środa, 6 listopada 2013

611.




 placuszki z kaszy jaglanej z serkiem grani, mandarynkami, cynamonem i syropem klonowym


Myślałam, że nie wyjdą, miały być bardziej naleśnikowate, ale wyszły coś a'la serniczki, tylko bez sera :) Bardzo dobre, sycące, polecam! Przepis znalazłam tutaj



15 komentarzy:

  1. Robiłam takie z płatków jaglanych, więc wierzę, ze były bardzo dobre! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. z kaszy jeszcze nie robiłam, koniecznie do wypróbowania! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja właśnie też jeszcze nie :P tyle przede mną...

      Usuń
  3. Świetne ci wyszły. Takie kotleciki, jak ja robiłam to były płaskie, ale pyszne i tak ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo, jak polecasz to na pewno spróbuję! Cudnie Ci wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają faktycznie jak serniczki! Chętnie bym spróbowała

    OdpowiedzUsuń
  6. kasza jaglana to moja ulubiona (chyba ;)) więc na pewno zrobię, już zapisuję przepis! Świetna inspiracja :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie grubiutkie! :) Robiłam już placuszki jaglane, ale wyglądały nieco inaczej. Muszę spróbować zrobić kolejne z Twojego przepisu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ważne, że dobre, i fajnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo smacznie wyglądają :) Faktycznie tak serowo :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Dodatki kojarzą mi się już z zimą. :x Ale to chyba dobrze. Lepsza zima niż ta szaruga za oknem. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wyszły takie grube, świetnie wyglądają! Zapisuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. robiłam już takie placuszki, pyszne są ! tobie świetnie wyszły, no i widzę mandarynki <3

    OdpowiedzUsuń
  13. wlaśnie byłam pewna że to serniczki xd a tu zonk - jaglanka :D

    OdpowiedzUsuń