kakaowo- cynamonowe gofry owsiane z serkiem bieluch, miodem, mrożonymi jagodami i winogronem, kawa z mlekiem
INSPIRACJA :) Wykorzystuję ostatni dzień wolny na powolne, spokojne śniadanie :) Dwie lekcje? Nie opłaca się wychodzić z domu :D Wygrzeję się o ten jeden dzień dłużej, chyba dobrze mi zrobi :)
Gofry polecam, dodałam jeszcze trochę cynamonu. Wyszły pyszne. Sycące i chrupiące. Mam chyba trochę większą gofrownicę, więc następnym razem zrobię z 1,5 porcji, żeby były grubsze :)
Pogoda baaardzo się popsuła, brak słońca, podobno do końca tego tygodnia ma być brzydko. A nawet śnieg z deszczem.. Oby to było szybkie i przejściowe.
A i zapomniałam Wam powiedzieć dwóch rzeczy :) Zapisałam się na 4 dychę do maratonu. U mnie w mieście, już były 3, nie wiem dlaczego nie wzięłam udziału, ale wiem, że żałuję. 21 kwietnia biegniemy 10 km, koło Zalewu :) Z przyjaciółką. Mam nadzieję, że trasa będzie tak samo przyjemna jak ta, którą w wakacje przebiegłyśmy dookoła tego Zalewu, ponad 11 km :) A druga wiadomość to po prawej stronie podałam kontakt, w razie jakiś pytań czy spraw proszę pisać na maila :)
Jak myślicie, chcę kupić termo, ale na razie nie wiem czy rybaczki czy długie? Wiosny jeszcze trochę zostało, nie wiem czy w rybaczkach nie będzie mi za zimno. A Wy jak biegacie w takim okresie? :)
Ale fajna goferowa kanapka ^^
OdpowiedzUsuńpyszne dodatki, bieluch z miodem *___*
OdpowiedzUsuńA za maraton bardzo podziwiam. Ja mam zamiar biegać na wiosnę, jak tylko znowu! zrobi się ciepło.
Ale pyszne;).
OdpowiedzUsuńA ja chyba zaraz umręxp.
*.*
OdpowiedzUsuńŚwietne, ale musiały być pyszne. Tęsknie za winogronami :D
Na pytanie nie odpowiem, bo się nie znam, ale powiem za to, że cudny talerzyk - to ten z serii z kubeczkami z Pepco? - i piękna ta kawka :D
OdpowiedzUsuńTak, ale dziwię się, bo nie kupiłam go w pepco, tylko chyba w nanu nana :D
UsuńPodziwiam Cie za ten maraton :) A gofry - swietne, a jeszcze jak ladnie podane!
OdpowiedzUsuńNie maraton, tylko 4 dycha do maratonu, na 10 km :)
UsuńWspaniale podałaś te gofry :)
OdpowiedzUsuńChyba w końcu kupię gofrownicę! ;D
OdpowiedzUsuńkolejne przepyszne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńchętnie zapisałabym się do Ciebie na śniadaniowy catering ;)
Zazdroszczę tych gofrów ;)
OdpowiedzUsuńPyszne! I świetny pomysł z taką kanapka;-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda taka gofrowa kanapka! I faktycznie gofrownię masz większą, ale i tak cieszę się, że smakowały :)
OdpowiedzUsuńwieki nie jadłam bielucha!
OdpowiedzUsuńja też, ja też! :P
Usuńpyszne gofry ;)
Ale świetne, wielgachne goferki!
OdpowiedzUsuńpyszne gofry :D
OdpowiedzUsuńnajlepiej to bym zainwestowała w takie i w takie. ja wczoraj biegałam w długich :p
Ale smaka narobiłaś tymi goframi! *,*
OdpowiedzUsuńmam termoleginsy, kupione, co prawda, nie z powodów sportowych, ale trochę w nich biegałam i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńAh, to przez te dwie lekcje się w domu od rana trenuje :D
OdpowiedzUsuńPięknie podałaś goferki :)
A co do biegania - mi w długich jest za gorąco. Serio, kup sobie krótsze, bo nie wytrzymasz, po 10 minutach jest ukrop :)
OdpowiedzUsuńRozwiałaś moje wątpliwości :D Dzięki :*
Usuńleniuchowanie w domu , a ja dziś do 15.05 i w domu o 16.00 ... zazdroszczę ;p ale jutro już piatek ;D
OdpowiedzUsuńpyszne te śniadanie , jak kanapka wyglada ,mniam <3
W moim mieście nigdy nie ma żadnych biegów organizowanych, a bardzo chętnie bym się przebiegła w takowym :)
OdpowiedzUsuńGofry jadam raz do roku więc widząc to zdjęcie robię się momentalnie głodna :D
też zapisałam sobie przepis Ash i czuje, że już zaraz go wykorzystam:D
OdpowiedzUsuńomomom wygladają cudownie. i te winogrona <3
OdpowiedzUsuńtaka gofrowa kanapka. super! ^^
OdpowiedzUsuńtrochę jak mleczka kanapka wygląda ;)
OdpowiedzUsuńcudnie zaserwowane gofry i jeszcze te dodatki miodzio ;D
OdpowiedzUsuńwyglądają bajecznie ;d
OdpowiedzUsuńGofry marzenie, uwielbiam słodkie poranki. A co do maratonu super, gratuluję i trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńnamówiłaś mnie ! jutro gofry :D
OdpowiedzUsuńsuper śniadanie, idealne do leniwego poranka:)
OdpowiedzUsuńsuper, że się zapisałaś na bieg:) biegam teraz w długich spodniach, raczej w rybaczki przeskoczę jak będzie ok.10 stopni:)
nominowałam Cię do Liebster Blog Award :)
OdpowiedzUsuń