jabłko i nektarynka zapieczone pod kokosowo- orzechową owsianą kruszonką, caffee latte
Zimna kawa na oparzony język to zbawienie <3 :) Było przepyszne. Potem podam przepis, zdjęcia i relacje z wczoraj będą jutro, a tymczasem jadę na baseny rowerami z osobą, która wczoraj towarzyszyła mi na zakupach <3 Goooorący dzień :D ;*
Crumble <3
OdpowiedzUsuńMniam, pyszne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńudanej zabawy:D
OdpowiedzUsuńMiłych zakupów, mogłabyś się pochwalić, co kupisz:)
OdpowiedzUsuńŚniadanie na tarasie... Zazdroszczę... Ja mieszkam w bloku i mam tej przyjemności. :c Co najwyżej mogę zjeść na balkonie :p
OdpowiedzUsuńJak dla mnie za mało kruszonki, al pomysł świetny :)
OdpowiedzUsuńo super na basen , dziś podobno największe upały , więc trochę chłodu się przyda ;)
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanko ;**
ta panierka kokosowo- orzechowa... mmmm... :)
OdpowiedzUsuńbrzzmii i wyglląda pysznie :>
OdpowiedzUsuńmniaaaaaaaaaaaam ! dobre masz pomysły hihi :*
OdpowiedzUsuńszalejesz i rozpieszczasz moje oczy:) śniadanko wypas, a u mnie jedynie kawa, nawet suchej bułki nie ma;)
OdpowiedzUsuńoooo jaaaaa, dawaj mi tę latte natychmiast !
OdpowiedzUsuńtakie śniadania to ja kocham właśnie, aż mi głupio przy Was kobiety za moje dzisiejsze, ale jestem taka zdenerwowana że wolę się nie dotykać kuchenki żeby domu nie spalić.
:*
Mrożona kawa zdecydowanie najlepsza na upały chociaż trzeba uważać z tą kofeiną :3
OdpowiedzUsuńNie wiem jak ty ale ja mogłabym wypić 5 kubków takiej kawy <3
Idealnie <3
OdpowiedzUsuńSniadanie mistrza :D
OdpowiedzUsuńJaki fajny pomysł na śniadanko. :>
OdpowiedzUsuńKawkę porywam! ;d
no i wlasnie odkrylam mojego dzisiejszego sniadaniowego mistrza :D absolutnie przepyszne sniadanie :)))
OdpowiedzUsuńte owoce wyglądają przepysznie : )
OdpowiedzUsuńmniaaaam,pychota! ja też chcę takie śniadanko i to jeszcze na dworzu! muszę się do Ciebie kiedyś wprosic:D
OdpowiedzUsuńzapraszam! :D będzie mi miło :>
UsuńTo muuusi być pyszne. Czekam na przepis i zapraszam do odwiedzenia mojego bloga ;))
OdpowiedzUsuńPrzepis:
Usuńowoce ( u mnie tak jak w tylule ) pokroić na kawałki, ułożyć w naczyniu. Kruszkonka: rozpuścić niecałą łyżkę masła w rondelku, wsypać płatki owsiane( sypałam na oko, napewno następnym razem zrobię więcej! ), wiórki kokosowe, słonecznik, wymieszać. Zasypać owoce i piec w 180 st. przez ok. 30 min. Po tym czasie można przełączyć piekarnik na chwilę na grzanie z góry, wtedy kruszonka się przyrumieni, ale uwaga łatwo spalić :) Wyjąć, chwilę ostudzić i cieszyć się smakiem :>
Dzięki!!!;)
OdpowiedzUsuńKoocham owsiankę kokosową!
OdpowiedzUsuńMusiało cuuudownie smakować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam piec coś na śniadanie, zwłaszcza owocowego <3
Zabierz mnie ze sobą na basen :>
pyszne śniadanko ! :-)) a mrożoną kawę uwielbiam! pycha <3
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to za gorąco na takie śniadanie, ale na pewno pyszne:>
OdpowiedzUsuńkiedyś zapiekłam śliwki i morele ale pod czym nie pamiętam... wiem, że było chrupiące i miękkie zarazem, a przy tym słodkie i niesamowicie pyszne ;)
OdpowiedzUsuńja do samego marchwiowego soku przekonałam się w sumie dość niedawno, kiedyś też musiałam mieć jakiś owoc, najczęściej było to jabłko :-)
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko chociaż w takie dni zdecydowanie wolę zimne śniadania. ;)
OdpowiedzUsuńKokosowe kruszonki są boskie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju kruszonki!
OdpowiedzUsuń