owsianka* na mleku sojowym z jabłkiem, winogronami, serkiem homogenizowanym i startą gorzką czekoladą, kawa z mlekiem
* płatki owsiane, orkiszowe, otręby owsiane, zarodki pszenne, siemię lniane
Stęskniłam się za owsianką, więc postanowiłam na szybkie, proste, gaszące owsiankowe pragnienie śniadanie :) A te winogrona są takie przepyszne, że mogę cały czas je jeść :D Bez pestek, słodziutkie, a zarazem przebija się kwaśny smak... idealne :) Dawno takich nie spotkałam.
Już jutro zakończenie roku, ale zleciało, szok.. będzie płacz, oj będzie :< ;)
Mniam, mega smacznie! :)
OdpowiedzUsuńNo strasznie szybko przeleciało, czas na nowe przygody ;)
Nie lubię pożegnań :( Chciaż takie śniadanko, to poprawia humor. Za owsianką zawsze się tęskni- jest za dobra! :)
OdpowiedzUsuńtak na to patrzę i wygląda yummy<3
OdpowiedzUsuńw ogóle jaka fajna miska i kubek!!<3
obserwuję :))
wszystko co najlepsze w tej Twojej owsiance :)
OdpowiedzUsuńa ja nie płakałam. teraz zdecydowanie mam lepszy czas ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że teraz też będzie ciekawie, ale po prostu już zżyłam się z wieloma osobami, a ze wszystkimi kontaktu nie da się utrzymywać.. No, ale jak Cookie napisała wyżej, czas na nowe przygody :)
UsuńUwielbiam te winogrona, są najlepsze!
OdpowiedzUsuńale mam teraz ochotę na winogrona :)
OdpowiedzUsuńMogę się spytać w jaki sposób przyrządzasz owsiankę? Ma idealną konsystencję ! :D
OdpowiedzUsuńAkurat tą robiłam na szybko, bez żadnego wcześniejszego przygotowania czy zalewania płatków, ale fakt, przyznam, że konsystencja mi wyszła idealna, nawet bez wcześniejszych czynności :D
Usuń4 łyżki płatków + miks otrębów i zarodków pszennych ( ok. łyżka ) + siemię lniane na oko wrzucam do gotującego się mleka ( tu sojowe, też na oko, wszystko robię na oko :D, ale polecam mniej, a potem w razie co dolać ). Kroję jabłko w kostkę, dodaję do gotującej się owsianki, na wolnym ogniu, nie za mocno. Gotuję do uzyskania odpowiedniej konsystencji, aż jabłko trochę zmięknie i fajnie zagęści owsiankę. Siemię lniane również zagęszcza i klei :) więc nie można pominąć :D
nowe wyzwania:) będzie super:) u mnie w ogóle najlepszy czas się zaczął pod koniec studiów, jak już pracowałam:)
OdpowiedzUsuńp.s. świetne jest pierwsze zdjęcie :)
gęęęsta, lubię takie :D
OdpowiedzUsuńgdzie kupiłaś miseczkę? jest prześliczna :)
W sklepie wszystko po 2,99 :)
Usuńja myslę, że obejdzie się bez płaczu ;))
OdpowiedzUsuńowsianka pyszna!
Nie dziwię się, że taka owsianka zaspokoiła Twoją tęsknotą, te dodatki. Mmm. Wspaniałe śniadanie. :)
OdpowiedzUsuńPysznie podana owsianka :)
OdpowiedzUsuńJa nie płakałam, podobnie jak fantasmagorja. Zaczyna się coś nowego, kolejny etap - to jest ekscytujące, że w życiu tak krok za krokiem idziemy do przodu:))!
OdpowiedzUsuńPoproszę o Twoją kawę <3
kocham winogrona bez pestek, od razu smaczniejsze ;D
OdpowiedzUsuńZa owsianką faktycznie można zatęsknić ;)
OdpowiedzUsuńowsianka dobra na wszystko :D
OdpowiedzUsuńja też dzisiaj postawiłam na zrealizowanie owsiankowej tesknoty :D
OdpowiedzUsuńja żałuję strasznie, że na swoim zakonczeniu byłam mocno spozniona, bo zdawałam egzmain na prawko.. ;D
Owsianka świetna! Na szczęście u mnie jeszcze nie czas na pożegnania, bo musiałabym się zaopatrzyć w wodoodporny tusz;D Mam nadzieję, że "w tej nowej przygodzie" też znajdziesz wspaniałych ludzi, z którymi miło spędzisz część życia:)
OdpowiedzUsuńja też płakałam, ciężko się rozstac z ludźmi, z którymi spędziło się tyle czasu (w moim przypadku aż 6), ale przejdzie się przez to, z niektórymi znajomośc się utrzyma, a wielu nowych znajomych poznasz na studiach i też będzie fajnie:D
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje owsianki, a ta wygląda strasznie apetycznie<3
Ale to świetnie wygląda, pyycha :)
OdpowiedzUsuńGęsta i apetyczna, plus ta czekolada na wierzchu.. owsianka idealna :)
OdpowiedzUsuńPamiętaj, że koniec czegoś to początek czegoś innego.. oby lepszego :)
A no tak, to już jutro :D Jeszcze to do mnie chyba nie doszło ;p
OdpowiedzUsuńOwsianka pychota :)
ach samo zdrowie :D
OdpowiedzUsuńbędzie dobrze wszystko, własnie rozstania są najgorsze; <
Owsianka pychotka, a miseczka mnie oczarowała! Gdzie ją dorwałaś?
OdpowiedzUsuńW sklepie wszystko po 2,99 :D
UsuńKurcze u mnie w takich sklepikach rzadko kiedy widuje fajne miseczki :/
UsuńGęsta owsianka z tak pysznymi dodatkami :)
OdpowiedzUsuńWinogrona mogę jeść kilogramami np. wczoraj w nocy zjadłam chyba z 1/2 kg, a dzisiaj 1kg to minimum! :-D
nie dziwię się, weź dużo chusteczek!
OdpowiedzUsuńProste ale najpyszniejsze, szczególnie z takimi dodatkami <3
OdpowiedzUsuńja już tęsknie za owsianką każdej nocy ,dlatego rano nie ma wyjścia musi być haha ;D
OdpowiedzUsuńpyszna kompozycja u ciebie ;)
Owsianka, jak dla mnie zawsze pycha :D
OdpowiedzUsuńSzybko mija ten czas :(
OdpowiedzUsuńWeź dużo chusteczek !
Ale ślicznie wygląda!
OdpowiedzUsuńNo, zleciało, zleciało... :(
cudowna <3 ;D
OdpowiedzUsuńAle mam ochotę teraz na słodkie winogrona! :-)
OdpowiedzUsuńAch, pożegnania są trudne :< Ale teraz zaczniesz nowy etap! ;-*
ja nie płakałam, ja się cieszyłam (?) żę coś się skończyło i że zacząć się miało coś nowego :D
OdpowiedzUsuńja chyba też się steskniłam i już wiem co jutro zjem ;D
Owoce i czekolada w owsiance, mniam :3
OdpowiedzUsuńPożegnania są trudne, ale patrząc na to z innej strony- jakie masz długie wakacje! :D
Oj czasami po takich wymyślnych śniadaniach nachodzi ochota na zwykłą, niezawodną owsiankę:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę,że trafiłam na Twojego bloga!! Nienawidzę jadać śniadań, ale z Tobą na pewno się przełamię!!
OdpowiedzUsuńale pysznie wygląda !!:D
OdpowiedzUsuńmniam, marzy mi się taka wypasiona owsianka!
OdpowiedzUsuń