przed treningowe : serek wiejski z jogurtem naturalnym i serkiem waniliowym ( po łyżce ), płatkami shreedies, bananem, daktylami, masłem orzechowym i domowym dżemem malinowym, kawa inka
po treningu: pełnoziarniste, budyniowe- czekoladowe- naleśniki z domowym musem jabłkowym, białym serem z miodem i domowym dżemem malinowym, posypane wiórkami i cynamonem, kawa inka
Chodziły za mną naleśniki. Chyba znowu się uzależnię :) To przed treningowe i przed testowe :) Test z biologii. Nie było tak źle jak myślałam, ale poczekam na wynik.
Z treningu nie jestem w pełni zadowolona. Zajęte bieżnie, ale za to był orbitrek. Ale to nie to samo. Lubię na bieżni tylko interwały. Właśnie je chciałam zrobić, jak zawsze. Z drugiej strony mała przerwa nie zaszkodzi :) Niedługo małe zakupy :)
PS. Wczoraj wieczorem zmieniłam trochę wygląd tła :) Święta się skończyły, śnieg topnieje a u mnie choinka :P. Teraz jest weselej, chcę lato :D Cieszę się, że parę osób już wczoraj dostrzegło :)
Love.
jakie owocowe, pozytywne tło :)
OdpowiedzUsuńOba śniadania przepyszne :DD
To tło przybliża lato ♥
OdpowiedzUsuńPyszności jadłaś. :P
jestem zauroczona tym nowym, pozytywnym tłem. :) a te naleśniki po treningu - zdecydowanie zasłużona rozpusta!
OdpowiedzUsuńmozna przepis na naleśniki ?:)
OdpowiedzUsuńwyglądają pysznie ;)
1/2 szklanki mąki pełnoziarnistej
Usuń1 łyżka budyniu ( proszek, u mnie czekoladowy )
1/2 szklanki mleka ( tak nie cała połowa, później w razie czego dolać )
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
jajko
szczypta soli
trochę cukru waniliowego
Zmiksować wszystko na gładką masę i smażyć. :)
Ładny taki kolorowy i optymistyczny ten nowy wystrój :D
OdpowiedzUsuń:o Zauroczyłaś mnie tymi śniadaniami. Zjadłabym wszystko na raz, a naleśnik z twarożkiem i miodem, mój ulubiony :)
OdpowiedzUsuńA ile ćwiczysz? :) Chciałabym wiedzieć, ponieważ uważam, że po moich 45 min z Killerem i 30 min biegu takie naleśniki to za dużo jak na "po treningu".
OdpowiedzUsuńWszystko jest na endomondo. Dzisiaj całość wyniosła godzinę. Z tym, że często sporo chodzę, a nie zawsze dodaję na endo.
UsuńUważam, że sporo ćwiczysz, więc na pewno nie jest za dużo. A akurat te naleśniki potraktowałam jako taki wcześniejszy obiad ;)
te naleśniki, aż zrobiłam się przez nie głodna! :D
OdpowiedzUsuńtło jest świetne, radosne i takie soczyste przez to, że owoce! :D
Fajnie wygląda to nowe tło, tak radośnie :)
OdpowiedzUsuńNaleśniki boskie, dla takiego potreningowego posiłku aż chce się ćwiczyć :D
Tło śliczne, naleśniki wprost cudowne, miseczka przezroczysta chcę-mieć-taką-oddaj-mi-ją :-D
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochoty na takie naleśniki!!! Chyba zrobię je na kolacje bo ciągle o nich myśle :D
OdpowiedzUsuńZapraszam:)
pycha , pycha , pycha ! naleśniki i ten wiejski - wszytko takie smaczne , mniam !
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi budyniowymi naleśnikami! A od tła faktycznie weselej i jakoś tak wiosennie:)
OdpowiedzUsuńowocowo, kolorowo się zrobiło :) i dobrze - w końcu wiosna niedługo!
OdpowiedzUsuńnaleśniki - cudo :)
same smakowitości :)
OdpowiedzUsuńJakie kolorowe i smaczne posiłki :)
OdpowiedzUsuńOba posiłki pyszne :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wyniki z testu, bardzo podoba mi się tło, ja też czekam z utęsknieniem na lato!
Wszystko pyszne <3
OdpowiedzUsuńwszystko wygląda pięknie! a tło bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńwww.marilyn-rk.blogspot.com
przedtreningowy bardzo fajny, ale te naleśniki, ah<333
OdpowiedzUsuńi nowy wygląd bardzo mi się podoba, tak optymistycznie:D
Trening to jest to! Orbi też dobry :))
OdpowiedzUsuńwidzę tło i od razu chcę wiosnę, lato, morze, gofry z budki, założyć mój strój, zajadać się mnóstwem pysznych owoców... ja chcę ;<
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że z chęcią porwałabym te naleśniki! :-)
OdpowiedzUsuńOjej, siłownia...ale mi narobiłaś ochoty! Szkoda tylko, że samej mi trochę głupio iść, zwłaszcza pierwszy raz.
pycha ;D
OdpowiedzUsuńNominowałam twojego bloga do Liebster Award, więcej szczegółów w najnowszej notce na moim blogu http://judiandfashion.blogspot.com/2013/02/liebster-award.html buziaki;)
OdpowiedzUsuń