sobota, 18 maja 2013

456.



 pieczona kokosowo- bananowa, sernikowa owsianka, kawa z mlekiem




Ciepła pieczona owsianka, zjedzona na tarasie, z każdym kęsem stygnąca od lekkiego, orzeźwiającego wiaterku... takie codzienne poranki już coraz bliżej :))
Chyba najlepsza jaką do tej pory jadłam. To połączenie! Chyba ono tak podziałało :) A tak w ogóle to cały czas jem coś sernikowego ^^ Chyba dlatego, że kupiłam taki gotowy, zmielony i muszę go zużyć, ale już się kończy :) No i miłość do sernika.. Właśnie muszę zrobić, ale taki na zimno <3
Robiłam tak jak tutaj, z tym, że teraz dałam jeszcze łyżkę wiórek kokosowych i plastry banana na wierzch- wydobyła się z nich cudowna słodycz :) 

No to poszukiwanie butów do sukienki czas zacząć :D

Zostałam nominowana przez Misię, dziękuję ;) 

1. Ostatni przepis, który wypróbowałaś to..? Ostatnio trochę improwizuję, nie miałam czasu na gotowanie i jadłam sprawdzone 'przepisy' z głowy :)
2. Jakie znane osoby zaprosiłabyś na przygotowaną przez siebie kolację i dlaczego? Znane? O jej, nie wiem, nie wiem :D 
3. Jaki jest Twój ulubiony rodzaj herbaty/kawy? Herbata zwykła z cytryną/ Kawa sypana, świeżo mielona z chlustem mleka <3 
4. Czy jakiś aspekt blogowania Cię zaskoczył?  Nie wiedziałam, że jest to tak wciągające i latanie z aparatem do jedzenia takie przyjemne :) No i ta różnorodność śniadań i ciągła inspiracja innymi przepisami!
5. Na co przeznaczyłabyś wygraną na loterii? Na pewno podzieliłabym się z rodziną ( częścią rodziny ), porobiłabym prezenty i pomogła chorym dzieciom. Dla siebie też bym coś kupiła ;) 
6. Jakie miasto/ kraj Twoim zdaniem warto odwiedzić? Myślę, że Paryż. Byłam tam jeden raz, na szybko, ale chciałabym jeszcze raz, na spokojnie :)
7. Gdybyś do końca życia mogła jeść tylko jedno danie ( przy założeniu, że opcja znudzenia nie wchodzi w grę ), co to by było? Makaron z sosem pomidorowym lub szpinakowym albo naleśniki/placki. 
8. Jak spędzasz swój wolny czas? Oj dużo rzeczy robię począwszy od treningów skończywszy na spotkaniach ze znajomymi. 
9. Jaką książkę kulinarną polecasz? Nie korzystam z książek, ale planuję jakąś kupić, ale musi mnie czymś zaskoczyć i przyciągnąć :)
10. Masz jakiś ukryty talent? Raczej nic mi o tym nie wiadomo ^^
11. Opisz swój blog jednym zdaniem. Hmmm.... Lubię go, chociaż trochę zmian w wyglądzie by się przydało, ale się zrobi :) 

41 komentarzy:

  1. Ach, jedzenia na tarasie. Szkoda, że mieszkam w bloku, bo widok za oknem nie jest zbyt obiecujący. xd

    OdpowiedzUsuń
  2. ooooo Diddl !!!!!!!!!!!!! <3 dzieciństwo ! jak miałam pudełeczko z milionem naklejek i i tak było mi żal się nimi dzielić ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do tej pory sobie zachowałam moje Diddlowe kolekcje :D Naklejki, karteczki... to były czasy :)

      Usuń
    2. taaaaaaaaaaaak, Diddl, też szalałam na punkcie tej myszki! :D

      Usuń
    3. Haha :D A ten kubek mam od podstawówki <3 :D

      Usuń
  3. Ach, sernikowa owsianka jest przepyszna :) Wczoraj robiłam ją po raz pierwszy, a na pewno nie ostatni. Twoja bogata wersja wymaga spróbowania.
    Swoją drogą, punkt 7 - witaj, bratnia duszo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja wtedy też korzystałam z Twojego przepisu, więc musiałaś ją jeść drugi raz haha :* Tylko zmodyfikowałam teraz, ten podany w notce :)

      Usuń
  4. Dawno nie jadłam pieczonej owsianki. :) Nie lubię czekać tyle na śniadanie. Niestety...
    Twoja wygląda bardzo apetycznie.
    A jaki model butów dokładnie posiadasz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc to nie wiem, ale potem sprawdzę i napiszę ;)

      Usuń
  5. kokos i sernik to świetne połączenie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a i zapomniałam zapytac.. na jaki kierunek się wybierasz? ;)

      Usuń
    2. Sama teraz już nie wiem... mam mętlik w głowie. Zobaczę. Ale raczej na razie położnictwo, potem zmienię może :)

      Usuń
  6. Ale Ci zazdroszczę tarasu :<<< I takiego śniadania!

