sobota, 30 listopada 2013

630. i 631.



 wczorajsze: od dołu- szpinak, banan maślanka/ maślanka + syrop klonowy/ jagody, maślanka

Co prawda było to drugie śniadanie, ale na pierwsze też pasuje! Sycące, na pewno doda kopa energii :)






jaglany mus kawowo- piernikowy przełożony twarożkiem z syropem klonowym, posypany prażonymi płatkami migdałów 


Tak, to było pyyyszne ♥ :) Czuję święta! 
Plany na sobotę? Trochę zakupów, trochę nauki, pichcenia w kuchni, dobry trening.. Powinno starczyć czasu! Miłego dnia :*

czwartek, 28 listopada 2013

629.




kakaowe placki owsiane z serkiem homogenizowanym, syropem klonowym, awokado i gorzką czekoladą, świeżo wyciskany sok wieloowocowy*



Zdecydowanie stęskniłam się za owsianymi! Muszę częściej robić :) Uwielbiam je!
Wczoraj zrobiłam z Mamą domowy sok. Dawno nie korzystałyśmy z sokowirówki, która ma co prawda chyba 20 lat, ale działa świetnie! Dobrze mieć pod ręką taki sprzęcik, można wyczarować, bardzo szybko!, zdrową pyszność:) U nas *z jabłek, pomarańczy, banana oraz marchewek :)


środa, 27 listopada 2013

628.





karobowy, owsiany- twarogowy pudding z gorzką czekoladą, kiwi i mandarynką



Istna improwizacja wieczorem. Płatki owsiane podgotowałam na domowym mleku kokosowym, zostawiłam chwilę pod przykryciem do wchłonięcia. Dodałam kawałek sera białego, pół serka homogenizowanego, trochę syropu klonowego, zmiksowałam blenderem. Dodałam łyżeczkę karobu i ponownie zmiksowałam. Pokroiłam gorzką czekoladę, wrzuciłam i wymieszałam całość. Na noc do lodówki. Wyszło mega gęste i 'kleiste' ! Kawa wypita, zaraz zajęcia i może.. zakupy ;) Albo jutro, zobaczę. Miłego dnia!

wtorek, 26 listopada 2013

627.




kukurydziane naleśniki z serkiem homogenizowanym z syropem klonowym i gorzką czekoladą ( jeden + starta gruszka ), posypane gorzką czekoladą


Myślałam, że wyjdą bardziej chrupiące, ale i tak były przepyszne! Lubię mąkę kukurydzianą, bardzo! Polecam :) Mleko dałam domowe kokosowe :) 
Zakwasy po biegu są, wczoraj trening siłowy w domu, a dzisiaj Insanity ( chociaż siadanie mi sprawia trudność, w udach niemiłosierne zakwasy, ale dam radę :D )! 

niedziela, 24 listopada 2013

626. Druga Dycha!



biszkoptowy omlet z ricottą, domowym dżemem jagodowym i masłem orzechowym


* z mąką kukurydzianą i kokosową
Fajne połączenie tych mąk. Lekko wyczuwalny kokos i ten kolor od żółtek oraz mąki kukurydzianej :) Śniadanie przed biegiem, później już tylko stres.. :) Dzisiaj chyba najbardziej się stresowałam, niż kiedykolwiek przed biegiem. Zawsze lekki stresik jest, sama nie wiem dlaczego.. Jednak już podczas biegu z przyjaciółką, rozmowy, trasa leśna- bardzo fajnie! Pomijając błoto, mokre liście, konary, dołki, odciski ( w trakcie biegu, pierwszy raz ) i kolkę od 7 kilometra było świetnie :) Sporo podbiegów... Tę trasę zapamiętam na długo! Medal jest, teraz czekam na następną Dychę- bieg nocny ^^ :) 
A wieczorkiem basen :) 



sobota, 23 listopada 2013

625.




waniliowe tosty francuskie z serkiem wiejskim, cynamonem/ ricottą, syropem klonowym, gorzką czekoladą i mandarynką, kawa



Wczoraj kanapki, dzisiaj tosty :) Uwielbiam francuskie, muszę częściej je sobie serwować :) 
Jutro bieg, dzisiaj regeneracja! Poza sprzątaniem i nauką ;D

piątek, 22 listopada 2013

624.



domowy chleb żytni na zakwasie z awokado, jajkiem sadzonym, solą i chilli/ awokado, twarożkiem i gorzką czekoladą, kawa



