jajecznica z szynką, pieczarkami, cebulką i szczypiorkiem, pomidor, chleb żytni ze słonecznikiem, kawa z mlekiem
W końcu moja wyczekana jajecznica :D Są jajka w lodówce, cała szuflada zapełniona, więc można jajkować :) Pierwszy raz chyba tak się cieszyłam na ich widok, tak mi się chciało ją zjeść :)
Przymulającej pogody part 3? Od niedzieli... Ja chcę słońce! Co z tego, że ciepło. Chociaż z drugiej strony nie ma powodu by iść na dwór, można się uczyć... albo spać -,- Albo trening w domu. A ja poszłabym biegać dziś.
Ps. Chciałam zapytać tych, którzy mieli już maturę. Z polskiego na prezentację ustną, przeczytaliście wszystkie książki czy tylko streszczenia? :D Bo ja zamierzam jedną przeczytać 'normalnie' a resztę szczegółowe streszczenia. Bo jeszcze muszę przeczytać te lektury ( czyt. streszczenia szczegółowe ), które mogą być na wypracowaniu... i weź tu człowieku ucz się wszystkiego na raz, powtarzaj, z matmy angielskiego, biologii itd... Mam dość.
radzę poczytać wszystko, ja pominęłam tylko jedną książkę - Nad Niemniem, bo nie dałam rady ze względu na tragicznie nudną fabułę i opisy, ale i tak ze wszystkich dodatkowo przeczytałam bardzo szczegółowe streszczenia. Egzaminatorzy potrafią być upierdliwi i pytać o szczegóły, u mnie w szkole tak było. Pytali nawet o kolor zasłony w pokoju jednego z bohaterów jakiejś lektury... Albo o jakieś znaczenia przedmiotu który pojawił się w jednej scenie...
OdpowiedzUsuńO mamo, to mnie dobiłaś jeszcze bardziej :( :D Tzn. dziękuję za radę ;) Ale czytałaś całą lekturę i dodatkowo streszczenia szczegółowe?
UsuńTo jest przesada.. Ja przeczytałam 2 lektury w liceum, z reszty tylko streszczenia i zdałam bez problemu z ładnym wynikiem :)
Usuńi bez przesady, że pytają o szczegóły. musiałas mieć jakaś nienormalną komisję. to jest dla szkoły reputacja - jak najwyższy średni wynik z matury, więc usadzanie czy podchwytliwe pytania szkoły zazwyczaj mają na końcu swojej listy.
UsuńNo właśnie też mi się tak wydaje :) U mnie w szkole w jednej komisji będzie jedna Pani, z innej szkoły, która podobno strasznie szczegółowo pyta, ale na szczęście nie trafiłam do tej grupy, uff :D
Usuńja zdawałam rok temu i najpierw preczytałam książki i potem streszczenia szczegółowe, bo nieraz same streszczenia moga nie wystarczyć;/ mnie np. tak przepytały że gdybym preczytała same streszczenia to bym nie zdała..ale to pewnie od komisji zalezy
OdpowiedzUsuńmnie np pytali o francuską nazwę dzielnicy bo miałam książke Ojciec Gorio, która była podana jedyny raz w książce..na 1 stronie;/
OdpowiedzUsuńJa miałam 3 książki(w tym jeden wiersz) i odpowiadające im adaptacje filmowe. Jedna książkę przeczytałam, drugiej tylko fragment, który mnie interesował pod kontem prezentacji. Za to literatury uzupełniającej, którą miałam wpisana praktycznie nie ruszyłam, nie licząc artykułów. Myślę, ze nie trzeba czytać książek. Trzeba znać ich ogólny zarys, jeśli dostałbyś jakieś pytanie pod ich kontem (dobrze jeśli nie masz lektur :P). Z mojej perspektywy pytania były bardziej nastawione na myślenie, niż sztywno na treść. Jak będziesz miała jakieś pytania to pisz śmiało :)
OdpowiedzUsuńOk, dziękuję bardzo :) Mam nadzieję właśnie, że nie będzie szczegółów, tylko takie logiczne pytania :)
UsuńZdecydowanie lepiej przysiąść i przeczytać lektury, to zawsze daje więcej pewności i stres Cię nie zeżre :)
OdpowiedzUsuńja nie czytam nic. to znaczy streszczenia tylko. a literatury tej ze streszczeniami i ksiązkami z których korzystałem nawet nie mam w domu bo wziąłem różne pozycje z neta :D po co się przykładać co i tak nigdzie się nie liczy? :D rzadko kiedy ma sie z tej prezentacji poniżej 60czy 70%, więc chyba lepiej poświęcić te godziny na przedmioty na których nam zależy, a nie na czytanie lektur;p
OdpowiedzUsuńHaha lubię Cię :D Podniosłeś na duchu. Właśnie dla mnie to koszmar z tymi lekturami, a chciałam powtarzać biologię i chemię a siedzę teraz najbardziej w polskim, bo się zestresowałam... sama nie wiem co robić :D
Usuńa nie masz starszych znajomych, albo nie słyszałas żadnych opinii o tym jak wygląda u Ciebie ustna?;) może popytaj;p. u mnie w szkole czesto dają 100%, nie słyszalem nigdy żeby ktos miał poniżej 50%, a co dopiero żeby nie zdał. no i u mnie pytania do prezentacji to zazwyczaj 'dlaczego wybrałeś taki temat' 'jak się z tym utożsamiasz' i ewentualnie podstawowe pytania z lektur typu kto to była Podborska, Judym czy ktoś tam :p może u Ciebie też nie jest tak srogo:D
UsuńNo właśnie muszę spytać :) Chciałabym właśnie takie pytania, modlę się! :)
UsuńTaka wyczekiwana jajecznica smakowała o niebo lepiej, prawda? :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! :)
UsuńTo Wy macie już jakąś nową maturę z polskiego? A nie taką prezentację, że się stało i gadało? :)))
OdpowiedzUsuńNo właśnie taką :) Na wybrany temat musisz mówić .
