Płatki zalałam wrzątkiem, odstawiłam na chwilę. Do garnuszka nalewam troszkę wody i ok. szklankę mleka. Odcedzam płatki na sitku, dodaję do gotującego się mleka ze szczyptą soli. Gotuję na wolnym ogniu mieszając co jakiś czas. Kiedy zmiękną w kubku ( 1/3 szkl. mleka ) mieszam czubatą łychę budyniu. Wlewam ciągle mieszając do płatków. Dosładzam najczęściej miodem do smaku i podaję z dodatkami.
Ja zaspałam prawie ;)
OdpowiedzUsuńPyszna owsianka, taka kremowa...
Świetna konsystencja. Szkoda, że mój żołądek odmawia posłuszeństwa, zrobiłabym sobie podobną..
OdpowiedzUsuńnic dziwnego, ze po takim imprezowym weekendzie zaspałaś ;)
OdpowiedzUsuńile słodyczy ! :)
OdpowiedzUsuńoj zdarza się każdemu, a czasami trzeba dłużej pospac^^
OdpowiedzUsuńmmm cudną konsystencję ma i z tymi dodatkami to bajka po prostu<3
nigdy nie jadłam budyniowej .Muszę spróbować:D
OdpowiedzUsuńCudna zawartość miseczki :) Również miałam dzisiaj budyniową owsiankę o tym samym smaku :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie gęste i budyniowe :)
OdpowiedzUsuńMniam, jaka gęsta.
OdpowiedzUsuńale dużo pysznej owsianki , mniam i jest masło ;)
OdpowiedzUsuńświetne smaki <3
OdpowiedzUsuńwygląda genialnie. *.*
OdpowiedzUsuńidealna konsystencja, taką lubię najbardziej!;)
OdpowiedzUsuńPrzepyszna miseczka <3
OdpowiedzUsuńhttp://myvegetarianparadise.blogspot.com/
kocham takie owsianki. a każdemu się zdarzy zaspać ;)
OdpowiedzUsuńhm, świetie wygląda,takiej kremowej nigdy nie widziałam, napisałąbyś jak ją robisz :)?
OdpowiedzUsuńPłatki zalałam wrzątkiem, odstawiłam na chwilę. Do garnuszka nalewam troszkę wody i ok. szklankę mleka. Odcedzam płatki na sitku, dodaję do gotującego się mleka ze szczyptą soli. Gotuję na wolnym ogniu mieszając co jakiś czas. Kiedy zmiękną w kubku ( 1/3 szkl. mleka ) mieszam czubatą łychę budyniu. Wlewam ciągle mieszając do płatków. Dosładzam najczęściej miodem do smaku i podaję z dodatkami.
Usuńuwielbiam budyniową owsianke i jej konsystencje :)
OdpowiedzUsuńależ gęsta - wygląda super! no i masło orzechowe o poranku - najlepszy pomysł na początek dnia... :)
OdpowiedzUsuńpiękna, jabłko, masło orzechowe, wszystki idealne :)
OdpowiedzUsuńBudyniowe rządzą^^. Ja jednak masło kocham na tostach i wprosto ze słoiczka. Do miskowych daję trochęxP
OdpowiedzUsuń