płatki ryżowe i jaglane ze złocistym siemieniem lnianym, ricottą, miodem, ubitym białkiem, borówkami i gorzką czekoladą
Gotowane na wodzie i mleku. Wymieszane z małą ilością odżywki dla smaku, ricottą, miodem a na koniec delikatnie z ubitym białkiem. Moje nowe, małe uzależnienie- piankowe pyszności wypełnione po brzegi w miseczce, z dodatkami. Powtarzam się, ale jak tu się oprzeć? :)
Dzisiaj z rana małe zakupy. Zastanawiam się czy piec jutro pączki czy może bezglutenowe drożdżóweczki.. jednak u mnie różnie z tym glutenem ( badania dopiero po 4 marca ), więc chyba wybiorę drugą opcję. Zastanowię się jeszcze trochę, a Wy doradzajcie :)
Ps. Małe zmiany tła na blogu. Pozbyłam się zimowego otoczenia :) Teraz jest zdecydowanie cieplej :)
Ps. Małe zmiany tła na blogu. Pozbyłam się zimowego otoczenia :) Teraz jest zdecydowanie cieplej :)
spróbuję ryżowych z ubitym białkiem, lepsze niż owsianka?
OdpowiedzUsuńBardzo dobre, mi smakują! Czy lepsze nie wiem, chyba troszkę wygrywają :) Warto spróbować :)
Usuńwłaśnie zauważyłam, że piankowo u Ciebie ostatnio bardzo :) ale smaczne te pianki, więc nie przestawaj ;)
OdpowiedzUsuńDrożdżóweczki! Ja wczoraj próbowałam upiec bezglutenowe pączki i zupełnie nie wyszły, za to odkryłam idealne drożdżowe ciasto ;)))
OdpowiedzUsuńDrożdżowe bezglutenowe? *.* Dziel się przepisem, proszę! :D
Usuńteraz przez te muffinki w tle ciągle będę miała ochotę na coś słodkiego :D
OdpowiedzUsuńa może po prostu pączki bezglutenowe? :D chociaż mięciutka i puszysta drożdżówka...*-* ja już dzisiaj smażę, piękę i chyba z kuchni nie wyjdę :)
puszek najlepszy :D
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz jeszcze zrobionych badań to faktycznie lepiej nie ryzykować bólami brzucha :) przecież i drożdżówki są przepyszne!
OdpowiedzUsuńKażdy ma swoje małe uzależnienie śniadaniowe, u mnie są to zdecydowanie ciasta na bazie mąki kokosowej.:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie genialna zawartość miseczki! :)
OdpowiedzUsuńjeżeli jesteś pewna ze bedziesz sie zle czula po paczkach to postawilabym na drozdzowki ;)
ta pianka na pewno musiała być bardzoo pyszna! :)
OdpowiedzUsuńTe twoje puszki w miseczce są wspaniałe <333
OdpowiedzUsuńGdzie ty kupujesz te wszystkie miseczki z muffinami ?l
Może pączki ?
U mnie jutro rano będą królować sajgonki na słodko *_*
A to różnie, kiedyś zrobiłam zapas w niemieckim Nanu nana :)
Usuńlubię takie puszyste śniadania! :)
OdpowiedzUsuńja to bym drożdżówki zrobiła :D
Ale to muffinkowo-różowo! Podoba mi się wystrój wnętrza Twojego bloga:)
OdpowiedzUsuńCo do jutra... na śmierć zapomniałam, że to TEN czwartek i w ogóle go olewam:p
Ale Tobie radzę te bezglutenowe... po co kusić los?
:)
te borówki!!! :D
OdpowiedzUsuńCudo.. :)
Idealne połączenia, moje ulubione <3
OdpowiedzUsuń