UsuńJa też taką miałam i nie czytałam ani 1 książki :P
UsuńPrezentację miałam gotową, od brata.
Zadawali pytania nie odnośnie książek, z których była pisana prezentacja, tylko pytania typu: jakie jest twoje zdanie, na ten temat. Co zrobiłabyś Ty, gdybyś była na miejscu bohatera... itp
Bardziej ogólnikowo.
Głowa do góry ;)
Właśnie takie pytania chciałabym dostać :)
UsuńNo to ja nie rozumiem... naucz się tylko tego, z czego mówisz. po co reszta...?
UsuńJa tak przynajmniej zrobiłam i zdałam bez bólu:)
Jajecznica idealna :)
OdpowiedzUsuńNa taką jajecznicę to warto poczekać :D Świetne dodatki :)
OdpowiedzUsuńJa sobie czytam całość tych, które mam na ustnej, a reszta streszczenia ;)
Ja nie miałam jeszcze matury, ale na ustny polski przeczytam wszystkie lektury, bo zaqwsze pytają z treści... .
OdpowiedzUsuńAch, uwielbiam jajecznicę :)
Pyszna jajecznica! Dawno nie jadłam, muszę sobie zrobić w najbliższym czasie :) A co do matury - niektóre przeczytałam w całości (ale to w ciągu roku szkolnego jakby), a przed samą maturą tylko szczegółowe streszczenia i to w zupełności wystarczyło :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u mnie też wystarczy :))
Usuńuwielbiam pieczarki w jajecznicy! ;)
OdpowiedzUsuńjajecznicę zjem z chęcią zawsze i wszędzie, a w takim wdaniu jak tu tym bardziej ;)
OdpowiedzUsuńwiesz, mi do matury jeszcze trochę. Ale za ciebie trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
Usuńostatnio przeglądałam twoje sniadanie bo inspirujesz i mam pytanie :D
OdpowiedzUsuńhttp://trusskawkowa94.blogspot.com/2012/11/278.html jak zrobiłaś tą jajecznice?:)
Dziękuję, miło mi bardzo! :) Ojej jakie stare śniadanie.. :) hmmm :D Więc zapewne rozpuściłam trochę masła, dodałam paprykę, cebulkę, polędwicę, podsmażyłam. Wbiłam jajka. Mieszam dodaję awokado, kukurydzę, mieszam do ścięcia, dodaję szczypiorek i znowu mieszam :)
UsuńWitam Cię.. ja też jestem tego roczna maturzystką :)
OdpowiedzUsuńPowiem tak.. czytam streszczenia,obejrzę filmy i tyle,mam nadzieję że właśnie dostanę pytanie typu.. co byś zrobiła gdyby? jakie zdanie masz na temat tego czy owego :)
U mnie gorzej jest z ustną bo mnie zatyka,mdleje i różne inne cyrki ^^ -.-
O to przesyłam wsparcie :)
UsuńOstatnio słyszałam, że była taka sytuacja, gdzie dziewczyna tak się zestresowała, mało co nie zemdlała i nic nie mogła powiedzieć. Ale komisja była tak dobra, że przyznali jej te 30 % :) Też nie lubiłam nigdy odpowiadać a co dopiero teraz... ale może nie będzie tak strasznie :)
z maturą nie pomogę, bo to jeszcze przede mną, ale będę mocno trzymała kciuki :D
OdpowiedzUsuńa śniadanie pyszne ;)
wydawało mi się , że mam najłatwiejszy temat na ustny polski, więc przeczytałam 1 książkę bodajże Moralność Pani Dulskiej, do połowy Przedwiośnie a trzecią sobie wybaczyłam. streszczeń przeczytałam dużo, pracę wyrecytowałam dobrze, a pytania do książek miałam naprawdę logiczne.
