serek wiejski z jogurtem greckim, miodem, płatkami shreddies i cheeriosami, musem jabłkowym, dżemem i masłem orzechowym, kawa inka
Chyba mam obsesję na punkcie serka wiejskiego z tymi dodatkami :D ♥ Ale co zrobić jak strasznie mi smakuje, mogę jeść nawet kilka dni pod rząd, a na szybkie śniadanie po zakuwaniu biologii ( i nie tylko ) do późna jak znalazł :) Pączków jeszcze nie było, akurat mama podrzuciła mnie bliżej szkoły, a do babci poszła robić pączki :) Chciałam spróbować takich pieczonych, ale to jak będę miała więcej czasu :) Ogólnie nie przepadam za pączkami, wolę drożdżówki, ale po jednym kęsie tych babcinych odpływam :) Cudowne! Oczywiście bez porównania z tymi sklepowymi, które przechodząc dziś w sklepie obok pieczywa i pączków czuć sam tłuszcz, przeraźliwie śmierdzący. Chyba wszystkie, te tysiące pączków smażone w jednym wielkim naczyniu bez wymieniania tłuszczu.
Jutro ostatni dzień i ferie, nareszcie! :)
Pycha śniadanko!
OdpowiedzUsuńAle masz dobrze.. zaczynasz ferie :) Zazdroszczę!
Mnie najbardziej w sklepowych pączkach odrzuca właśnie ten zapach starego tłuszczu...
Tez zaczynam jutro ferie!;) Pycha połączenie sniadaniowe :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo smacznie ;)
OdpowiedzUsuńMiseczka pyszności ;)
zazdroszczę Ci tych feri no! :D
OdpowiedzUsuńna jednego pączka się skusiłam, ale nic nie przebija maminych faworków.
serek wiejski jest pyszny, więc doskonale Cię rozumiem :D
OdpowiedzUsuńach, bo wszystko co domowe jest najlepsze <3
mm też bym mogła jeść cały czas serek z takim dodatkami <3 o to widzę że praktycznie w tym samym czasie zaczynamy ferie;p
OdpowiedzUsuńz takimi dodatkami to można jeśc kilka razy dziennie<3 widzę że zaczynamy praktycznie równo ferie;)
OdpowiedzUsuńbo serek wiejski jest pyszny! <3
OdpowiedzUsuńjejku, nawet nie mów:( jeszcze jeden dzień i KONIEC ferii;(
pyszności w tej Twojej miseczce :D
OdpowiedzUsuńja też teoretycznie zaczynam jutro ferie ;)
Ja też zdecydowanie wolę domowe pączusie niż kupne. Moja mama i babcia robią najlepsze <3
OdpowiedzUsuńŚniadanko wygląda pysznie. Kurczę, nie jadłam masła orzechowego już kilka dobrych lat :P
Kupowanie pączków to zbrodnia! Trzeba robić samemu :)))
OdpowiedzUsuńEh, Ty masz dopiero ferie? Ja już 2 tygodnie po..:< Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńWcale Ci się nie dziwię, że lubisz takie połączenie bo sama mogłabym jeść takie śniadanie codziennie.
Ja mogłabym ciągle jeść wiejskie, i jem:D.
OdpowiedzUsuńFajna taka przekładanka :))
OdpowiedzUsuńlekkie i smaczne śniadanko ;D
OdpowiedzUsuńpieczone pączki są jak drożdzówki... miałam robić, a teraz żałuję że nie napiekłam wczoraj, bo te smażone będę czuła chyba jeszcze przez 2 dni ;P
musisz kupić tą płytkę, musisz! :D jest MOC :)
pysznie ;d
OdpowiedzUsuńSerek wiejski nigdy się nie nudzi! :)
OdpowiedzUsuńja tez cierpie na uzaleznienie od wiejskich;p
OdpowiedzUsuńkooocham wiejski :3 też jutro zaczynam ferie! :D
OdpowiedzUsuńja serek wiejski jem fazami... jak najdzie mnie na niego ochota to nic innego do jedzenia może nie istnieć :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę osobom, które uważają, że pączki śmierdzą tłuszczem. Dla mnie ten zapach jest niestety kuszący :<
OdpowiedzUsuńteż nie lubię pączków! wolę bułeczki drożdżowe z makiem albo serem:D
OdpowiedzUsuńja też jestem uzależniona od wiejskiego i od owsianek oczywiście ;p
OdpowiedzUsuńa u ciebie pyszna kompozycja z tym serkiem ;*
i od dziś ferie !!!! łii ;)
Dokładnie. Ja jedyne pączki jakie mogę przełknąć, i to z przyjemnością, są ne chmielnej w wwie :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwy, kto może jeść pączki robione przez babcię. Nie każdy ma taką babcie, nie każdy ma czas na robienie pączków. Ja jem tylko kupne, ale uważam, że są smaczne.
OdpowiedzUsuń