pieczona owsianka jagodowo- bananowa podana z serkiem grani i miodem, kawa z mlekiem
Dawno nic nie zapiekałam. Pamiętam, że był okres, kiedy mogłam jeść pieczone owsianki codziennie. Musiałam do nich wrócić.. obym znowu się nie uzależniła ;) Bo ta była tą naprawdę jedną z lepszych do tej pory :)
Mam słabość do zdjęć, na których łyżeczka jest wbita w potrawę :3 Tak to uroczo wygląda, biorąc pod uwagę Hello Kitty.
OdpowiedzUsuńTo na pewno było pyszne śniadanie!
jagodowo-bananowa musi być dobra, po prostu to połączenie nie może się nie udać^^ serek grani... jak ja się stęskniłam!
OdpowiedzUsuńże też nie chce mi się nigdy rano piec...ta owsianka wygląda mega! musiała rewelacyjnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńzapiekana, a przy tym taka wiosenna! :-) bo te jagody i te banany! pycha :)
OdpowiedzUsuńwygląda fantastycznie:) też uwielbiam pieczone:) w lecie robiłam je sobie "na zapas" w mniejszych foremkach i miałam gotowe śniadanie w lodówce, wystarczyło tylko dorzucić owoce:)
OdpowiedzUsuńAaaaa, zakochałam się :D rewelka :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje kolorowe sniadania :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, ze i u mnie dzisiaj była pieczona owsianka jagodowo-bananowa :) Jakaś telepatia ? :D
OdpowiedzUsuńMi się nigdy nie chce czekać na upieczenie, bo jestem mega głodna z rana:D
OdpowiedzUsuńMi też dlatego ciapię coś przed :D
UsuńDzisiaj miałaś na śniadanie wszystko to co uwielbiam :) Też wieków nie jadłam już zapiekanej owsianki :)
OdpowiedzUsuńto jest piękne <3
OdpowiedzUsuńjej *.* zakochałam się w tym śniadanku... ;)
Dawno nie zapiekałam owsianki, podobnie jak Ty, ale przypomniałaś mi o tym i jak najszybciej muszę to zrobić :)
OdpowiedzUsuńJagodowo - bananowa to zdecydowanie moja ulubiona wersja pieczonej owsianki. A jeszcze podana z twarożkiem i miodem - niebo! :)
OdpowiedzUsuńjagodowo-bananowa? muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie spróbować pieczonej owsianki :D
Mm, nie wątpię, że pyszna :D Wygląda mega! :)
OdpowiedzUsuńJak jasno i ciepło u Ciebie, wpraszam się na takie pyszności :)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda *.*
OdpowiedzUsuńOch, również dawno nie robiłam pieczonej owsianki, dzięki za przypomnienie :3 a jagodowo-bananowa musiała być przepyszna <3
OdpowiedzUsuńpyycha :D szkoda, że nigdy nie jadłam pieczonej :<
OdpowiedzUsuńpieczona owsianka !! mmm pycha ;D muszę zrobić ;)
OdpowiedzUsuńcudne naczynko , gdzie zakupione ?
Dawno temu w Rossmanie.
Usuńmam podobnie, uwielbiam pieczone :) zwłaszcza z tak pysznymi dodatkami!
OdpowiedzUsuńJeej ja też już dawno nic nie zapiekałam ...
OdpowiedzUsuńNajlepsza z borówkami<3
och, z moim ulubionym połączeniem owoców to musiało być przepyszne :)
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę bosko!
OdpowiedzUsuńpyszna sprawa, taka nakrapiana jagodami ;) do tego ten twarożek z miodem!
OdpowiedzUsuńMój ulubiony twarożek <3
OdpowiedzUsuńmożna prosić przepis?:)
OdpowiedzUsuń1/2 szklanki płatków owsianych
Usuń1/4 szklanki mleka
banan
jagody
masło orzechowe
troszkę miodu
Banana zmiażdżyć widelcem, dodać miód, łyżeczkę ( lub więcej ) masła orzechowego. Dosypać płatki, wymieszać. Dolać mleko, wsypać jagody, ponownie wymieszać. Przełożyć do naczynka i piec 30 minut w 180 stopniach.
Mogłabyś podać jadłospis:)?
OdpowiedzUsuńŚniadanie jak wyżej
Usuńjabłko, kilka orzechów
kurczak z soczewicą w sosie pomidorowym z kaszą jęczmienną
grejpfrut, jabłko
kanapka z jajkiem/ twarożkiem, marchewki, kilka fistaszków
Cudowne naczynko, w którym są same pyszności!:) A to Twoje uzależnienie bardzo smaczne, więc wcale się nie dziwie jeżeli znowu dobierzesz się do tych pieczonych owsianek:)
OdpowiedzUsuńjagody i banany? moje ulubione połączenie! :)
OdpowiedzUsuńCudowne śniadanko! I te jagody*-* !!!
OdpowiedzUsuń