niedziela, 8 lipca 2012

146.




żytni paluch z sałatą szynką i valbon/ sałatą, szynką, jajkiem z solą i pieprzem, papryką, ice tea z cytryną i miodem



Przebudzałam się dzisiaj nad ranem parę razy i za każdym miałam dziwne zawroty głowy... jak przymykałam oczy, czułam tak dziwnie, jakby się wszystko kręciło. Nie wiem o co chodzi, chyba się przegrzałam xd Więc poranne bieganie zaczynam od jutra ;) No i czekam aż chociaż trochę się ochłodzi.... Ale miałam chęć na ten ser valbon <3 Wczoraj kupiliśmy na zakupach, bo w ostatnim czasie całkiem o nim zapomnieliśmy ;> .... Dzisiaj wybieram się na basen, inny niż ostatnio, nie jest pod gołym niebem, ale też jest fajnie ;D Miłej niedzielki ;))

28 komentarzy:

  1. bardzo lubię ten paluch żytni ,często go kupuję ;)
    zawroty głowy , może przez pogodę , u nas strasznie duszno i parno ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Te zawroty to przez upał. Mi w środku nocy krew poleciała z nosa... Dzisiaj nad ranem to samo....

    A śniadanie pychota :D

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam jajko na twardo na kanapce:) a do tego dużoooo szczypiorku:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta kanapka po lewej najlepsza!

    OdpowiedzUsuń
  5. pyszne kanapki! kiedyś uwielbiałam Valbon, a potem o nim całkiem zapomniałam, dzięki za przypomnienie:D
    miłego dnia:*

    OdpowiedzUsuń
  6. Możliwe, że jest tak przez zmęczenie lub tak jak napisałaś, przez słońce. Odpocznij i jak na razie daj sobie odpocząć od słońca. ;)
    Kawałek z szynką, jajkiem, papryką, solą i pieprzem zabieram! *_*

    OdpowiedzUsuń
  7. dawno nie jadłam sera takiego, porywam obydwie :>>

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasami też mam takie zawroty tuż po wstaniu z łóżka, jakby byłby jakieś zakłócenia na linii. Zwalmy to wszystko na pogodę ;).

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak pysznie! Uwielbiam takie kanapki!;)

    OdpowiedzUsuń
  10. mniaaaaaaaaaaaaaaaaammmmmmmm :)
    u mnie są Hawaje , wiesz jak fajnie 37 stopni :D
    I właśnie takiego czegoś bym się napiła żeby się nie ugotować na miekko ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. u mnie dzisiaj też były kanapeczki <3 ale u Ciebie są idealne!

    OdpowiedzUsuń
  12. jak ja dawno nie jadłam valbon!
    ja też nie zbyt dobrze reaguje na te upaly,
    na szczescie dzisiaj juz chlodniej u mnie troszke.

    OdpowiedzUsuń
  13. ja musze "zacząć" .W sensie,że przytyć troche ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. ser valbon to jeden z moich ulubionych : )
    ja tez rano się podobnie czuje jak ty, to chyba przez te upały.

    OdpowiedzUsuń
  15. Poproszę tę połowę z valbon <3 skąd masz paluch?

    OdpowiedzUsuń
  16. Pycha kanapki! Daj gryza :D

    OdpowiedzUsuń
  17. pyszne kanapeczki, dawno nie jadłam takiego śniadania, tylko ostatnio same owsianki, owoce, omlety :P

    OdpowiedzUsuń
  18. zapraszam na nowy blog śniadaniowy :) http://zdrowesniadania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Basen to chyba najodpowiedniejsza na tę pogodę forma aktywności fizycznej. Przynajmniej się człowiek troszkę ochłodzi.
    Śniadanie świetnie się prezentuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. czasem mam ochotę na zwykłe kanapki - żadne mix musli, wymyslne kaszki... nie, są po prostu takie dni, że muszę pochrupać świeżą bułkę nawet z minimum składników ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Obie kanapeczki bardzo smakowite ^^ Uwielbiam duże buły wypchane po brzegi :D

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam jajko na kanapce! pycha! :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Też chcę na baaaaaaaaaaaaaaaaseeeeeen <3
    Miałam kupić taki ser w piątek, ale ostatecznie go odłożyłam :P Następnym razem wezmę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam takie żytnie paluchy <3

    OdpowiedzUsuń
  25. wypasione kanapeczki. szczególnie ta z ulubionym valbonem :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wciągnąłbym teraz takie kanapki na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń