chleb słonecznikowy z masłem orzechowym, twarożek śmietankowy* z jogurtem, miodem i mandarynkami, kawa inka
*twarożek- ten jest bardziej zmielony niż zwykły twaróg, jest przepyszny, dopiero go 'odkryłam' i teraz będę częściej go kupować :)
Zdecydowanie na bieżni jest ciężej niż podczas normalnego biegu na dworze. Wiadomo, że przyjemniej biega się wśród drzew, domów, ulicami na świeżym powietrzu zmieniając trasy a nie tylko gapiąc się w teledyski puszczane z tv. Mimo to było i jest świetnie, gdy teraz taką możliwość mam rzadko, najczęściej w weekend, chociaż ostatnio i z tym trudno... i to uczucie po treningu :)
Zostałam otagowana jeszcze przez Olę, dziękuję :))
1) Dlaczego właśnie blog kulinarny? Zaczęło się od przeglądania durszlaka, zawsze ciekawiły mnie różne przepisy, poznawanie nowych potraw, próbowanie i delektowanie. Natchnęłam się na jeden ze śniadaniowców i postanowiłam założyć swój :)
2) Twój ulubiony cytat/myśl/zasada którą się kierujesz. "Walcząc nie zawsze będziesz wygrywał, jednak zawsze będziesz miał świadomość podjętej walki."
3) Opisz siebie w kilku zdaniach. Maturzystka mająca swoje cele, do których dąży mimo trudności i przeszkód. Towarzyska, lubiąca sport, wykorzystując każdą wolną chwilę. Tańczyć też uwielbiam :)
4) Najlepsze wspomnienie związane z gotowaniem/jedzeniem? Zlepianie drożdżówek z siostrą cioteczną xD I kiedyś nieudana pizza z koleżanką, ale śmiesznie było ' To ciasto ma być takie rzadkie?' o.O Nie.. zsiądzie się przy pieczeniu'. Taaak, pizza wylądowała w koszu :D Dawno dawno, ale zapamiętane ;)
5) Jaka jest Twoja ulubiona czynność w ciągu zwykłego dnia. Sport i jedzenie śniadania :) No i rozmowy z przyjaciółmi.
6) Twoje marzenia związane z pracą/zawodem? Między innymi tak.
7) Jaka jest twoja pierwsza myśl po przebudzeniu? To już trzeba wstawać, tak szybko? :D
8) Czy na codzień gotujesz tylko dla siebie, czy dla większej ilości osób? Różnie, bardzo różnie.... czasem robię więcej, dla rodziców i brata, ale też dla samej siebie.
9) Czy masz osobę, której możesz zaufać? Tak.
10) Co myślisz o swoim blogu? Myślę, że lubię go :) Dużo wniósł w moją codzienność i jest mi z tym dobrze, nie żałuję. Nie wiem jakby to było, gdyby mnie tu nie było... :D Na pewno trzeba jeszcze popracować, ale staram się i myślę, że będzie coraz lepiej :)
mniam : )
OdpowiedzUsuńChleb słonecznikowy, mój ulubiony z dodatkiem masła orzechowego..chyba muszę wybrać się na zakupy, a już tak dobrze szedł mi odwyk od masełka..Czas nadrobić to wszystko :-D
OdpowiedzUsuńa cóż to za twarożek?;) ja kupuję serek twarogowy emilki i jest pyszny!
OdpowiedzUsuńnie pamiętam firmy, ale następnym razem jak kupię to podam :)
UsuńSmaczne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńWspaniały zestaw :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoje motto!
Ja kiedy jeszcze nie miałam swojego bieżniowego kącika do biegania kładłam na postumentcie netbook (przymocowywałam go wstążką i gumkami) i puszczałam sobie filmy :) Więc nawet biegając w domu nigdy sie nie nudzę.
OdpowiedzUsuńDla mnie za zimno troszkę na ćwiczenia już w terenie. Wróciłabym jedynie z katarem i przeziębieniem :P Fajnie, że masz bieżnię, też zawsze chciałam mieć ją w domu, ale padło na coś innego, jednak nie żałuję :)) Pyszne śniadanie i ciekawe odpowiedzi, fajnie znów dowiedzieć się paru nowych rzeczy o Tobie :)
OdpowiedzUsuńnie mam niestety... kupiłam karnet na siłownię :)
Usuńpóźne śniadanie, co? ;)
OdpowiedzUsuńciekawe, mi na bieżni biega się lżej niż w terenie, ale o wieeeele nudniej, dlatego za nią nie przepadam. jak coś to orbitrek :) a kupilas jakiegos, bo wiem że się zastanawiałaś ?
nie niestety jeszcze nie, na razie siłownia musi mi wystarczyć ;)
Usuńa rano nie zdążyłam dodać, zaspałam o pół godziny...
Usuńsama robiłaś masło orzechowe... bo 'gruboziarniste' Ci wyszło i pewnie jeszcze pyszniejsze jak te orzeszki chrupią :)
OdpowiedzUsuńnie, lidlowskie :)
UsuńPoezja... Porywam kanapeczki z masełkiem! To co że już dziś takie jadłam :P
OdpowiedzUsuńKanapki!
OdpowiedzUsuńJa chcę maaasło!
Pycha takie śniadanko :)
OdpowiedzUsuńAle masz ładny kubek :) i te grzanki z masłem, aż mam ochotę :D
OdpowiedzUsuńjakiej firmy ten twarożek? (: bardzo apetycznie wygląda to dzisiejsze śniadanie!
OdpowiedzUsuńSmaczne śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńśniadanie niby takie zwykłe, a jakie smaczne :)
OdpowiedzUsuńja swoją przygodę blogową też zaczęłam od Durszlaka :)
ooo, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńWygląda przesmacznie ; )
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie ; p
to masło orzechowe kusi! a przecież miałam sobie zrobić odwyk;p
OdpowiedzUsuńa cóż to za twarożek?:)
właśnie nie pamiętam firmy, jak kupię to napiszę :)
Usuńmasełko <3 pycha !
OdpowiedzUsuńto czekam na ponowny zakup, bo sama ciekawa jestem, jaka to firma:D
OdpowiedzUsuńi sezon mandarynkowy ruszył pełną parą!:D
Mmmm... Mandarynki! <3 Fajnie, że sport jest dla Ciebie tak ważny. Ja cały czas traktuję go jak wroga (;
OdpowiedzUsuń