kulki owsiane i pełnoziarniste muffiny z gorzką czekoladą
Kulki owsiane- z przepisu Sante. Wyszły przepyszne, polecam! Zrobiłam ze słonecznikiem. Następnym razem dodam jeszcze żurawinę :) A muffiny z przepisu z mojego drugiego bloga z przepisami :) --->klik. Te z gorzką czekoladą. Połowę masy wymieszałam z kakao. Nie miałam już jej gdzie zmieścić, więc dołożyłam na te białe i wyszły marmurkowe :)
Czekam na koleżankę, przyszłą kosmetyczkę :)) Będą ładne paznokietki i regulacja brwi, której nie ciepię i zawsze płaczę :D Ale na pocieszenie będą ciacha i... rozmowy :)
Jak rozumiem to wyrównanie rachunków:) Ona Ci brwi i pazurki, a Ty jej pyszne ciasteczka i babeczki? Uczciwa transakcja!:))
OdpowiedzUsuńOjej, te muffiny :O Chcę je już zaraz u siebie! Jestem muffinożercą z prawdziwego zdarzenia i taki widok na mnie działa:D
OdpowiedzUsuńEjj, daj mi kilka muffinek :D
OdpowiedzUsuńpyszności takie z rana super:)
OdpowiedzUsuńWszystko porywam ! Takie pyszności z rana :)
OdpowiedzUsuńJej, jakie piękne muffinki :) A podobne kuleczki robiła mi kiedyś moja mama, jak byłam mała ;) Ogólnie to bardzo pysznie dziś u Ciebie.
OdpowiedzUsuńTe muffiny wyglądają doskonale! Błagam wyślij mi jedną! Albo dwie :D
OdpowiedzUsuńCo za słodki poranek! :) Uwielbiam takie kuleczki owsiane, a co do muffinek to nawet nie ma co pisać ;)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, skąd masz takie cudowne formy-gwiazdki? :D
Z gazety Pychotka ;)
UsuńA dawno kupiłaś tą gazetę ?
UsuńTak, już dawno była ta seria z muffinami. Ale widziałam, że miały być w Biedronce, ale chyba nie gwiazdki, tylko okrągłe :)
UsuńOo :D To wpadam na kawę i ciacha do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
Usuńo rany też nienawidzę regulacji brwi i zawsze płaczę! dlatego chodzę do jednej kosmetyczki, która już wie, jak reaguję i na wosk - rach ciach i po krzyku. ostatnio byłam u innej to z 20 minut mnie męczyła...
OdpowiedzUsuńO, cudne te owsiane kuleczki! Upiekę sobie, może nawet na jutro! Albo na weekend :) Pysznie, zdrowo, właśnie tak, jak lubię :)
OdpowiedzUsuńTakie domowe spa z koleżanką, brzmi wspaniale!:D
lubię takie wieczory :)
OdpowiedzUsuńojej, jakie cuuddne!! chce tą kuleczkę <3
OdpowiedzUsuńoo, a powiedz, te kulki raczej chrupiące czy miękkie są? wczoraj robiłam batony owsiane i nie wyszły takie, jak bym chciała, więc szukam dalej ;)
OdpowiedzUsuńNie są miękkie takie jak np. trufle. Są bardziej chrupiące, ale namiękają troszkę po dodaniu jogurtu ( trzeba odstawić na parę minut ) :) Polecam, bardzo smakowały, tylko jak wolisz słodsze to polecam trochę dosłodzić, bo mama i koleżanka mówiły, że trochę za mało słodkie, dla mnie były akurat ;)
UsuńHm, jednak wiesz co, one chyba są bardziej miękkie jednak, szczególnie jeszcze na drugi dzień. Nie chrupią jak orzechy z pewnością ;)
Usuńowsiane kuleczki *-* dobry pomysł by zrobić je do szkoły :D no i babeczki jak babeczki, zawsze urocze, słodkie i pyszne ! :)
OdpowiedzUsuńzaszalałaś :D te kulki owsiane mnie bardzo intrygują :)
OdpowiedzUsuńte kulki podbiły moje serce! chcę je!
OdpowiedzUsuńU mnie dziś też pieczenie od rana, ale gofrów. Kuleczki owsiane porywam bo są śliczne. Muszę je niedługo zrobić :)
OdpowiedzUsuńja po pierwszej regulacji brwi polubiłam to (ba! uzależniłam, bo ciągle skubię^^). ale pamiętam ból za pierwszym razem i przerzedzanie moich krzaczorów :P
OdpowiedzUsuńIle pyszności na raz, porywam kilka ! :)
OdpowiedzUsuńjakoś tak... świątecznie się zrobiło. (;
OdpowiedzUsuńfajosko urosły :)
OdpowiedzUsuń