budyniowe ( waniliowe ) płatki ryżowe z wiórkami kokosowymi i masłem orzechowym, kawa inka
Już jestem :) Wczorajszy dzień był tak zamulający, nieogarniający, ale za to pełen wspomnień. Nie wiem jak mam to opisać, słowami chyba się nie da, po prostu trzeba było tam być. Studniówkę uważam za jak najbardziej udaną, w życiu tyle nie tańczyłam, choć zawsze bardzo dużo tańczę, ale wczoraj to była jazda, przekraczająca wszelkie możliwości :D Brak apetytu, trochę alkoholu i parkiet. Może nie było czasu jeść? Tak, to chyba jeden z największych powodów. Jednym słowem było prześwietnie, nigdy nie zapomnę tego balu! Też tak macie, że jak wspominacie to aż się płakać chce, że to już nie wróci, że drugi raz już tak nie będzie, że było tak cudownie? Ja właśnie nie mogę sobie z tym poradzić.. ;) Może minie, choć wszyscy chcemy powtórkę. Oj tak, jakieś poprawiny by się przydały :)
Co do apetytu to nie wiem czy coś mi nie zaszkodziło, wczoraj też za bardzo nic w siebie wepchnąć nie mogłam i dzisiaj rano tak samo. Ale już jest lepiej :)
ojj tak też tak mam jak wspominam studniówkę... :)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda to śniadanie! ;P
tak zapytam - jak przygotowujesz te płatki na budyniu? Bo strasznie pysznie wygląda i chciałabym zrobić cos podobnego :)
OdpowiedzUsuńGotuję mleko, wsypuję płatki ( tutaj 4 czubate łyżki ), gotuję chwilę aż płatki zmiękną. W kubku z małą ilością mleka mieszam łyżkę budyniu waniliowego. Dodaję do gotujących się płatków ciągle mieszając do zgęstnienia :) Dosłodziłam miodem do smaku :)
UsuńMam równie cudowne wspomnienia :) Miałyśmy studniówkę w ten sam wieczór :)
OdpowiedzUsuńA miseczka wypełniona po brzegi wygląda cudownie! :)
Ja swoją studniówkę wspominam wprost przeciwnie, za to lata liceum jako najbardziej udane:) Więc różnie bywa.
OdpowiedzUsuńA Twoje śniadanie jest - było - cudownie puszyste:)
Super, że studniówka się udała! Swoją wspominam do dziś.. :)
OdpowiedzUsuńŚniadanie wygląda obłędnie, a wiórki przypominają mi trochę śnieg *.*
Przepięknie wygląda śniadanie dzisiejsze! :)
OdpowiedzUsuńale się świetnie prezentuje!:)
OdpowiedzUsuńcieszę się ,że studniówka udana ;*
OdpowiedzUsuńsuper śniadnako , pysznie wygląda ;d
Ale suuuper śniadanie! Śliczne! Mniam .. zjadłoby się ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że bal był tak udany! piękne chwile zawsze zdecydowanie za szybko mijają, ale na szczęście zostają wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńte budyniowe płatki wyglądają tak smacznie, ach!
Cudownie kremowe. Pycha!
OdpowiedzUsuńjuż nie wróci, ale będziesz miała co wspominać :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że Studniówka się udała. Miło mieć takie świetne wspomnienia związane ze szkołą. Taniec najlepszy na wszystko! :) A swoją drogą to muszę Ci powiedzieć, że ja jakiś czas temu również w ogóle nie miałam apetytu. Jadłam bo wiem, że muszę, ale później było mi niedobrze. Na szczęście minęło.
OdpowiedzUsuńŚniadanie obłędnie wygląda. To masło orzechowe musiało się cudownie rozpłynąć w płatkach :)
Zazdroszczę, że Twoja studniówka była fajna :) no i ta budyniowa super rzecz wygląda ekstra! :)
OdpowiedzUsuńpuchate śniadanie :D
OdpowiedzUsuńświetne śniadanie, pycha!:)
OdpowiedzUsuńTo super, że studniówka się udała:)
OdpowiedzUsuńŚniadanie idealnie w moich smakach<3
mam tak samo! :)
OdpowiedzUsuńśniadanko pyszne i tyyle wiórków *.*
Mniam, wyglada tak puszyscie jak chmurka :)
OdpowiedzUsuńJak fajnie, ze studniówka była dla Ciebie tak udana. Chciałabym to samo za jakiś czas powiedzieć :D
Swietny pomysl : ),piękna miseczka
OdpowiedzUsuńale wspomnienia pozostaną na zawsze! jeszcze przed Wami oglądanie zdjęc, potem filmu studniówkowego, to razem ze wspomnieniami będzie stanowiło wspaniałą pamiątkę:D
OdpowiedzUsuńjak ja już dawno nie jadłam ryżowych! muszę się za nimi rozejrzec:D
wyglądają jak leciutki obłoczek!
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko ;d
OdpowiedzUsuńach te wspomnienia:)
OdpowiedzUsuńa śniadanko bardzo delikatne:) świetne:)