warstwowo : pszenica w miodzie z melasą i poppingiem z amarantusa, serek wiejski z jogurtem, płatki cheerios i pszenica, domowa granola, dżem, masło orzechowe, kawa z mlekiem
Szybkie śniadanie i na imieniny. Tęsknię za siłownią, nawet za bieżnią. Wczoraj na wieczór wzięłam antybiotyk, mam nadzieję, że szybciej mi pomoże. Już mi trochę lepiej :)
A wczoraj miasto z koleżanką. Małe zakupy, wstęp na naleśniki, miasto i mnóstwo zdjęć. Śmiesznie było :) Co tam, że powinnam siedzieć w domu :D Ale zwariować można, szczególnie jak są ferie..
Mój na słodko, nie mogłam się oprzeć. Z zewnątrz nie wygląda tak rewelacyjnie, ale w środku nadzienie było wspaniałe! : Śliwki duszone na miodzie, z gruszkami, bananem, orzechami włoskimi polane sosem jogurtowym. Koleżanki z serem, szynką i pieczarkami :) Były pyszne :)
Ale pysznie wypełniona miseczka.
OdpowiedzUsuńCzytając 'o wnętrzu' naleśnika to wnioskuję, że niebo w gębie :)
Iście królewskie śniadanie :D Same pyszności.
OdpowiedzUsuńJakie masz masełko? :)
Z lidla :)
Usuńładnie wygląda, często też jadam takie śniadania :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to pomoże w zdrowieniu, ale w polepszaniu nastroju na pewno! ;D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie najlepsza część zakupów z przyjaciółmi ta ta w której idziemy jeść :D
OdpowiedzUsuńmam pytanie. miałaś kiedyś problemy z odzywianiem czy tak po prostu założyłaś blog?:)
OdpowiedzUsuńśniadanie pycha-nigdy nie łączyłam wiejskiego z jogurtem ;)
Problemów nie miałam.
UsuńSuper śniadanie, Mmmm<3
OdpowiedzUsuńnadzienie naleśnika robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńa Twoja miseczka też niczego sobie ;3
jak ja lubię takie wypady na naleśniki :33
OdpowiedzUsuńmniam boskie śniadanko , takie smaczne składniki *-*
OdpowiedzUsuńte naleśniczki też pycha ;d
porywam wam te nalesniki, mniam *.*
OdpowiedzUsuńjak ładnie Twoje śniadanko wygląda.
Śniadanie świetne. Zauważyłam, że chyba wszędzie dodajesz masło orzechowe? :) Nie dziwię się. Ja, gdy jeszcze nie przeszłam na "odwyk" to jadłam je nawet do obiadu :D
OdpowiedzUsuńA ten naleśnik..*.* kiedyś codziennie bywałam na mieście i jadłam naleśniki na słodko na obiad. Najlepszy był chyba z mascarpone, nutellą i bitą śmietaną :)
Aaa, opis tego naleśniczka brzmi obłędnie...
OdpowiedzUsuńMmmm wygląda pysznie ;)
OdpowiedzUsuńNaleśniki!<3
OdpowiedzUsuń