    OdpowiedzUsuń
  7. Z chlustem mleka:D
    Przyglądałam dzisiaj tej miseczce^^

    A naleśniki i makarony też mogę jeść w kółko:p

    OdpowiedzUsuń
  8. pieczone owsianki są najlepsze ^^ smakują jak ciasto i za to je uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. kokos, banan, sernik = owsianka !! zakochałam się hehe ;D pyszności !!

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowna ta Twoja owsianka. Też jestem maniakiem wszystkiego co sernikowe :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie dość, że owsianka to jeszcze sernikowa <3

    OdpowiedzUsuń
  12. to ta miseczka nadaje się do zapiekania?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie tak się zastanawiałam przed pierwszym pieczeniem, ale zaryzykowałam :) Już drugi raz, jest cała, więc tak! :D

      Usuń
  13. kto nie lubi sernika? (; ale u mnie niestety twaróg przechodzi tylko na zimno, więc i z tą owsianką musiałabym zaczekać, aż ostygnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie aż tak nie było czuć twarogu, jak czasem na ciepło, taki ciągnący- tego tu nie było absolutnie :D Ale na zimno byłaby równie przepyszna ;)

      Usuń
  14. Widzę, że śniadanko na zewnątrz! Takie dużo lepiej smakują, ale nie wiem czy w tym przypadku też, bo ta owsianka musi być genialna!<3

    OdpowiedzUsuń
  15. hahaha jaki fajny kubek :) odrazu przypomina się dzieciństwo !!!
    ja to już stara baba jestem ;) ale karteczkowe szaleństwo też pamiętam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. wygląda bardzo smacznie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. zazdraszczam ;) ja nie mam cierpliwości na pieczenie bo z rana jestem głodna jak wilk i już samo zrobienie omleta to półwieczne czekanie dla mnie;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ale zawsze coś podjadam :D Zazwyczaj jabłko i orzechy, albo co mam pod ręką :)

      Usuń
  18. Ale bym teraz taką zjadła ! Przynieś mi :)

    OdpowiedzUsuń
  19. kocham polaczenie kokosa i banana :D

    OdpowiedzUsuń
  20. mniam mniam, jaki smak *.* nie do wiary!

    zapraszam na nowy post i na rozdanie!
    www.cookplease.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. ojj, chyba zarażę się od ciebie tą fazą na 'sernikowe' ;p
    matko, pamiętam miłość do Diddla <3

    OdpowiedzUsuń
  22. łiii, mam to samo naczynko! nawet nie wiedziałam, że można je wsadzić do piekarnika ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Diddle! Uwielbiałam ten motyw na wszystkim co możliwe. Miałam z nim poszewkę na kołdrę i poduszkę, wszystkie przybory szkolne, gumki do włosów, spinki, talerzyk, miseczkę no dosłownie wszystko. Widzę, że Ty w przeciwieństwie do mnie, zachowałaś co nie co z czasów dzieciństwa :)
    Wcale się nie dziwię, że często jesz takie owsianki sernikowe. Muszą smakować obłędnie. Dokładnie tak, jak serniki, które darzę ogromną "miłością" ^^

    OdpowiedzUsuń
  24. Paryż jest najcudowniejszy na świecie!

    Robiłam ostatnio sernikową po raz pierwszy, ale usuwałam wszystkie wpisy więc już jej nie ma... na pewno ją jednak powtórzę, bo jest zniewalająco najlepsza z pieczonych.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeśli na świeżym powietrzu, to wierzę, że smakowało jeszcze lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Planowałam właśnie sernikową na kolejne podejście do pieczonej owsianki i Twój wpis ostatecznie mnie przekonał. Też kocham sernik i w ogóle wszystko serowe, więc na pewno mi zasmakuje. I podoba mi się, że wystarczy niecałe 30 min, żeby ją zrobić, a nie tak jak w większości przepisów z którymi się spotkałam 40min-1h. ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Miłość do sernika podzielam, więc pewnie też byłabym zachwycona jedząc taką owsiankę :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Hah miałam taki kubasek :D
    Pycha śniadanie, sama muszę niedługo tę pieczoną zrobić !

    OdpowiedzUsuń