jabłkowe kluski kładzione na mleku z ziarenkami wanilii, awokado i gorzką czekoladą
Dziwna, natychmiastowa chęć na kluski kładzione ^^ I dobrze, bo były tak pyszne ♥ Tego było mi trzeba! Rozgrzewające, sycące śniadanie- to lubię :) O rozpływającej się, gorzkiej czekoladzie, wspominać nie muszę.. ;) Robiłam z mąki orkiszowej razowej, wyszły troszkę twardsze, ale za to wszystkie były w całości :)
Wczorajszy trening bardzo mi się podobał- wymyślam sama, korzystam z różnych stron i jakoś sobie ułożę :) W sumie na siłowni miałam dostęp do większej ilości maszyn, ale wolę ćwiczyć na wolnych ciężarach, jest wiele ćwiczeń na te partie mięśni, do których nie potrzeba maszyn. Mam ok. trzy stałe, rozpisane treningi czasem coś zmienię. Za jakiś czas ułożę nowe. Myślałam, że będzie gorzej mi szło. Wiadomo nie jest to profesjonalne, ale dla mnie wystarczające :) Uwielbiam to! Mam jeszcze w planach zakupić drążek ( muszę znaleźć odpowiednie miejsce bo za bardzo nie mam gdzie go powiesić :P, pokój duży, ale nie przystosowany do powieszenia drążka xD ) , kettle, obciążenia większe z czasem się przydadzą ;), i sprzęt do trx, ale to w dalekiej przyszłości, bo trzeba umieć z tego korzystać ^^ Ławeczka- ten kolejny zakup na mojej liście już mam :) Jej funkcje: brzuszki zwykłe ( przy okazji masaż pleców :) ),skośne, ćwiczenie na nogi ( słabe, ale w ramach rozgrzewki ujdzie ), oraz na ręce. Może pokażę troszkę wzbogaconą całość ;) Oczywiście to taki chwilowy porządek :D
Szczerze? Nie wyobrażam sobie życia bez sportu. Oby zdrowie pozwoliło :)
Niedługo ozdabianie domu, pokoju, porządki, już się nie mogę doczekać! Poczekam jeszcze parę dni, bo jak dla mnie trochę za wcześnie, lubię kilka dni przed świętami robić takie rzeczy :)
PS. Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca, oczywiście zainteresowani ;) Postanowiłam, że czasami coś więcej napiszę, kiedy mam coś ciekawszego do powiedzenia...;)
Chyba i mnie właśnie naszła ochota na kluski kładzione :-) To czas aby sobie przypomnieć ich smak! U Ciebie pysznie podane: awokado i czekolada to zgrany i smaczny duet :-)
OdpowiedzUsuńSuper że w sporcie odnajdujesz tyle radości! :-)
zrób sobie zdjęcia sylwetki i pozniej porównaj :) satysfakcja bedzie nieziemska po takich treningach :D i bardzo motywująca z pewnością :) a moze się pochwalisz tutaj wynikami? pozdro
OdpowiedzUsuńWiem, robię co jakiś czas ;) Może kiedyś się pochwalę, ale jeszcze trochę ;)
UsuńNie chciałabyś wstawić tu rozpiski swoich treningów? :)
OdpowiedzUsuńHm tutaj raczej nie. Poza tym tak jak napisałam, nie jest to profesjonalne, sama układam, itd. Są rozpiski na różnych forach, ale mogę napisać Ci jeden, ale napisz do mnie maila;)
UsuńPodoba mi się Twój kącik! Też mam trochę sprzętu w domu i bardzo to lubię. :>
OdpowiedzUsuńDobre śniadanie. :D
ten kącik w domu byłby moim ulubionym <3
OdpowiedzUsuńTak, to mój ulubiony, zdecydowanie :)
UsuńŻycie bez sportu jest jak najbardziej możliwe:)
OdpowiedzUsuńChociaż i je trenuję siłowo już... ho ho ho, od bardzo dawna. Również z domową siłownią.
