niedziela, 13 stycznia 2013

333.



omlet biszkoptowy ze startym jabłkiem w środku, mandarynką, kiwi, serkiem homogenizowanym z miodem, domowym dżemem malinowym, kawa inka


Wczorajsze zakupy za butami nie zaliczam do udanych ani do nie udanych :) Mam na oku jedne buty, ale muszę jeszcze pochodzić, bo nie starczyło czasu, może znajdę coś ciekawego. Jutro po szkole ciąg dalszy. Teraz modlę się, żeby tamtych nie wykupili, bo jak jednak nic nie znajdę, a tamte ktoś kupi, chyba się załamię. Jest jeden udany zakup wczorajszego chodzenia po sklepach. Zaszłyśmy z mamą do Almy, patelnie były w promocji, więc od razu pomyślałam, że kupię. Jak na pierwszy raz sprawdziła się świetnie. Jestem mega zadowolona :)

39 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie owocowe omlety :)
    Mam nadzieję, że znajdziesz jakieś fajne buty!

    OdpowiedzUsuń
  2. Omlet biszkoptowy,mniam <3 A mogłabys podac przepis a ten omlet biszkoptowy? Z góry dzięki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 2 białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli, dodać cukier ( u mnie trzcinowy ). Zmniejszyć obroty, dodać 2 żółtka ( pojedynczo ) oraz kapkę mleka. Mąkę ( u mnie pełnoziarnista 2 łyżki ) przesiać i delikatnie wymieszać drewnianą łopatką. Do tego dodałam jeszcze starte jabłko i smażyłam na lekko posmarowanej masłem patelni nieprzywierającej ;)

      Usuń
  3. Cudowne śniadanie.... Zdrowe, kolorowe.... :)

    Zapraszam do udziału w konkursie u mnie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki mutant! :D Napakowałaś go sterydami, ze wyszedł taki grubaśny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sterydami? hihi:D
      mój teraz też będzie wychodził taki wielki, bo wcześniej rozprowadzałam go po całej, dużej patelni i to był błąd!;)

      Usuń
  5. Kusisz tym omletem :D

    OdpowiedzUsuń
  6. dodatki pod linijkę, jak uroczo ;3

    OdpowiedzUsuń
  7. Idealnie puszysty, i z pysznymi dodatkami :D

    OdpowiedzUsuń
  8. pyszny omlet :))
    ja zawsze się boję, że mi wykupią buty więc od razu je biorę. Najwyżej potem żałuję ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. pyszny omlet :)
    ja zawsze się boje, że mi wykupią więc biore od razu i najwyzej potem żałuję ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaki grubaśny ten omlet. Takie są najlepsze! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale puszysty Ci wyszedł! :) Bardzo smakowity :)

    OdpowiedzUsuń
  12. tym razem jednak nie zapomniałaś o jabłku. :D musiał smakować przepysznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. fajny ten omlet fajny :)
    i te dodatki ! ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. omom, jaki pyszny<3 uwielbiam takie grubaski, a jeszcze te dodatki!:D

    OdpowiedzUsuń
  15. jaki pyszny i grubaśny :D

    OdpowiedzUsuń
  16. ale omlet, idealny! taki pulchny, ach! zrób mi takiego, prooooszę! :D
    też kupiłam ostatnio patelnię, ale przez internet i teraz czekam na nią i się niecierpliwię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chętnie ;) Też jestem niecierpliwa kiedy na coś czekam ;D

      Usuń
  17. nie wykuupią, nie wykupią! :))
    ale pyszny omletowy grubasek <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Omlet na bogato, i ślicznie podany :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam Twojego bloga,często inspiruje się przy śniadaniach :)
    Pomaga mi wyjść z tego w co sie wpakowałam :)
    Dziękuje ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, miło mi to czytać :) Mam nadzieję, że na dobre uda Ci się z tego wyjść :*

      Usuń
  20. Jaki piękny omlet! Też chciałabym umieć takie robić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ćwiczenie czyni mistrza ;) Też na początku nie umiałam, spróbuj ;)

      Usuń
  21. uwielbiam taki puchatkowy omlet:) pyszne dodatki:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale grubasek, się zbieram za takiego omleta wieki:D.

    Chyba miałaś problem kiedyś z wgrywaniem zdjęć na bloga?. Nie wyskakuje mi to okienko, tylko muszę wgrywac do galerii Google i dopiero z tamtąd, wkurza mnie to...

    OdpowiedzUsuń
  23. dlaczego moje omlety nigdy nie wychodzą takie puchate? ;c

    http://emptytaste.blogspot.com/ <- zapraszam do siebie ;D

    OdpowiedzUsuń
  24. Pycha puszek okruszek ;D Ja mam wieczny problem z butami na zimę! Mam emu, ale oklapłe, więc do Warszawy i ogólnie żeby jakoś wyglądać w nich chodzić nie będe, a nigdzie nie mogę znależć na łydkę, ocieplanych, nieprzemakalnych, i najlepiej żeby jeszcze takich na minimalnym obcasie...

    OdpowiedzUsuń
  25. mniam, mniaaam! <3 Patelnia sprawdziła się jak najbardziej ;P

    OdpowiedzUsuń
  26. jak kolorowo..jak owocowo <3!

    OdpowiedzUsuń
  27. Swietnie kolory! Aż sie rozmarzylam nad tym Twoim omletem :)
    O jak promocje na patelnie, to tez muszę sie wybrać :D

    OdpowiedzUsuń
  28. świetny pomysł z tym jabłkiem! Muszę wykorzystać ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. świetny omlecik , pychotka po prostu , owoce *-*

    OdpowiedzUsuń