wtorek, 26 listopada 2013

627.




kukurydziane naleśniki z serkiem homogenizowanym z syropem klonowym i gorzką czekoladą ( jeden + starta gruszka ), posypane gorzką czekoladą


Myślałam, że wyjdą bardziej chrupiące, ale i tak były przepyszne! Lubię mąkę kukurydzianą, bardzo! Polecam :) Mleko dałam domowe kokosowe :) 
Zakwasy po biegu są, wczoraj trening siłowy w domu, a dzisiaj Insanity ( chociaż siadanie mi sprawia trudność, w udach niemiłosierne zakwasy, ale dam radę :D )! 

16 komentarzy:

  1. Ale delikatnie wyglądają. Przecudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kukurydzianych jeszcze nie próbowałam.
    piękne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. też kukurydziane lubię bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie delikatne Ci wyszły!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Naleśniki ! Ostatnio na okrągło mogłabym je jeść :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię makę kukurydzianą, chyba zrobię niedługo ;) I ta czekolada zawsze tak fajnie u Ciebie wygląda! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie zbyt dawno nie jadłam naleśników! Muszę to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też bardzo lubię tą mąkę i naleśniki z jej udziałem próbowałam :) rzeczywiście pyszne, zresztą tym bardziej kiedy tak smacznie nadziane jak u Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja też lubię tą mąkę, jestem ciekawa czy takie naleśniki by mi zasmakowały (:

    OdpowiedzUsuń
  10. niezwykle fotogeniczne naleśniki! z serkiem homogenizowanym uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. słyszałam, że żeby naleśniki były chrupiące trzeba dodać do nich piwo, chociaż nie wiem czy jest to wskazane jako śniadanie przed ciężkimi godzinami w szkole ;)
    ja mogę polecić robienie ich ze zmielonej kaszy jaglanej- zdecydowanie do chrupkich należą! (lub w wersji nieco innej: 15g kaszy, 15g mleka w proszku, jajko- wtedy są mniej sztywne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. oo, kukurydziane muszą być pyszne!

    OdpowiedzUsuń