czwartek, 20 grudnia 2012

309.



leniwe z masełkiem, cukrem trzcinowym, cynamonem i gęstym jogurtem


Gościły już tutaj, ale dodaję. Co zrobić jak one są takie pyszne i ma się na nie chęć co chwilę... :)
Coraz bliżej święta... :)

29 komentarzy:

  1. Jak je robisz ?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 200g twarogu
      1 jajko
      cukier ( u mnie trzcinowy i waniliowy )
      mąka ok. 3- 4 łyżki ( jeśli nie będzie chciało się skleić, należy dodać więcej, u mnie pełnoziarnista )
      Twaróg wymieszać z żółtkiem, białko ubić i dodać do twarogu, wymieszać na jednolitą masę. Dodać cukier, mąkę i dokładnie zagnieść. Formować ' ruloniki ' jak na kopytka ( podsypać trochę mąką, masa trochę się lepi ) i wycinać małe kawałki. Zawsze podaję z masełkiem, cynamonem i posypuję cukrem trzcinowym oraz z jogurtem. Smacznego :)

      Usuń
  2. o tak, to jest coś co też lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam leniwe, zwłaszcza posypane cukrem i polane masłem - smak dzieciństwa ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałaś nominowana przeze mnie do Liebster Blog ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaaa! Porywam Twoje śniadanie! Leniwe z masłem, cukrem i jogurtem to smak mojego dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam leniwe !
    A Twoje wyglądają znacznie lepiej niż moje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądają uroczo i smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie jadłam leniwych na słodko. Ale chyba warto się przełamać, bo wyglądają neiziemsko!

    OdpowiedzUsuń
  9. Musze je zrobić!. Wieki nie gościły u mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  10. jak one u Ciebie apetycznie wyglądają, omom<3
    świętaaaa<3 to już zaraz:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale pyszne...smak dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie dziwię się powtórce, cudnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mniam, wieki leniwych nie jadłam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale miałaś wyżerkę, leniwe z cynamonem i masłem - totalny smak dzieciństwa. Widzę, że masz ten sam przepis co ja, więc wiem jakie musiały być dobre :P Bo moje były :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Zabieram Ci śniadanie na rzecz mojej kolacji. Pysznie wyglądają te leniwe :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mmmm... ależ pyszności! :) Uwielbiam leniwe, a dawno,bardzo dawno nie jadła m;)

    OdpowiedzUsuń
  17. takie pyszne rzeczy można jeść bez końca!

    OdpowiedzUsuń
  18. ojej, uwielbiam leniwe! :)) a dodatki u Ciebie idealne! ale mi zrobiłaś smaka na takie! :D

    a co do pierniczków to ozdabiałam je jeszcze przed włożeniem do piekarnika :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie, nic im się nie stało, nie rozpuściły się :) To znaczy pod wpływem ciepła zrobiły się miękkie, ale po wyjęciu rozkładałam je na tacce i po 5 minutach spowrotem zastygały :)

      Usuń
  19. U mnie bardzo często są one na kolacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. ale rarytasik! niby takie nic, a takie zapomniane.. i bardzo uwielbiane :)

    OdpowiedzUsuń
  21. jeju, jak pysznie wyglądają!!! <3
    a ja tak dawno nie jadłam leniwych, eh..
    no ale co poradzę że kaszo-owsianka rano zawsze wygrywa..;/

    OdpowiedzUsuń
  22. Zdecydowanie jedno najlepszych smakowo śniadań, choć takie proste :) Poproszę zostawić porcję dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń