OdpowiedzUsuńAle mi ochoty narobiłaś na taką owsiankę *.*
OdpowiedzUsuńOjej, orzech, czekolada! Pysznie!
OdpowiedzUsuńJeeeej, ale czad *.*
OdpowiedzUsuńPo maturze warto iść do pracy. Ja nie poszłam, a że miałam prawie 5 miesięcy wolnego to myślałam, że umrę z nudów. W tym roku zrobiłam podobny numer, bo już mnie roznosi od siedzenia w domu od ponad miesiąca :p
Biologia i hemia sa ciezkie, wiem cos o tym, ale da sie ;) pyszne sniadanko ;)
OdpowiedzUsuńmmm wygląda pysznie! też chciałabym się obudzić po maturze! ehh też muszę się pouczyć...
OdpowiedzUsuńCudowna owsianka.:D
OdpowiedzUsuńO jejku, jakie to musiało być pyszne! <33
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie!
OdpowiedzUsuńpysznie to wygląda!!
OdpowiedzUsuńa buty w ccc znalazłam :)
wygląda jak brownie ! :) rewelacyjna owsianka :D
OdpowiedzUsuńPo maturze będziesz narzekała na nadmiar wolnego czasu, nabierzesz siły i zregenerujesz wszystkie siły po ciężkich latach nauki :)
OdpowiedzUsuńLubię wszystko co zawiera masło orzechowe, a ta owsianka wygląda cudnie! *_*
kakao ,banany ,ciemna owsianka ! czego chciec więcej na niedzielny poranek !
OdpowiedzUsuńAleż intensywnie czekoladowe :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam nagięte dni:D
OdpowiedzUsuńNajlepiej jeśli spędzam je aktywnie.
Niestety u mnie za bardzo nie ma gdzie wyjść.
Jedyne co mi zostało to chyba basen, który na razie jest zamknięty.
mmm czekoladowo u Ciebie - przesmacznie
OdpowiedzUsuńoj, muszę taką zrobic koniecznie!
OdpowiedzUsuńWow, jak to pysznie wygląda! Cudne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńale Ci zazdroszczę tej owsianki!
OdpowiedzUsuń