waniliowy- budyniowy pudding z kaszy manny z borówkami, kawa z mlekiem
Jak dobrze jest wstać i mieć gotowe śniadanie, w lodówce :) Szkoda tylko, że liczyłam na ciepły poranek- zimne śniadanie, ale i tak było dobrze, popiłam ciepłą kawą. Wczoraj przygotowanie puddingu, a raczej budyniu sprawiło, że do dziś jak sobie przypominam chce mi się śmiać z własnej głupotki :D... Postanowiłam zalać budyń gorącą wodą ( mleko sojowe się kończyło ), żeby też szybciej się rozpuścił. Wlałam do kubeczka, wsypałam proszek, zajęłam się gotującą manną. Chcę wlać rozpuszczony budyń, patrzę i dziwię się, że jakieś gęste- aa no tak, wlałam przecież gorącą wodę, a budyń zrobił się sam :D ^^ Ale dodałam do manny i też wyszło, bez skutków ubocznych :) Podam przepis, może ktoś będzie chętny ( jak zawsze robię na oko, ale starałam się podać jak najdokładniej, w przybliżeniu :) )
Przepis:
4 łyżki kaszy manny
łyżka otrębów owsianych
mleko sojowe ( na oko, myślę, że ok. 1,5 szklanki )
trochę wody
2 czubate łyżeczki budyniu
Zagotować mleko ( na dno troszkę wody, mleko ok. szklanka ), dodać kaszę z otrębami ( wymieszałam wcześniej w kubeczku z mlekiem- ok. pół szklanki ). Gotować do zgęstnienia. Budyń rozprowadzić w mleku/ wodzie- może nie gorącej, chociaż też wyjdzie :). Mieszać do zgęstnienia, można dodać trochę miodu/ cukru waniliowego czy innego słodzidła. Odstawić do wystygnięcia. Dodać borówki, wymieszać. Wstawić do foremek, do lodówki a rano cieszyć się gotowym śniadaniem. :)
Jak to zobaczylam to myslalam, ze to biala czekolada ;) pysznie wyglada!
OdpowiedzUsuńJaki uroczy kształt ma Twój dzisiejszy pudding :-) Chyba mamy taką samą foremkę, serduszkową :D
OdpowiedzUsuńU mnie też dzisiaj zaskoczenie o poranku - zimno i pada deszcz :<
serce o poranku:) trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńJuż na miniaturce widziałam fajowe serduszko, wiedziałam, że to jakiś smaczny pudding:)) Dzisiaj możesz odpocząć od matur? Trzymasz kciuki za innych^
OdpowiedzUsuńOdpocząć niby tak, ale chemię powtarzam -,- ;)
Usuńbudyń sam się robi, ale Ci dobrze :D
OdpowiedzUsuńUroczy pudding. Z dodatkiem budyniu nie jadłam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńMagiczne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńale pychota:) mniammmm
OdpowiedzUsuńNo to teraz narobiłaś mi ochoty na borówki :)
OdpowiedzUsuńOj, kusisz takim śniadaniem. Gdyby tylko za oknem było troszkę cieplej już bym biegła żeby zrobić takie cudo. Na razie uzbroję się w cierpliwość, ale na pewno zrobię, bo z budyniem jeszcze nie jadłam. Robi jakąś różnicę, czy tylko chodzi o smak waniliowy? :)
OdpowiedzUsuńSmak i zagęszcza. Nawet na ciepło można zrobić budyniową :)
Usuńzapomniałam już, że puddingi to genialne, gotowe rano śniadanie :D
OdpowiedzUsuńCudownie wyglada - tak delikatnie i w sumie uroczo :) Slonce za oknem, czas powrocic.do takich zimnych puddingowych sniadan, ktore, nawiasem mowiac, z wygladu zawsze przypominaja mi panna cotte :)
OdpowiedzUsuńHaha to śmiesznie miałaś :D
OdpowiedzUsuńPrzeurocze śniadanie :)
Ja też dziś miałam rano gotowe śniadanie- faktycznie, fajnie jest nie musieć stać przy garach rano :)
OdpowiedzUsuńTa gwiazdka jest urocza :D
zabieram się za taki i zabieram.. muszę w końcu go zrobić ;)
OdpowiedzUsuńUrocze kształty, a borówki z wanilią pasują do siebie idealnie :) Muszę wypróbować dodanie budyniu do puddingu.
OdpowiedzUsuńWylgąda naprawdę uroczo i fajna opcja, kiedy nie ma czasu się rano robić śniadania :)
OdpowiedzUsuńPS. Dzięki za wczorajszy przepis, już zapisałam! :*
Pomysłowe, muszę taki zrobić :) Uwielbiam borówki.
OdpowiedzUsuńJeśli przed pysznym śniadaniem, w czasie jego przygotowania, coś się dzieje, to smakuje jeszcze lepiej ;D
OdpowiedzUsuńpyszny pudding od razu gotowy , nic nie trzeba rano robić ;) z borówkami <3 pychotka !
OdpowiedzUsuńuwielbiam puddingi z manny <3
OdpowiedzUsuńŚwietny kształt! :D
OdpowiedzUsuńprzyjemne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńWygląda przeuroczo :)
OdpowiedzUsuńCzęsto ratuje się puddingami z różnych kasz, kiedy z góry wiem, że nie będę miała czasu cokolwiek ugotować. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglądają te kształty. Na miniaturce myślałam, że to taka duża czekoladka. :D Jutro od 9.00 mam trzymać kciuki tak? ^^
Tak tak :>>
Usuńśliczne śniadanie i urocza łyżeczka :)
OdpowiedzUsuńteż bym chciała mieć takie gotowe śniadanko odrazu po przebudzeniu,ale lubię ciepłe śniadanka;) a to Twoje jest śliczniutkie!
OdpowiedzUsuńPudding z borówkami jest idealny <3
OdpowiedzUsuńTeż zazwyczaj wpasuję się tak z tymi puddingami jak jest brzydka pogoda i potem chodzę w szlafroku, bo mi zimno hehe :D
wyglada uroczo! :D
OdpowiedzUsuńWygląda kusząco ! :) Chętnie ukradnę Ci kilka borówek ;)
OdpowiedzUsuńI za to lubię puddingi. Rano wstajesz i od razu gotowe śniadanko ^^
OdpowiedzUsuńPowodzenia jutro :*
Ależ u Ciebie słodziutko :) Kubeczek, łyżeczka, sreduszko wszystko do zjedzenia ;)
OdpowiedzUsuńten pudding bije wszystkie, które widziałam na blogach śniadaniowych, ot co!:D
OdpowiedzUsuńGenialny blog! Jak ja kocham takie pyszne propozycje śniadaniowe <3 obserwuje
OdpowiedzUsuńhttp://made-fashionshow.blogspot.com/
Wygląda obłędnie ! :) Az ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam
zdrowiezwyboru.blogspot.com