Najważniejsze jest to co napisałaś: oby zdrowie pozwoliło:)
Jest, na pewno, ale nie dla mnie. Nie potrafiłabym chyba od tak przestać, uwielbiam to ;)
UsuńJa również kocham sport, moje życie dzięki niemu jest dużo radośniejsze. ale nie warto wszystkiego uzależniać od sportu. Być może-nie daj boże-kiedyś dopadnie cię poważna kontuzja i nie będziesz mogła trenować. Ale to też nie koniec świata i nie oznacza, że należy być nieszczęśliwym. Zdrowe podejście przede wszystkim ;)
UsuńDlatego napisałam, jak zdrowie pozwoli ;) Wiadomo jak jest b. poważna kontuzja to zmienia postać rzeczy, ale myślę, że coś by się wymyśliło. Tfu tfu ;)
UsuńJa dotrwałam ;) jakie konkretnie treningi robisz? Zaczęłam ostatnio przygodę z siłowymi i robię fbw dla początkujących z sfd ;) świetna sprawa. I zazdroszczę sztangi, jest na mojej zakupowej liście *.*
OdpowiedzUsuńTeż robię w stylu fbw ;) Najlepsze jak na razie dla początkujących, średnio zaawansowanych :) I spokojnie przy odrobinie sprzętu można wykonywać w domu, a jakie efektowne! ;)
UsuńBez przesady, robisz śmiesznie podstawowe ćwiczenia a "jarasz się" jakby to było niewiadomo co...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńCzekałam na taki komentarz :D
UsuńOd czegoś trzeba zacząć prawda? ;) Nie wiesz jakie ćwiczenia robię, więc.. ;) Skąd wniosek, że się 'jaram'? xD
też mnie czasem najdzie taka ochota nagła na kluski ! :)
OdpowiedzUsuńAle sprzęcior ! Kurde to jaką Ty musisz mieć piękna figurę :)
OdpowiedzUsuńZazdroszcze.. sama bym chciała mieć takie na stanie w domu;)
OdpowiedzUsuńPozostaje mi tylko 3x trening na trampolinach, po za tym dorzucam hula-hopa :D
ja to jetem leniem - nic nie robię :) ćwiczę umysł :D może postanowię coś na Nowy Rok :)
OdpowiedzUsuńJa sobie postanowiłam, że od nowego roku naprawdę powracam do sportu :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam dzisiaj robić kluski leniwe! I bardzo często robię je z mąki orkiszowej ( czasami razowej ) i w sumie w niczym mi to nie przeszkadza :)
Owsiankę robię tak: na gotujące się mleko wlewam płatki, czekam aż zgęstnieje. Dodaję budyń lub nie, a kiedy już zdejmę ja z gazu, dodajemy startą, wyciśniętą z soku gruszkę :-)
Taka domowa siłownia to kapitalna sprawa. Ja mam co prawda tylko bieżnię i kompletny brak miejsca na cokolwiek innego, ale jak kiedyś będę na swoim to na pewno zrobię sobie taki kącik :D
OdpowiedzUsuńha, podobne dodatki dziś u nas ;)
OdpowiedzUsuńtak czytam, czytam i dochodzę do wniosku jak się zapuściłam na studiach w związku ze sportem! doba taka krótka, a tu nauka, znajomi, imprezy... :D Taki kącik w domu by mnie zmotywował!
OdpowiedzUsuńW liceum też tak było, ale jakoś dawałam radę, dobra organizacja czasu jest najważniejsza :)
Usuńzazdroszczę Ci domowej siłowni, ale to już chyba kiedyś pisałam.. :)
OdpowiedzUsuńjabłko i awokado? do wypróbowania!
Naprawdę inspirujesz mnie do ćwiczeń :) ja w sobie teraz tylko hulam z hula hopem :)
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo :)
UsuńTo pewnie masz talię osy :))
ja za awokado, aż w tak surowej postaci nie przepadam, no ale.. klusek kładzionych nigdy nie pogardzę!
OdpowiedzUsuńSą cuudowne ;D
świetne śniadanie:)
OdpowiedzUsuńi siłownia domowa extra, aczkolwiek mi by było szkoda przestrzeni w domu :) nie lubię jej zajmować zbyt dużą ilością rzeczy - wolę iść na siłownię:)