biszkoptowy omlet z kokosowym twarożkiem z miodem, cynamonem i mrożonymi truskawkami, kawa z mlekiem
Ale wyrósł mi dzisiaj ten omlecior ♥ Wczorajszy trening dał w kość, dzisiaj siłownia ( miałam nadzieję pobiegać, ale wieje, zrobiła się chlapa po wczorajszym nocnym śniegu, a nie chcę się przeziębić, bo gardło nadal boli a katar nie ustępuje, choć czuję się dobrze :D ).
Uwaga Uwaga!!!! Wiadomość z ostatniej chwili ( z fb :D ) EWA CHODAKOWSKA będzie w moim mieście- Lublin! O rajciu skaczę ze szczęścia :D Musi się uzbierać odpowiednio duża liczba osób. Kto ma blisko, kto jest z Lbn, ludzie zapisujcie się! :)
wow, jak robisz TAKIEGO omleta? *____*
OdpowiedzUsuń2 jajka, 2 łyżki mąki pełnoziarnistej, trochę cukru ( dałam waniliowy, można trzcinowy ), łyżka mleka. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywno, dodać żółtka( miksując na małych obrotach ), cukier i mleko. Dodać mąkę ( już nie miksować ) i lekko, ale dokładnie wymieszać drewnianą łyżką. Smażyłam na teflonie :)
UsuńRobię identycznie i NIGDY mi taki nie wychodzi;)
Usuńnooo faktycznie wyszedł Ci niezły grubasek xD
OdpowiedzUsuńgrubaśny :)
OdpowiedzUsuńNo, rzeczywiście wyrósł ogromniasty :D
OdpowiedzUsuńAle puchaty, jej! ;D
OdpowiedzUsuńo jejku, jaki grubasek :D
OdpowiedzUsuńGenialny omlecior! Podziel się! :D
OdpowiedzUsuńJaki wspaniały! Omlet mistrz naprawdę :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego puchacza, zrobię teraz Twoja metoda
OdpowiedzUsuńjej, fantastyczny Ci wyszedł! też bym takiego chciała, bo im grubszy tym lepszy, ale nigdy aż taki nie chce mi wyjść:<
OdpowiedzUsuńwłaśnie widziałam, że Ewa będzie w Lublinie i nawet poświęciłabym się, przejechała te 100km, ale termin mi nie pasuje:<
najbardziej puchaty omlet jakiego kiedykolwiek widziałam! mistrzyni robienia omletów! :D
OdpowiedzUsuńten omlet to mistrzostwo! chyba nigdy nie widziałam aż tak puszystego! <3
OdpowiedzUsuńO masz, to ja do niej do Rzeszowa jadę, a ona do mnie do Lublina przyjeżdża? :D
OdpowiedzUsuńJaki wielki ;O A jaki musiał być smaczny . :D
OdpowiedzUsuńIdealnie puchaty! Podkradam Twój sposób i w najbliższym czasie go robię!
OdpowiedzUsuńobłędny ;d
OdpowiedzUsuńale grubas! obczaiłam przepis, robię tak samo a i tak opada... chyba, że mas po prostu małą fajną patelenkę... :(
OdpowiedzUsuńchyba największy jaki widziałam :D
OdpowiedzUsuńlepszego i bardziej puszystego omletu to nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńAle puszysty. Nigdy mi takie nie wychodzą ;/
OdpowiedzUsuńJaki grubas! ♥.♥ Jak ze snu <3
OdpowiedzUsuńAle cudny!
OdpowiedzUsuńpięknie ci wyrósł , jest znakomity *-*
OdpowiedzUsuńale wielki omlecior ♥.♥ zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńJaki puchaty! Świetny :)
OdpowiedzUsuńwygląda cudownie, jak ciasto! :D
OdpowiedzUsuńrzeczywiście wyszedł imponujący!
OdpowiedzUsuńWłaśnie sobie przypomniałam jak dawno nie jadłam biszkoptowych omletów,chyba z braku czasu -.-
OdpowiedzUsuńGenialny jest taki najprostszy omlet z twarożkiem.
a tak w ogóle ja też mam bloga można powiedzieć ,że z przepisami ale trochę w innym kierunku :)
Aga;*
No to pochwal się linkiem na bloga, dopiero teraz mówisz? ;D
UsuńGenialny ten omlet dziś Ci wyszedł, naprawdę :) Z takimi dodatkami musi smakować jeszcze lepiej niż wygląda.
OdpowiedzUsuńomlet cudo :-) ! czemu mi zawsze wychodzi taki klapciuch :/
OdpowiedzUsuńale wyrósł! pychota! :)
OdpowiedzUsuńa co do Ewy to bym się zapisała, ale mnie nie stać ;p
Ojej :) Ale super!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wspaniale Ci wyrósł. Udało Ci się nawet go obrócić :) Bardzo smaczne dodatki do niego podałaś :)
OdpowiedzUsuńMam sposób :) Smażę na jednej stronie aż zetnie się prawie całkiem ( musi być twardy ) pod przykrywką, wtedy nie ma bata, że się rozwali przy przewracaniu na drugą stronę :)
Usuńrzeczywiście wyrósł Ci przepięknie :D
OdpowiedzUsuńoo jaki grubcio :D
OdpowiedzUsuńAle apetyczny puchacz :D
OdpowiedzUsuńtak wyrośniętego to ja chyba jeszcze na oczy nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńZazdroszcze! I czekam na fotorelację po spotkaniu! :D
OdpowiedzUsuńAle wyrósł <333
No już, przyznaj jaki środkami chemicznymi go nafaszerowałaśśśś że taki grubas wyszedł :>
OdpowiedzUsuńhuehue, to już czwarty omlecior jaki dziś oglądam na blogspcie, i każdy taki śliczny i pyszny <3
Hormonami :D 100 % naturalny, wyżej podałam przepis, nawet jajka od kur prosto od cioci :D
Usuńgrubasek :) wyszedł naprawdę imponujący
OdpowiedzUsuńA co do dżemu borówkowego na moim blogu. Ma dosyć specyficzny smak, jest lekko gorzki, ale polecam, bo do placków nadaje się idealnie :)
OdpowiedzUsuńidealny grubasek <3
OdpowiedzUsuń