Jedne z ulubionych kanapek:) Dawno ich u mnie nie było na śniadanie. Chleb zrobiłam ( już drugi raz z rzędu ) z przepisu od Sylwii, za który jeszcze raz dziękuję, bo jest przepyszny! Robię podobnie, tylko mąkę chlebową daję pełnoziarnistą i tym razem robiłam z 1.5 porcji ( i dałam trochę więcej mąki żytniej, a mniej pełnoziarnistej ) + pół łyżeczki drożdży. A z wierzchu posypałam słonecznikiem. Ta skórka jest najlepsza :) 
Wczoraj trening siłowy w domu. Bardzo mi się podoba, wiadomo, nie mam dostępu do różnych przyrządów i maszyn jak na siłowni, ale też mogę układać fajne ćwiczenia, robić martwy ciąg ( moja siłownia była pod tym względem dziwna, bo mało kto ćwiczył na wolnych ciężarach- zazwyczaj tylko z hantlami ) i w ogóle jest okej, mam sporo miejsca :) Zawodowo nie ćwiczę, więc to jest wystarczające. No i pieniądze z karnetu zaoszczędzam na nowe wyposażenie i swoje wydatki. Dzisiaj Insanity, już się nie mogę doczekać;D

czwartek, 21 listopada 2013

623.



od dołu: granat, serek wiejski z syropem klonowym, płatki owsiane na domowym mleczku kokosowym, serek wiejski, granat i domowe masło kokosowe


Kokosowo dzisiaj. Połączenie granatu z serkiem niedawno stało się jednym z ulubionych. Teraz jeszcze doszedł kokos do tego :) Płatki zalałam na noc wodą, rano podgrzałam na mleczku kokosowym, do całkowitego wchłonięcia. Mleczko kokosowe zrobiłam wczoraj, bardzo dobre! Nie spodziewałam się, że można zrobić z dwóch składników domową pyszność :) Będzie jeszcze mąka kokosowa z tych 'resztek' wiórek :)


A tutaj, przy okazji, pokażę jeszcze moją małą siłownię :D Ulubiony kącik pokoju:)



środa, 20 listopada 2013

622.

omlet sernikowy z serkiem grani, syropem klonowym i gorzką czekoladą



Nie był to najlepiej wyglądający omlet. Przywarł do patelni, nie chciał się przewrócić.. Trochę porannej gimnastyki z nim miałam. Ale smakował pysznie. Jedyny plus :) 
Wczoraj 'pierwszy' trening siłowy w domu, a dokładnie z nowym 'sprzętem' ;)  Podoba mi się :) 

poniedziałek, 18 listopada 2013

621. Serniczek






serniczek z polewą kakaową, herbata



Obłędny! Smakuje jak prawdziwy sernik. Na pewno zrobię jeszcze nie raz, tym razem zjem dopiero po schłodzeniu w lodówce. Już sobie wyobrażam ten smak! Polewę znalazłam w kubku- została Mamie po pieczeniu murzynka. Pomyślałam idealnie! Pysznie się skomponowało :) 
Dwa dni zakupów pod rząd może nieźle wykończyć :D Ale znalazłam w między czasie czas na szybki trening i wieczorem basen na rozluźnienie. Miła niedziela! Dzisiaj już tylko po kozaki :) Potem na siłownię z koleżanką, bo darmowa wejściówka za pierwszym razem, zobaczymy jak jest. Miłego dnia!

niedziela, 17 listopada 2013

620.

jajecznica z trzech jaj z cebulką i szybką z indyka, pomidor z cebulką i jogurtem, domowy chleb żytni na zakwasie


Wiem, zdjęcie pożal się Panie Boże.. :) Ale było przed 8 rano, wstałam mega głodna. Po wczorajszym wycieńczającym dniu zjadłam obiadokolację, bolała mnie głowa dlatego też położyłam się wcześniej. W nocy budziłam się dwa razy głodna, ale i śpiąca, więc jakoś usnęłam dalej. Nigdy więcej takiego czegoś. Teraz właśnie sobię myślę, jak to można jeść kolację o 18, iść spać ok. 21/22.. Nie wiem jak Wy, ale ja takiego czegoś bym nie wytrzymała codziennie ;) Co do śniadania, jakoś lubię niedzielne poranki z jajecznicą :) Takie niedzielne śniadanie. Akumulatory naładowane :) 

