poniedziałek, 30 września 2013

579.



 drożdżowe ciasto ze śliwkami i kruszonką, ciepłe mleko


Będzie przepis na drugim blogu :) Wyrosła jak oszalała! Niestety troszkę opadła na środku, ale kompletnie nie zepsuło to smaku. Rewelacyjna :) Trudno przestać ją jeść. Najlepsza była wczoraj, lekko ciepła, bo trudno było się powstrzymać! Dała energię na przepłynięcie 41 basenów ;). Dzisiaj do tego był jeszcze twarożek z miodem, który nie załapał się do zdjęcia. Najlepsza z ciepłym mlekiem. Taki powrót do smaków dzieciństwa :)


niedziela, 29 września 2013

578. Knedle.. Na śniadanie!



pełnoziarniste twarogowo- ziemniaczane knedle ze śliwkami, jogurtem naturalnym i cukrem trzcinowym, kawa



Knedle na śniadanie? Jak najbardziej :) Były też na obiad, ale zostało kilka, więc dlaczego nie :) Wcześniej robiłyśmy z mamą tylko ziemniaczane, teraz spróbowałyśmy z dodatkiem twarogu i wyszły jak dla mnie jeszcze lepsze! 

sobota, 28 września 2013

577.



kakaowy omlet biszkoptowy z serkiem wiejskim, syropem klonowym i śliwkami, kawa


Parę kilo śliwek, co z nimi zrobić? Są już knedle, 'śliwkowa nutella', przyda się jeszcze może jakieś drożdżowe ciacho i powidła :) Dzisiaj w połączeniu z kakaowym omletem i serkiem wypadły całkiem nieźle! I znowu nieświadomie załapałam się na naleśnikową sobotę, która wypadła mi z głowy :) 
Zaraz lecę na trening! :)


piątek, 27 września 2013

576. Wspólna jajecznica :)




jajecznica z cebulką, papryką i domowym żytnim chlebem na zakwasie, kawa


Śniadanie ze szczególną 'dedykacją' dla Ash, która powróciła z pysznymi śniadaniami :) Jajecznica! Bezglutenowo i najpyszniej :) Choć jem ją praktycznie codziennie, dzisiaj również miałam wielką ochotę. Z samą cebulką a dodatek solidnej łyżeczki śmietany czy jogurtu sprawia ją delikatniejszą :) 
Słońce wyszło! Nie wierzę :) Trzeba korzystać. Mam w planach m.in. pobiegać! Miłego dnia! 

czwartek, 26 września 2013

575.


domowy chleb żytni na zakwasie z białym serem miodem/ domowym dżemem truskawkowym, koktajl jagodowy



Tak bardzo chcę lato. Nawet na talerzu. Nie robię miski ciepłej owsianki. Wracam do smaków wakacji, banalnych połączeń. Bo co jest pyszniejszego niż kanapka ze świeżym domowym chlebem i biały ser z dżemem czy miodem. Dla mnie stare, jedno z najpyszniejszych połączeń. 
Spanie do 9, kawa, późniejsze śniadanie ( dziwne, że nie chciało mi się od razu jeść;) ), ciepła kawa, tym razem już zbożowa. Chyba niedługo koniec takich dni. Korzystam na maksa. A po południu trening, dwa dni przerwy od siłowni pomogły. :) 

środa, 25 września 2013

574.





owsianka 'ptasie mleczko' z gorzką czekoladą, malinami i serkiem wiejskim z miodem, kawa



Już drugi raz u mnie, ale jest taka pyszna! Polecam. I ta strzelająca czekolada w środku ♥ 

wtorek, 24 września 2013

573.



twarożek z jogurtem naturalnym, syropem klonowym i figą, inka



Dzisiaj zjadłam figę po raz pierwszy :) Na pewno jeszcze nie raz kupię, ładnie wygląda i bardzo mi posmakowała. Tylko ta ciemna skórka.. zjadam środek z białą otoczką, a ciemnej jakoś nie mogę.. ;) Podałam ją z twarogiem, bo jak zobaczyłam u Marysi jak pysznie wygląda, nie mogłam się doczekać kiedy kupię figę.. i twarożek :) 

poniedziałek, 23 września 2013

570., 571., 572. + Pierwsza Dycha..

sobota: kawałek sernika z brzoskwiniami, płatki owsiane na jogurcie z kakao, dżemem i masłem orzechowym, herbata

 niedziela, przed biegiem: omlet biszkoptowy z domowym dżemem truskawkowym i masłem orzechowym, kawa




dzisiejsze: śmietankowa- budyniowa owsianka gotowana z gruszką, podana z nektarynką i syropem klonowym, kawa



Troszkę mnie tu nie było.. powód? Totalny brak czasu, mnóstwo rzeczy do zrobienia, oczywiście pozytywnie, jak najbardziej! :) Trochę opiszę te dwa dni.. 
Sobotnie śniadanie po imprezowe. Było świetnie :) