kakaowa jaglanka na serku homogenizowanym z miodem, bananem, mrożonymi malinami i wiórkami kokosowymi, kawa z mlekiem
Może mało ambitne śniadanie jak na taką okrągłą rocznicę, ale miałam od dawna zrobić jaglankę, więc czemu nie. I muszę przyznać, że to najlepsza, jaką do tej pory jadłam! :) No właśnie już 400. 'wspólnych' śniadań z Wami :) Ale czas szybko leci. Chciałam podziękować za wszystkie miłe słowa, za to, że mnie odwiedzacie, inspirujecie siebie i mnie :) Po prostu za to, że jesteście :) ♥
Co do wczorajszego biegu : Już wiem, że trasa z niedzielnego biegu najprawdopodobniej została źle policzona. Biegłam podobną trasą, ale odbiłam i ją nieco skróciłam, a niemożliwością jest, żeby ta niedzielna była dłuższa tylko o 0,1 km :D Muszę zmierzyć dokładnie i edytować ten niedzielny.
Ogólnie pierwszy dzień wiosny, chodniki pokryte śniegiem.. żaden, ale to żaden nie odśnieżony, tylko te koło mnie, chociaż tyle dobrego ( pomyślałam, że mogłam biec parę razy tymi chodnikami, ale by mi się znudziło ;p ). Czułam jak kostki latały na wszystkie strony, a ból prawej jak zawsze się pojawia ;/ Ale ogólnie było całkiem nieźle :) Tak rozpisałam się wczoraj na endomondo, napiszę i tu :) Mam dość tego śniegu, białego koloru, chlapy, przemokniętych butów, wczorajszego, porannego lodowiska na dworze ( zaliczyłam dwie przewrotki w drodze na autobus ;p... jedna na tyłek, druga na kolano = lekko zdarte i dziura na leginsach = dzień w szkole z usiłowaniem jej zakrycia :D ).
No i dawno nie padało muszę powiedzieć... -,- Znowu śnieg. Co jest grane? :D Zaczynam się martwić :P U Was też znowu pada?
A i musiałam się pochwalić, co moja mama wczoraj kupiła :D Tak mi się spodobało ♥ Szczególnie ta łyżeczka :D A zestaw ( z tyłu ) dostałam na imieniny, które był dwa dni temu :))
PS. Obiecuję dodać przepis na wczorajszą kaszkę, jutro się pojawi pod postem. Przepraszam, ale nie miałam kiedy, a teraz lecę na autobus :*
bardzo fajny prezent dostałaś:) a jaglanka kakaowa to rzeczywiście cudowny smak!
OdpowiedzUsuńU mnie śnieg już dziś na szczęście nie pada, ale wczoraj przez cały dzień prószyło. Wciąż oglądam pogodę (:D) i mówią, że wiosny możemy spodziewać się dopiero w połowie kwietnia więc ja nie wiem jak to wytrzymam..:c
OdpowiedzUsuńZestaw cudowny, szkoda, że ja nie mam w najbliższym czasie imienin..
gratuluje jubileuszu;)
OdpowiedzUsuńwspaniałe :) gratuluję 400 ! :)
OdpowiedzUsuńŚniadanie zdrowe i smaczne a komplecik, który kupiła Ci mama uroczy :) Zwłaszcza ta czapeczka na jajko :D
OdpowiedzUsuńJejku, 400 sniadan to naprawdę imponująca liczba. Czekam na przepis na jaglanke :)
OdpowiedzUsuńA ten zestaw jest bardzo ładny :)
o, ja dziś też mam jaglankę <3 tylko inne dodatki.
OdpowiedzUsuńcudny ten zestaw, nie wiesz gdzie Twoja mama go kupiła?:)
A nie wiem, ale chyba na giełdzie, tam są takie sklepiki z różnymi akcesoriami do domu :)
UsuńPiękne wszystko! Jestem obsesyjną fanką naczyń <3
OdpowiedzUsuńMnie śnieg nie denerwuje, chociaż sypie od wczoraj. Uważam, że nie będę sobie nerwów szargać, skoro to tylko pogoda. Przecież wiosna i tak przyjdzie, co za różnica kiedy:)))
Ale pyszne! Idealne połączenie:-)
OdpowiedzUsuńCudowne te nowe nabytki!
Kakaowa, mmm *.*
OdpowiedzUsuńSliczny podarunek od mamy :) Też chcę ! ;p
pyszna miseczka:) myślę, że jak tak dalej pójdzie i dalej będzie tak zimno to czapeczki na jajka się zdadzą:D
OdpowiedzUsuńmmm pyszne 400 śniadanie ! jak zawsze u ciebie smacznie i kolorowo ! cieszę się ,że mogę się inspirować świetnymi śniadaniami ;** mam nadzieję na kolejne pyszne poranki z tobą ;D
OdpowiedzUsuńkakaowe, oj pyszne :)
OdpowiedzUsuńWygląda baaardzo smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńgratuluję 400 :D
OdpowiedzUsuńpyszności ;)
Jaglanka na serku? trzeba zrobić!
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym zestawie i łyżeczce *,*
OdpowiedzUsuńNo i wielkie gratulacje! Śniadanie zdecydowanie godne 400setnego posta! <3
Gratulacjęi życzę kolejne setki wspólnych śniadań!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę prezentu! ♥
OdpowiedzUsuńno i oczywiście gratulacje, dzisiejsze śniadanie wyjątkowo wspaniale uczciło kolejną setkę :)
Wow, 400 śniadań, to jest coś, gratuluję ^ ^
OdpowiedzUsuńA kakaowa kasza jaglana jest godna okrągłej liczby! Pycha ^ ^
pycha <3
OdpowiedzUsuńi fajne prezenciki :D
gdzie Twoja mama kupiła takie cudeńka? jejku <3 kocham takie rzeczy i też koniecznie chcę! :D
OdpowiedzUsuńOdpowiedziałam wyżej :) A to na jajko w jakimś osiedlowym sklepie z takimi pierdółkami :)
Usuńale fajny zestaw! że też moja mama nie chce mnie tak obdarowywac..:D
OdpowiedzUsuńta dzisiejsza jaglanka wygląda genialnie! jedna z najlepszych jakie w ogóle widziałam:)
Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie pysznie uczciłaś ten dzień :D
Urocze prezenciki :D jaglanka bardzo apetyczna :)
OdpowiedzUsuńgratuluję i życzę kolejnych setek pysznych śniadań :)
OdpowiedzUsuńu mnie pogoda również tragiczna: zimno, wieje i pada nieokreślone coś :/
400 to naprawdę już konkretny jubileusz!:D
OdpowiedzUsuńładna liczba :) chciałabym dojść chociaż do jej połowy ;] w miseczce wszystko co lubię, a zestawik uroczy :)
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanko i śliczne naczynka ;d
OdpowiedzUsuńOj, moje przygody w drodze na autobus.. dało by się ciekawy cykl opowiadań napisać ;p
OdpowiedzUsuńKakaowa, jaka pyszna! :)
OdpowiedzUsuńGratuluje jubileuszu!
No skoro to już 400 śniadań na blogu za Tobą to gratuluję :) A kuchenne gadżety są świetne, mogłabym zawsze takie prezenty dostawać ;)
OdpowiedzUsuńŁadny zestawik, uwielbiam nowości w kuchni :)
OdpowiedzUsuń