pieczona jabłkowa owsianka z domowym dżemem truskawkowym <3 i jogurtem naturalnym, anatol waniliowy
Pomysł na .... pieczoną owsiankę! ;) Wczoraj przygotowałam składniki, a dziś zapiekłam. Czekając na nią, myślałam, że zjem całą lodówkę! :D Jest genialna! Naprawdę strasznie mi smakuje, gorąco polecam ;) Do powtórzenia, napewno nie raz nie dwa! ;D Z dżemem i jogurtem jest the best! ;)
Wczoraj na jazdach i zakupach świetnie, dobrze mi szło, instruktor się pytał, czy ćwiczyłam xD Ale nie nie ćwiczyłam, nawet nie miałabym kiedy ;) Potem mały grill u nas z ciocią, wujkami itp. Miło było ;)
Zaraz jadę na rowerze na angielski ;/ Potem nad zalew z przyjaciółką <3 Także rowerowo i słonecznie ;)
Miłego, słonecznego dnia! ;*
Przepis na pieczoną owsiankę :
1 szkl. płatków owsianych
0,5 szkl otrąb żytnich
1 jajko
1/5 szkl oleju
1 szkl mleka
szczypta soli
łyżeczka proszku do pieczenia
cynamon ( na oko )
małe jabłko
Wszystkie składniki połączyć ( można poprzedniego dnia), jabłko zetrzeć na grubych oczkach. Piec ok. 40 min w 180 st. w lekko natłuszczonym naczyniu. Pokroić i zajadać z ulubionymi dodatkami! ;)
Ta owsianka jest idealna <3 W końcu muszę i ja się pokusić na takową ^^
OdpowiedzUsuńŚwietna, ale 40 minut to rzeczywiście niezła próba cierpliwości z rana ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :D Musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńTeż zawsze jestem strasznie głodna jak robię coś bardziej wymagającego na śniadanie.
Wspaniały pomysł na zdrowe śniadano;-) Miłego leniuchowania;-)
OdpowiedzUsuńW taki upał chyba nie przeszłaby mi przez gardło. No, chyba, że z lodami! :)
OdpowiedzUsuńSuper, że miałaś udany dzień! Miłego poniedziałku :D
Ale mi narobiłaś ochoty na taką chrupiącą owsiankę! Za dużo jedzenia by się chciało, oj za dużo!
OdpowiedzUsuńMnie przeraża ten upał, nie że się nie cieszę, tylko miałam biegać, ale ledwo oddycham spacerując, co dopiero biegając! :D
Miłego dnia ! :)
ciekawy pomysł. Może zrobię, choć nie wiem czy nie umrę z głodu w oczekiwaniu na nią :D
OdpowiedzUsuńWygląda na smaczne :) nie wiedziałam, że owsiankę można na tyle sposobów przyrządzać :)
OdpowiedzUsuńpycha! :) tak po prostu!
OdpowiedzUsuńBardzo taką lubię! ;*
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieczoną :)
OdpowiedzUsuńPrześwietna ta zapiekana owsianka choć ja zaczynam tęsknić za kanapkami=)
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę genialnie :) Nic tylko jeść:)
OdpowiedzUsuńTyle osób już ją zrobiło, a ja ciągle jestem z nią w tyle. ;) Chyba jestem zbyt niecierpliwa. Nie umiem poczekać tych 40 min. na śniadanie. ;p
OdpowiedzUsuńzapiekanej jeszcze nie robilam ! musze koniecznie sprobowac ! :) na pewno jest swietna w smaku!
OdpowiedzUsuń