środa, 12 grudnia 2012

302.



serek wiejski z jogurtem naturalnym i miodem, gruszką, płatkami shreddies, mandarynką, kiwi, granolą o smaku granatu i masłem orzechowym, kawa mielona z mlekiem


Coś na szybko. Coś dobrego :)

Zostałam otagowana przez Iwonę, dziękuję! :)
Wyróżnienie Liebster Blog otrzymywane jest od innego Blogera w ramach uznania za “dobrze wykonaną robotę”. Osoba z wyróżnionego bloga odpowiada na 11 pytań zadanych przez osobę, która blog wyróżniła. Następnie również wyróżnia 11 osób (informuje je o tym wyróżnieniu) i zadaje im swoje 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, z którego otrzymało się wyróżnienie.



1. Śniadanie czy kolacja? Śniadanie oczywiście :)
2. Rzecz, która zawsze znajduje się w Twojej torebce? Telefon, portfel i błyszczyk.
3. Boże Narodzenie czy Wielkanoc? To i to święto ma w sobie magię i klimat, ale jednak troszkę bardziej Boże Narodzenie :)
4. Twoja ulubiona pora roku? Wszystkie pory roku mają coś w sobie, ale najbardziej lubię wiosnę :).... I chyba tutaj się sprawdza to, o jakiej porze roku się urodziliśmy ;) 
5. Twój ideał faceta? Ideałów nie ma ;) Ale przede wszystkim ma mieć charakter, ma kochać i szanować. 
6. Dom czy mieszkanie? Dom, chociaż za mieszkanie w nowoczesnym bloku bym się nie obraziła :)
7. Twój ulubiony kosmetyk kolorowy? Kolorowy? Chyba jasny błyszczyk do ust.
8. Twoja ulubiona potrawa? Wszelkie makarony i naleśniki z przeróżnymi dodatkami.
9. Chłopczyk czy dziewczynka? Dziewczynka :) 
10. Wada, która najbardziej denerwuje Cię u innych osób? Fałszywość. 
11. Tytuł piosenki, która jest w stanie poprawić Ci humor? Teraz mam fazę na romantyczne, powolne piosenki :) Ciekawe dlaczego? :P Ostatnio wpadła mi w ucho In your song Ellie Goulding :) 
Już tak wiele razy były te tagi, że chyba wszyscy mieli okazję po odpowiadać :) Ale jeżeli są jacyś chętni to mogę ułożyć pytania? :>

Wczoraj fryzjer. Poszłam ze zniszczonymi włosami, podciąć końcówki. Tak jak chciałam, może nie do końca, bo w sumie nie wiedziałam jak je obciąć, żeby było dobrze. Pani fryzjerka doradziła, że na prosto, bez stopniowania będzie najlepiej, jeśli chcę ożywić i mieć coś jeszcze tych włosów na głowie :) Ogólnie wyszło całkiem dobrze, zbyt dużo mi nie ścięła, chciała jeszcze połowę, ale powiedziałam, że na studniówkę chcę mieć jak najdłuższe :) Bardzo miła i znająca się na rzeczy kobieta, na pewno pójdę do niej jeszcze nie raz :) Teraz włosów wydaje się więcej i wyglądają na zdrowsze, bez złamania i 'piór' na końcówkach :) Od dzisiaj biorę skrzyp i mam nadzieję, że będą coraz ładniejsze... wiem, że miesiąc nie wystarczy, ale może chociaż odrobinę coś się poprawi :> Rośnijcie! :D


27 komentarzy:

  1. Jakie apetyczne śniadanie :) Wieki nie jadłam Clustersów, a Ty niezmiennie mnie nimi kusisz ;)
    Zazdroszczę znalezienia dobrej fryzjerki, moje zawsze są dosyć dziwne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że trafiłaś na dobra fryzjerkę! :D
    Śniadanie proste, ale pyszne! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. ta granola wygląda pysznie.. <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Te płatki do mnie przemawiają, ale jak pamiętam nie są w Polsce więc z pewnością nie będę miała okazji ich spróbować...Hmm.
    Ja też mam taką fryzjerkę, która zna się na rzeczy i rozumie jaki ból sprawia ścięcie więcej niż 1cm końcówek. Moje włosy i tak wyglądają jak pióra. Trzy na krzyż, a do tego zniszczone i bardzo rzadkie.

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam Twoje śniadanka;)
    wlaśnie co do włosów to moje rosną strasznie powoli i nie wiem jak na to można wpłynąc;/

    OdpowiedzUsuń
  6. nic się nie bój, będziesz piękna na studniówkę! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mi zawsze obcinają strasznie dużo, dlatego rzadko chodzę do fryzjera ;d
    lubię wieśniaka z owocami ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Idealne na zimowy poranek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam kompozycje z serkiem wiejskim :)

    OdpowiedzUsuń
  10. od rana same dobre rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam tę granolę, jest tak fajnie posklejana :) Pyszne śniadanko.

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne śniadanko :) Serdecznie dziękuję za odpowiedzenie na Liebster Blog :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mieć takiego zaufanego fryzjera to świetna sprawa ;) niesamowicie pyszne dodatki ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. pyszotka ! takie dodatki to ja lubię ;d

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja nie byłam, ale cóż. ;p
    Wiesjki w takim połączeniu to mój ulubiony zestaw!

    OdpowiedzUsuń
  16. Pyszne śniadanko <3
    Dobrze jest mieć zaufanego fryzjera do którego chodzi się zawsze, bo czasami po wizycie u fryzjera to tylko głowę w torbę można wsadzić xd :P

    OdpowiedzUsuń
  17. ja brałam skrzyp i wszystkie podobne specyfiki na włosy... ale słabe są, nie wiem jak będzie w Twoim przypadku, może tylko mój organizm jest na to odporny :P
    lekkie to śniadanko :)ale za to jakie owocowe

    OdpowiedzUsuń
  18. to zazdroszczę fryzjerki, szkoda, że nie mieszkam gdzieś bliżej Ciebie:D
    a śniadanko na szybko, a jakie pyszne, same dobre rzeczy<3

    OdpowiedzUsuń
  19. te płatki muszą być pyszne :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak smakują te płatki shreddis? Nie widziałam ich w żadnym sklepie, ale za to na blogach dość często :P
    Pyszne śniadanko :)

    OdpowiedzUsuń
  21. miseczka pełna smakołyków!

    OdpowiedzUsuń
  22. powodzenia z włosami! :) a co do śniadania... shreddies! :) :D

    OdpowiedzUsuń
  23. fajnie by było gdyby włosy rosły szybciej :D cudne dodatki do serka :)

    OdpowiedzUsuń