58.

rodzinna święconka

sernik na jogurtach, ciasto na biszkopcie kakaowym z śmietanowym musem truskawkowym

Niedawno wróciłam od rodzinki, rano nie miałam możliwości wstawienia posta. Więc życzenia troszkę spóźnione, ale szczere lepiej później niż wcale :D Chciałabym życzyć Wam wesołych, radosnych świąt w gronie tych, których kochacie, pełnych miłości, spokoju, bez żadnych zmartwień! ;)

Ja się najadłam baardzo, ale pyszności u każdego ;) Rano w domku podzieliliśmy się naszą święconką, potem u babci, następnie pojechaliśmy do cioci ;)  Tu i tu barszczyk, sałatki, ciasta ;) Nie sposób wszystko zmieścić, ale oczywiście miejsce na sernik zawsze się znajdzie i to co się lubi najberdziej ;) ! Dodałam 2 ciasta, upiekłam z mamcią jeszcze 2 inne, ale może jutro dodam ;] Zrobiłam struclę drożdżową pierwszy raz w zyciu, no i wyszedł trochę zakalec, chociaż mama mówiła, że mogła namięknąć od sera, bo dodałam troszkę śmietany... sama nie wiem, ale wszystkim smakowała ;D Pięknie wyrosła, musiałam ją trochę dopiec, bo stwierdziłyśmy, że jest jeszcze surowa ;P Jutro dodam zdjęcie, chociaż nie ma za bardzo czym się chwalić ;( Ale nie załamuję się, napewno moja przygoda z ciastem drożdżowym się nie zakończyła ;D I myślę, że ją zjemy ;] To z musem truskawkowym jest przepysze ;p Akurat dzieło mamy ;) 

Idę w końcu do Waszych światecznych wynalazków! Jeszcze raz Wesołych i baaardzo mokrego dyngusa! ;* ;D