przed treningowe: chlebek bananowy, serek wiejski z płatkami owsianymi, jabłkiem i miodem, kawa
po treningowe : owsiany omlet kokosowy* z miodem, ricottą, awokado i gorzką czekoladą
* omlet z przepisu Emmy, z tym, że do ciasta dodałam wiórki kokosowe oraz płaską łyżkę mąki i łyżkę proszku budyniowego- waniliowego.
Uwielbiam to połączenie na omlecie, polecam :)
Przepis na chlebek bananowy znajdziecie w zakładkach śniadaniowe przepisy - znajduje się po prawej stronie bloga, prawie na samej górze :). Z racji tego, że wczoraj było wiele chętnych na wczorajszy wypiek, również umieściłam przepis. Zapraszam, mam nadzieję, że będzie smakowało :)
Dzisiaj ponad 6 kilometrów, nie biegło się lekko, zakwasy trzymają i znowu jestem obolała po wczorajszym treningu :) Jutro znowu. Coraz bardziej mi się podoba. I uwielbiam tą atmosferę na siłowni. Jest świetnie, oby tak dalej :)
Chlebek bananowy, mmmm :3
OdpowiedzUsuńZdejmuję awokado i zabieram omleta :D
Muszę wypróbować ten chlebek bananowy, no i ten owsiany omlet kokosowy .. pyszności :)
OdpowiedzUsuńPrzed treningowe doładowanie jak najbardziej pyszne, a po treningowe uzupełnienie energii również :) Lecę po przepis!
OdpowiedzUsuńcieszę się , że jest już przepis na wczorajsza pyszną owsiankę :) i ten chlebuś też jest świetny! kusisz mnie swoimi pysznościami!
OdpowiedzUsuńfajnie, że podoba ci się na siłowni, zdrowy styl życia jest dobry i widać, że masz motywację do tego by dbać o siebie, swoje ciało i do tego pysznie jeść :)
Biorę wersję po treningową :D Pycha <3
OdpowiedzUsuńa ja przed treningową :)
OdpowiedzUsuńpyszny omlecik:)
OdpowiedzUsuńJakie przepyszne! I tak ślicznie wyglądają. Chyba zjem omlet jutro na śniadanko ;D
OdpowiedzUsuńa ja wersję przed treningową poproszę, ten chlebek bananowy <3
OdpowiedzUsuńwiesz, że nigdy nie próbowałam chlebka bananowego? :D
OdpowiedzUsuńmuszę to nadrobić :D
Same smakowitości jak zawsze :))
OdpowiedzUsuńOstatnio rozglądam się za siłownią, ale mi bardziej pasuje trening we wcześniejszych godzinach, a tam w Academosie to chyba dopiero od 17:30?
Teraz w wakacje było od 17. Od 2 września od 16:30 ;) Szkoda trochę, też bym wolała wcześniej, ale trudno ;)
UsuńWiesz, ile czasu ja nie jadłam chlebka bananowego? Zbyt długo, zbyt długo... Koniecznie muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do zabawy :))
OdpowiedzUsuń20 faktów o mnie.
Mam nadzieję ,że zechcesz wziąć udział.
A ja połączyłabym oba i zjadła chlebek bananowy i awokado z gorzką czekoladą :D
OdpowiedzUsuńChlebek bananowy wygląda pysznie, aż chyba sama taki wkrótce zrobię!
OdpowiedzUsuńAż nie wiem, które śniadanie lepsze! :>
OdpowiedzUsuńHej. Wszystko pyszne tutaj masz. a ja mam pytanie czy jedząc 1700 kcal dziennie i ćwicząć godzine przeważnie są to interwały i dość mocne ćwiczenia jest możliwość że choć troszkę schudnę?:)
OdpowiedzUsuńDość mocne ćwiczenia? Tzn. siłowe? Nic nie robiąc organizm potrzebuje ok. 1300 kalorii ( +/- ), więc jeśli ćwiczysz godzinę dziennie ( nie wiem ile spalasz ) ale jeśli bilans wyjdzie wtedy lekko na minusie, to na pewno ;).
Usuńchciałabym kiedyś zrobić chlebek bananowy, ale na razie dieta uniemożliwia mi ten wypiek. Może przyjdzie na niego czas. Cudowny blog.
OdpowiedzUsuńPolecam, jest pyszny a do tego bardzo zdrowy.. znika w mgnieniu oka ;)
UsuńDziękuję, bardzo miło mi czytać takie słowa :)