lodówkowa owsianko- sojanka z mleczkiem kokosowym, ricottą, jagodami i miodem, kawa
Wczoraj zaglądając do sklepu ze zdrową żywnością oczywiście nie mogłam wyjść z pustymi rękami ;) Kupiłam płatki sojowe, ryżowe z brązowego ryżu oraz soję- chyba zrobię domowe mleko sojowe i kilka orzeszków z tych nasionek :)
Płatki sojowe są przepyszne, chrupiące, grube i sycące, bogate w białko. Idealnie sprawdziły się w lodówkowej wersji.
Mleczko kokosowe. Pierwszy raz je spróbowałam dopiero dzisiaj, chociaż w szafce stało już jakiś czas. Szczerze mówiąc, myślałam, że jest bardziej kokosowe, ja wyczułam tylko lekki posmak, chyba, że moje takie się trafiło. Nie miało stałej konsystencji, ale było puszyste, jak lekko ubita śmietanka- takie mam odczucia co do mleczka, dla mnie jest jak śmietanka :) Nadaje delikatności, tutaj duży plus!
Teraz muszę wypróbować i przetestować płatki z brązowego ryżu, ciekawa jestem czy różnią się od tych zwykłych. Wydaje mi się, że nie.
Podsumowując czerwiec ( dziś już 2 lipca ;o ) był pierwszym w pełni zasłużonym miesiącem wakacji, wolności i odpoczynku. U mnie bardzo aktywny miesiąc, chyba najbardziej z dotychczasowych ;) Zmiany są, ja je widzę. Oby lipiec był jeszcze lepszy!
A ja jeszcze nie jadłam lodówkowej owsianki, jakoś się przekonać nie mogę. Wolę śniadanka na ciepło, nawet w lato. Ale z jagodami i ricottą musiała być pyszna <3
OdpowiedzUsuńNa brązowe płatki ryżowe czaję się od dłuższego czasu. :P
OdpowiedzUsuńI widzę tutaj jeden z moich ulubionych kubeczków. :>
Eeee to chyba nie będę się na razie bawić w kupowanie mleczka kokosowego, śmietankę to mogę sobie kupić oddzielnie w kubeczku:p
OdpowiedzUsuńdokładnie :) chociaż w sumie każdemu melczko może smakować inaczej ;) ale jak przeczytałam co Ty o nim sądzisz, to jakoś mój zapał do zakupu go osłabł troszkę ;) ciekawe te płtaki ;]
UsuńAle zazdroszczę łupów:)
OdpowiedzUsuńA jak chcesz zrobić orzeszki i mleko?
Orzeszki- namoczoną soję upiekę w przyprawach, a przepis na mleko znalazłam na zmiksowani.pl :)
Usuńa u mnie czerwiec był wyczerpujący i w sumie mało aktywny ;/ Mam nadzieję wynagrodzić to sobie już wkrótce :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje to śniadanko!
Też mam mleczko kokosowe które od paru dni czeka na otwarcie :D dobrze ze mi o nim przypomnialas! Ciekawa jestem jego smaku :)
OdpowiedzUsuńJak to smakowicie wygląda!
OdpowiedzUsuńWyruszam na poszukiwania płatków sojowych i jagód :D
Zapraszam również do mnie ;)
Widziałam te płatki sojowe, ale one chyba nie nadają się do gotowania?
OdpowiedzUsuńTeż dzisiaj zajadałam się jagodami ;D
Ps. jeżeli jesteś nadal zainteresowana spotkaniem - wysłałam Ci maila :)
A nie wiem, dlaczego się nie nadają? Chyba można, tak mi się wydaje, ale osobiście nie próbowałam :)
UsuńWłaśnie to było takie pytanie, bo kiedyś widziałam podobne płatki i było napisane, że produkt od razu gotowy do podawania z jogurtem itp. I nie wyglądały na takie, które można gotować, ale te sojowe mogą być inne, dlatego pytałam :-)
UsuńPs. Odpisałam - chodziło mi o jutrzejszy dzień, nie dzisiaj :-)
Jagody, jagódki. Muszę je kupić.
OdpowiedzUsuńBrązowe płatki ryżowe brzmią całkiem smacznie. Testuj jak najszybciej i dziel się opinią:)
wygląda smakowicie :) Ja dzisiaj dałam rodzince Ricottę do spróbowania (podpuściłam brata mówiąc, że to białko serwatkowe - najlepsze do budowania mięśni xd) i zasmakowała im :D zjedli pół opakowania xd hahaha
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować w końcu mleczka kokosowego, ale najpierw napadnę na bank xd
U mnie dzisiaj też już jagódki. ^^ Uwielbiam.
OdpowiedzUsuńCiekawe śniadanko. Wszystko lodówkowe smakuje mi o wiele bardziej niż na ciepło. :)
lipiec będzie lepszy, dasz radę!! :)
OdpowiedzUsuńbtw. MARZĘ o takim codziennym śniadanku. Jejj :)))
Te płatki sojowe to te żółte "groszki" ? :D
OdpowiedzUsuńJestem ich mega ciekawa, a jeszcze takich nie spotkałam! ;P
u mnie w mieście też ponoć otworzył się jakiś sklep ze zdrową żywnością i chyba wybiorę się na łowy, może i ja znajdę takie cuda jak Ty? ^^
OdpowiedzUsuńjagody! <3 sojanka brzmi fajnie :D
Aaa, chcę jagody, już! <3 Narobiłaś mi na nie wielkiej ochoty i czuję, że niebawem będę musiała skombinować sobie pudełeczko pełne tych owoców.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda to śniadanie, no i jest całkiem inspirujące - płatki sojowe to dla mnie nowość!
Dużo jagód dziś! :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda twoje śniadanko!
narobiłaś mi okrutnej ochoty na jagody :P
OdpowiedzUsuńPŁATKI SOJOWE? Uwielbiam wszystko co sojowe, ale o takich płatkach jeszcze nie słyszałam. Gdzieś ty je wynalazła? Wyślij mi garść pocztą, bardzo chcę :D
OdpowiedzUsuńpolecam dodać mleczko kokosowe do zupy z soczewicy :) mega :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiły mnie te płatki sojowe:D będę ich szukać!
OdpowiedzUsuńJaa mam dzisiaj dosyć jagód^^:P
OdpowiedzUsuńmam identyczną miseczkę! :))
OdpowiedzUsuńpłatki sojowe?! nie próbowałam!
takie śniadanie mogłabym zjeść nawet teraz w ramach obiadu ;)
OdpowiedzUsuńAleż to wygląda przepysznie! Ja chcę jagód już ! ;)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda, jagódki ^^
OdpowiedzUsuń