OdpowiedzUsuńTrochę pytali się o bohaterów książki, gdybym była na miejscu jakiegoś bohatera to co bym zrobiła w danej sytuacji itp. Ale gdy przyszło co do czego i komisja podała wyniki to pamiętam, że jeden profesor tak dziwnie się na nas wszystkich patrzył stwierdzając że i tak nikt z nas nie przeczytał książek ;< ;< ;<
Chciałabym takie pytania :) Ale co się dziwić, przecież nikt nie będzie czytał wszystkich lektur od początku do końca, a potem i tak się to zapomina, co gorsza miesza się, to jest normalne, każdy tak ma..
UsuńMoja matura była dawno temu, ale przeczytałam wszystkie książki do prezentacji - i dobrze, bo dostałam bardzo szczegółowe pytania ;)
OdpowiedzUsuńI narobiłaś mi ochoty na jajecznicę :P
ale mi narobiłaś ochoty na jajecznicę. ze szczypiorkiem koniecznie! już wiem co zjem na kolację ;)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o maturę ustną to ja przeczytałam tylko jedną książkę, którą miałam w prezentacji, bo nie omawialiśmy jej na lekcjach. do pozostałych miałam szczegółowe opracowania, byłam tez w klasie z rozszerzonym polskim i akurat te bardzo dokładnie omówiliśmy. ogółem przez liceum przeczytałam tylko dwie lektury, Mistrza i Małgorzate i Ferdydurke, ale to chyba tylko dlatego, że je lubię :D i z prezentacji jeśli pamiętam to miałam 17pkt.
jajecznica pyszna :)
OdpowiedzUsuńja o książki się nie martwię, a raczej o opanowanie tej prezentacji i zmieszczeniu się w czasie ;p
ja przeczytałam wszystkie, ale ja byłam w LO dziwna...:) moi Rodzice są bardzo wyluzowani, więc buntowałam się ucząc się do matury i czytając WSZYSTKIE lektury... ale im dałam popalić podczas mojego nastoletniego buntu, oj tak :)
OdpowiedzUsuńale ja miałam maturę dawno i nie było prezentacji tylko pytania, które się losowało na wejściu, więc nie wiem jak to jest teraz:) tak czy inaczej powodzenia :)
pyszna klasyka^^
OdpowiedzUsuńNie pomogę Ci w sprawie matury, niestety. Sama niedawno dopiero pisałam testy gimnazjalne :D
OdpowiedzUsuńJajecznica! Jak ja lubię jajkaa :D:D
lubię takie jajecznice <3
OdpowiedzUsuńjajecznica pycha !! dawno nie jadłam ;) a taka pyszna .
OdpowiedzUsuńMniaam :) Wygląda mega apetycznie!
OdpowiedzUsuńja przez całe liceum przeczytałam może 5 lektur, bo byłam w klasie matematycznej i na polski po prostu nie było czasu :D ważne jest ogólne pojęcie ;) i nie stresuj się pod żadnym pozorem!
OdpowiedzUsuńNie da się bez stresu.. muszę pić melisę chyba :D Dzięki :*
Usuńale wiosenna jajecznica:D lubię takie!
OdpowiedzUsuńTeż miałam taki zamiar - uczyć się. Mhm, jasne... :D
OdpowiedzUsuńDawno już u mnie nie było śniadania na wytrawnie, a jajecznicy to już w ogóle. A narobiłaś mi na nią strasznego smaka. Chyba zjem na kolację... ^_^
OdpowiedzUsuńZ maturą Ci nie pomogę, ale moocno trzymam kciuki żeby Ci świetnie poszło:)
OdpowiedzUsuńJajecznica musiała pyszna być!
jajecznica zawsze i wszędzie dobra :)
OdpowiedzUsuńja to ostatnio czuje się jak jajoholiczka xD
OdpowiedzUsuńja przeczytałam same streszczenia i nie miałam problemu;)
te książki, które przeczytałam w ciągu nauki, a które użyłam w pracy, to na maturę tylko ze streszczeniami leciałam, a te których nie przeczytałam, to też ze streszczeniami siedziałam, nawet po kilka razy ;p
OdpowiedzUsuńkurcze nigdy nie jadłam jajecznicy z tylkoma dodatkami ;D
miałam już pisać, żebyśmy miały nadzieję, że przynajmniej na długi weekend będzie ładna pogoda, ale w porę zorientowałam się, że to chyba trochę nie na miejscu. :D w każdym razie powodzenia na maturze!
OdpowiedzUsuńja akurat przeczytałam wszystkie, ale taka specyfika mojego tematu, że w sumie to..czytałam je już przed wyborem ;)
OdpowiedzUsuńjajecznika :D jajkowanie jest fajne!
Pogoda nie rozpieszcza, to fakt :(
OdpowiedzUsuńMmm uwielbiam jajecznicę!