waniliowy* omlet biszkoptowy z domowym dżemem truskawkowym i siekanymi migdałami, świeżo mielona kawa z mlekiem
* dodałam trochę cukru waniliowego
Wczorajszy dzień zleciał bardzo szybko, dodałam post późnym wieczorem, ponieważ cały dzień byłam poza domem. U siostry, za miastem, trochę rodziny się zjechało :) Czasem fajnie jest tak się spotkać, pośmiać, porozmawiać. Jakby było nas jeszcze więcej, byłoby lepiej. Może następnym razem :)
A od tego tygodnia trzeba już porządnie wziąć się za naukę. Oczywiście na tygodniu będą małe przyjemności :) Ale mało czasu zostało, a ten leci jak zwariowany. Tak, więc od dzisiaj kujemy! :P
Puszysty jak chmurka ;)
OdpowiedzUsuńMi też na dzisiaj szykuje się nauka...
A ja mam jeszcze ferie, ale to już ostatni tydzień... Pyszny ten omlecik :)
OdpowiedzUsuńTeż mam, ale niestety w moim przypadku ( klasa maturalna ) trzeba się uczyć ;) Ty chyba też maturka, tak? :D
UsuńAle puszysty :) mmm pycha :)
OdpowiedzUsuńRobię biszkopta na dniach!, tak samo jak zbieram si,ę na owsiankę budyniową- kilka miesięcyxP.,
OdpowiedzUsuńpuszysty omlet i kawusia - idealny niedzielny poranek ;)
OdpowiedzUsuńomlet wyszedł świetny, taki puszysty, wyrośnięty :) a do tego waniliowy - ale musiał smakować!
OdpowiedzUsuńOmlet omletem, ale jaki piękny kubek! <3
OdpowiedzUsuńPyszotka i dżem domowy <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie omlety ;)
OdpowiedzUsuńochhh jaki boski! pulchniutki, puszysty, genialny!:)
OdpowiedzUsuńOmlet jak zawsze genialny:D
OdpowiedzUsuńKubek z biedrony,nie ?:D
Chyba tak, mama mi kupiła :D
UsuńAle puszysty, idealny:)
OdpowiedzUsuńA te dodatki tylko potęgują jego smak<3
Super Ci wyszedł ten omlet rzeczywiście :) Kawa <3
OdpowiedzUsuńJaki grubasek *.*
OdpowiedzUsuńlubię takie omlety grubaski :D
OdpowiedzUsuńŚwietny omlet :)
OdpowiedzUsuńJa sobie wmawiam że dziś jest ostatni dzień lenistwa... Kiepsko to widzę ;)
Jej, ale cudowny! W tym tygodniu na pewno zrobię :)
OdpowiedzUsuńoo, dawno nie jadłam omletów na śniadanie, muszę sobie zrobić, bo wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam biszkoptowe omlety <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszedł :)
Jaki boski . :)
OdpowiedzUsuńgenialne połącznie smaków :)
OdpowiedzUsuńwyszedł Ci przepyszny omlet :)
OdpowiedzUsuńjaki puchatek ! ;3
OdpowiedzUsuńJaki puszysty ten omlet. Biszkoptowego już dawno nie jadłam, całkiem o nim zapomniałam..
OdpowiedzUsuńNo tak, czas leci jak szalony, a nauka i tak wciąż Nas czeka. Ja mam dziś wolne bo wczoraj usiadłam trochę z książkami żeby dzisiaj mieć luzy. Od jutra na nowo nauka, nauka i jeszcze raz nauka. :(
OO biedronkowy kubeczek <3
OdpowiedzUsuńTe słupeczki migdałów są urocze <3
OdpowiedzUsuńja właśnie teraz (no dobra, zaraz:D) siadam do biologi , i prędko nie skończę..
powodzenia ! :)
wygląda fantastycznie!
OdpowiedzUsuńWyszedł idealny :)
OdpowiedzUsuńjest czas na zabawę i na kucie :) powodzenia życzę:) a ten omlet to marzenie:)
OdpowiedzUsuń