640. Domowe masło orzechowe i omlet

omlet białkowy z jogurtem naturalnym, syropem klonowym i domowym masłem orzechowym

Domowe masło z samego rana *.* Takie poranki mogę mieć codziennie! W trakcie robienia podjadałam, ale na omlecie musiało się znaleźć. Ciężko będzie się powstrzymać, żeby za szybko nie zjeść zawartości tego słoika :) Już nigdy więcej kupnego! Bez porównania :)
Co do omleta, przyznam szczerze, że nie wyglądał najlepiej^^ Znalazłam kilka białek w lodówce, więc postanowiłam wykorzystać. Po ubiciu dałam dwie łyżki mąki kukurydzianej - niepotrzebnie, bo za bardzo 'utwardziła' omleta, wystarczyłaby jedna, albo pełnoziarnista, ale z jogurtem i masłem komponował się nieźle, mi smakowało :) Dlatego zdjęcie jest takie jakie jest. Jeszcze przy przewracaniu dziwnie się skurczył ^^ Oczywiście był większy niż widać na zdjęciu, uchwyciłam tylko część ;)

Ostatnio trochę myślałam o blogu, o tym jak chciałabym, żeby wyglądał, co na nim się znajdowało. Czasami śniadania się nie pojawiają, ale zdarza się to bardzo, bardzo rzadko. Staram się codziennie wymyślać rano coś pysznego i wstawiać na bloga. Bardzo to lubię i sprawia mi to radochę! Jednak ostatnio mam kilka ulubionych śniadań i rano nie chce mi się bardzo eksperymentować. Nie chcę też powtarzać śniadań, monotonność na blogu zdecydowanie odpada. Postanowiłam, że nadal będą pojawiały się śniadania, ale mogą to też być drugie śniadania, albo coś co zjem w ciągu dnia, a nadaje się na śniadanie, bo w końcu blog jest po to, aby zainspirować, podzielić się czymś, prawda? :) Nie musi być to śniadanie z tego dnia, z tej godziny, itd. Zobaczę czy takie rozwiązanie będzie sprawiało mi jeszcze większą przyjemność w prowadzeniu bloga :) Zawsze można wrócić do planu A ;) Mam nadzieję, że będzie lepiej i dla mnie i dla Was, co by nie zanudzać :>

A i kto lubi pyszne, sycące i rozgrzewające dania w zimowe dni to zapraszam ---> TUTAJ , na drugiego bloga po przepis na pomidorową zupę z soczewicą i kurczakiem :)