wtorek, 14 maja 2013

452.




kasza owsiana na mleku z serkiem homogenizowanym ( wmieszanym ), duszonym jabłkiem z cynamonem i masłem orzechowym, kawa z mlekiem



Powtórzę się, że uwielbiam tą kaszę <3 Jest taka kleista niczym masło orzechowe :) 
Śniadanie przedmaturalne, a dokładniej przed chemią. Nie wiem, dla mnie łatwa nie była, może dla osób, które wszystko rozumieją itd. była prosta. Fakt, niektóre zadania były łatwe i w porównaniu do poprzedniego roku była trochę prostsza, ale widziałam łatwiejsze, na prawdę. Takie jest moje zdanie, no, ale poczekamy na wyniki, to się dowiemy :) 
Od dawna szukałam zegarka. Sportowego, do biegania i nie tylko. Zależało mi również, aby miał czujnik tętna. I znalazłam, Sylwia (dziękuję :* ) dla pewności potwierdziła czy ma wszystko co potrzeba :) Uzbierane pieniądze, teraz zbieram na kolejne wydatki. Szukam też pracy na pewien okres wakacji, więc może dam radę :D Moi rodzice początkowo nie skomentowali zakupy tego wydatku, ale oni się nie znają :D To moja pasja, moje pieniądze, więc.. Ale już jest dobrze, mama chce pożyczać- na szczęście żartowała ^^ Szybka wysyłka, wczoraj zamawiane, a dziś już mam. Teraz będę mogła kontrolować treningi dokładniej, bo endomondo w telefonie szczerze mówiąc zaczynało mnie denerwować. Oczywiście treningi będą dalej umieszczane na moim PROFILU :) Pochwalę się jak wygląda mój od dzisiejszy towarzysz ♥ 


35 komentarzy:

  1. Podoba mi się ten zegarek:) Oby Ci służył!

    Myślę, że poradziłaś sobie z chemią. Mam czuja:) Poza tym po egzaminie nie nalezy przesadnie zastanawiać się, jak poszło, bo to już nic nie daje, tylko człowieka napędza, więc czekam(y) razem z Tobą na czerwcowe wyniki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam się na sportowych zegarkach, ale Twój jest po prostu bardzo ładny :)
    I te jesienne jabłka atakują mnie dzisiaj z każdego niemal bloga, powodując straszny apetyt :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Taki zegarek to naprawdę świetna rzecz! :D Sama na taki zbieram.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny zegarek ja mam model Garmin Forerunner 405 ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajnego masz towarzysza!
    Hm, to i ja chyba tą kaszę kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jest super! sportsmenko :*

    OdpowiedzUsuń
  7. No to gratuluję udanego zakupu :) To nie moje dziedziny zakupów, ale wiem, co to znaczy w końcu dostać wymarzoną rzecz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepyszne śniadanie. A zegarek prezentuje się świetnie, gratuluję udanego zakupu. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nigdy kaszy owsianej nie jadłam - jest od dostania w zwykłych sklepach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupuję w Aldiku. Widziałam też w Almie na zdrowej żywności, ale trochę droższa.

      Usuń
  10. fajny zegarek ,cenna rzecz dla biegacza ;0
    tej kaszy nigdy nie kupowałam , ale po twoim opisie- kleista jak masło orzechowe !! na pewno kupię !! pycha <3 z jabłuszkiem i cynamonem <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też go chcę!
    Ale szkoda mi kasy^^
    Ile dałaś?

    OdpowiedzUsuń
  12. tak bardzo bym chciała spróbować tej kaszy<3 pycha!

    OdpowiedzUsuń
  13. o kurcze, nie dość, że sportowy, to jeszcze ładny. to chyba rzadkość ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kasza pyszna potwierdzam. :D Jutro chyba znów ją zrobię.
    Zegarek bardzo mi się podoba. I funkcjonalny i ładny. ^^

    OdpowiedzUsuń
  15. Jaki to jest model? Ja właśnie czekam na swojego garmina, ale innego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Forerunner 110 HR damski :)
      A jakiego zamówiłaś ? :>

      Usuń
    2. http://www.sklepgarmin.pl/product-pol-184117-Forerunner-10-rozowy-010-01039-05-.html tego, bo na pomiarze tętna mi nie zależało, a zbiera dobre opinie :) no i jest tańszy ;p

      Usuń
    3. No pewnie :) Mi właśnie zależało na tętnie, więc ten okazał się trafnym wyborem, bo ma wszystko co inne, które są na prawdę dużo droższe ( ok. 1000zł ), więc też się opłacało.

      Usuń
  16. Ja chcę tę kaszę! Muszę ją zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  17. dałaś za niego 650 zł ; O ?:D

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny zegarek. Z pewnością dużo łatwiej będzie Ci się z nim biegało :-)
    Co do śniadania to nigdy nie jadła tej kaszy i ubolewam nad tym bo co jak co ale ta kasza prezentuje się świetnie. Muszę wyruszyć na poszukiwania :D

    OdpowiedzUsuń
  19. kasza owsiana to od niedawna moja ulubiona <3

    OdpowiedzUsuń
  20. mi jak narazie szkoda kasy, a w sumie to nawet jej nie mam ;))

    Pyszna ta kasza! z duszonym jabłkiem uwielbiam wszystko <3

    OdpowiedzUsuń
  21. też lubię tą kaszę, bardzo bardzo!:D

    OdpowiedzUsuń
  22. Najważniejsze że ta matura już za Tobą , teraz musisz myśleć pozytywnie ;)
    Ja też dziś pisałam , jestem w druga klasa więc nie tą właściwą, a dla siebie,i miałam od razu sprawdzone przez psorke, ale szkoda bo jestem bardzo zadowolona z mojego wyniku, więc Tobie też na pewno poszło dobrze! ;)
    Trzymam mocno kciuki na biologię, też mam pisać , ale nie spodziewam się jakiś dobrych wyników bo jestem duużo za wami ;)

    Biegowi zapaleńcy ! Nigdy Was nie zrozumiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo smakowita ta kasza ale gdzie ja taka dostane w Calgary? Nigdzie nie widziałam.

    Zegarek super, oby dobrze służył :)

    OdpowiedzUsuń
  24. i znowu jesz tą intrygująca mnie kaszę ;) dawno nie jadłam jabłuszka, a duszonego to już chyba wieki całe ;p

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo, ale to bardzo ładny ten Garmin. Nie ma co oszczędzać na pasji :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jejku, jejku co za pyszności w miseczce! :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Tylko nie myśl o tym za dużo, bo to nie pomaga, a wręcz przeciwnie;p
    Przy Twoim śniadanku zastanawiam się czemu moje markety są tak słabo wyposażone!

    OdpowiedzUsuń
  28. nigdy nie jadłam kaszy owsianej, muszę spróbować:)

    OdpowiedzUsuń