Zostałam zaproszona do Liebster przez Agateq, dziękuję bardzo! :* 

1.Jakie jest Twoje najukochańsze ciasto pod słońcem. Nie takie tam zwykłe ulubione, tylko prawdziwie najwspanialsze!:) Oczywiście, że SERNIK <3 Kocham to ciasto, nigdy mi się nie znudzi i nigdy nie odmówię :) Tylko bez rodzynek! Nie można psuć tego smaku rodzynkami, co nie oznacza, że ich nie lubię- wręcz przeciwnie- lubię, ale w innym wydaniu :). I najlepszy jest upieczony, schłodzony w lodówce całą noc i dopiero zjedzony. Albo taki gotowany, na zimno! Mmm, ale bym zjadła! :D
2.Twój absolutnie wymarzony zawód to.. Hm, chcę iść na położnictwo. Ale ze sportem też coś będzie związane, mam pewien plan, może się uda :) 
3.Wybierz dyscyplinę sportu, w której chciałabyś odnieść sukces (i nie interesuje mnie, czy masz na to ochotę, czy nie:p). No dobra, nie mam wyjścia :D. Ciężkie pytanie. Tak na prawdę ja lubię wszystko. Nie potrafię określić jednego ulubionego sportu. Chciałabym być tancerką, chciałabym zawodowo jeździć konno, być instruktorką fitness( ;) )... Na tą chwilę tak umiem odpowiedzieć na to pytanie ;) 
4.A jakie jest ulubione miejsce w Twoim domu? Ulubiony fotel, krzesło, miejsce pod szafą?:) Moje łóżko. Tu śpię, uczę się- nie potrafię przy biurku.
5.Możesz wyeliminować jedną ze swoich wad, ot tak. Co wybierzesz? Nieśmiałość
6.Byłabyś skłonna zmienić całe swoje życie łącznie z miejscem zamieszkania, szkołą, studiami, planami, przyzwyczajeniami – dla naprawdę ogromnych pieniędzy? Rodzina może wyjechać z Tobą. Kiedyś tak sobie myślałam, że fajnie byłoby wyjechać, ale oprócz rodziny zabrać przyjaciół :) Wiem nie da się. Nie wiem, musiałabym rozważyć taką decyzję, ale myślę, że mogłabym. W innym miejscu też można ułożyć sobie życie. 
7.Czy uważasz, że motywujące obrazki w Internecie spełniają jakąś terapeutyczną funkcję czy raczej kreują sztuczną rzeczywistość maskując problem? Zależy jakie. Jeśli są to takie naturalne, tzn. np. takich osób które 'znam', przeglądając, np. instagramy czy blogi osób, które ćwiczą, zdrowo się odżywiają potrafią nieźle zmotywować. 
8.Gdybyś chciała kogoś do siebie przekonać jednym zdaniem, jak byś się zareklamowała?  Ojejku nie wiem ^^. Szczera, miła, otwarta na nowe znajomości :) 
9.A teraz wprost przeciwnie, wyobraź sobie, że chcesz się na kimś ‘zemścić’ i zepsuć mu ciasto. Co wsypiesz dla niepoznaki:> Dużą ilość sody oczyszczonej :D 
10.Masz już pomysły na prezenty pod choinkę? Zdradzisz jeden?:) Kompletnie nie mam- coroczny problem:)
11.A na koniec, gdyby przyszło do Ciebie małe dziecko i spytało: ‘o co chodzi w życiu?’, co byś odpowiedziała? Chodzi o to, żeby go przeżyć jak najlepiej :) 
 Okej koniec, mam nadzieję, że zrozumiecie moje bardzo 'składne' zdania :D Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)

sobota, 16 listopada 2013

619. Ricotta hotcakes







 ricotta hotcakes z granatem i syropem klonowym



Jedne z najlepszych placków jakie miałam okazję jeść :) Zdecydowanie są na liście ulubionych. Do powtórzenia nie raz, polecam! :) 
Zdjęcia dodaję teraz, dopiero wróciłam, a rano ładowały się pół godziny i załadować nie mogły... Teraz poszło szybciej. Po zakupach, cały dzień chodzenia po sklepach. Trochę rzeczy kupionych, reszta jutro i w poniedziałek :)  Głowa boli, w końcu coś zjadłam..najedzona :) Nogi bolą, a trening wypadałoby zrobić, bo wczoraj miałam dzień wolny. A może jutro.. zobaczę, bo przyszedł gryf, jeszcze tylko czekam na hantle i można coś więcej kombinować :)  Pakujemy :D