59.

2 kawałki strucli drożdżowej z serem ( małego zakalca), kawałęk sernika cioci, jabłko, inka

Wstaję, budzą mnie promienie słońca, no i oczywiście banan na twarzy ;D Nareszcie słońce <3 Może nie jest specjalnie ciepło, ale ważne, że jest ;) Postanowiłam wybrać się na poranny jogging ;D Nie biegam tak regularnie, uprawiam dużo innych sportów, ale chyba zacznę chociaż parę razy w tygodniu ;) Nie dla odchudzania, bo nie muszę, nawet nie mogę ;p , ale dla zdrowia i samej siebie ! ;) Brzuszkowi ciężko po świątecznym jedzeniu, a bieg czy cokolwiek poprawia samopoczucie ;] Jeszcze w towarzystwie mojego psiaka <3 Potem śniadanko, oglądając końcówkę mojego kochanego filmu z dzieciństwa "Czy to ja czy to ty " <3, chociaż nie byłam dziś zbyt głodna ;P Moja strucla, obiecałam, że dodam.... podziwiajcie zakalca xD Ale nie no, tak naprawdę jest bardzo dobra. Jak się przyjrzeć z bliska ma miejscami takie 'pęcherzyki' jak powinno mieć ciasto drożdżowe, a miejscami nie.... nie wiem co źle zrobiłam, może przez ten ser i za bardzo ją zwinęłam. No nic koniec o tej strucli. ;) A rano schodzę, patrze tata stoi z wodą :

Ja: Nie nie lejemy się w domu xd

T: to chodź na dwór

Ja: okej, dobra ( ja ciepło ubrana, tata w koszulce na ramiączkach xd)

No i wyleciałam, a za mna tata haha, schowałam się za ścianę domu i chciałam go oblać i kubek wyśliznął mi się z ręki i się zbił ;( Może to na szczęście :D A tata mnie dogonił i oblał ;( haha naszczęście tylko na szyję poleciało i do ucha ;x A potem po południu może do cioci, chociaż wolałabym posiedzieć w domu. Potem pójdę jeszcze na spacer ;) A Wy jakie macie plany ? :> Miłego, słonecznego i mokrego poniedziałku! ;*

PS. Nie ma to jak zrobić aparatem zdjęcia, chcąc skopiować do folderu, wcześniej usuwając ;/ wnerwiłam się xd moja głupota <pukpuk>;p