poniedziałek, 14 kwietnia 2014

750.

jaglany krem a'la rafaello z gorzką czekoladą i ricottą


Niestety wyszedł za rzadki, za dużo mleka dolałam. I kozie tutaj mi nie pasowało. Ale na pewno dopracuję ten krem, bo na pewno wyszedłby przepyszny :) Nie smakował źle, ale to nie to co chciałam uzyskać. 
Pogoda okropna, ale niech się wypada, żeby święta były słoneczne. 


15 komentarzy:

  1. Taki krem po prostu nie może się nie udać :D
    Z chęcią bym go spróbowała!

    OdpowiedzUsuń
  2. Podłączam się do ostatniego zdania :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Za rzadki czy nie... smaki obłędne <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem tego samego zdania - niech się wypada, ale da spokój w święta!
    Mmm taka stracciatella z rana <3

    OdpowiedzUsuń
  5. moje pierwsze skojarzenie - straciatella :) ale rafaello też by mnie w pełni zadowoliło :D

    też czaruję pogodę, żeby do świąt się słonecznie i przyjemnie zrobiło. bądźmy dobrej myśli! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No tak kozie mleko ma specyficzny smak : D
    Ale smakowicie wygląda ta miseczka <3, wiadomo jaglana i kokosowa <3

    OdpowiedzUsuń
  7. smakiem na pewno nadrabiał, skoro smakował jak Rafaello i z dodatkami takimi został podany. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzień dobry w deszczowy dzień!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. dla mnie i tak wygląda wspaniale!
    i ta czekoladaaa *-*

    OdpowiedzUsuń
  10. właśnie, mam nadzieję, że troche popada i już będzie słonecznie :)
    a krem faktycznie może być obłędny!

    OdpowiedzUsuń
  11. już sama nazwa...rafaello - oznacza, że musi smakować świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moim zdaniem wygląda na zdecydowanie udany! :D Jaglany, do tego jak Rafaello i czekolada <3 Wprost idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam *.* Tyle mogę powiedzieć <3

    OdpowiedzUsuń
  14. wygląda mimo wszystko smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocham takie kremy, czekam na dopracowany przepis! ;3

    OdpowiedzUsuń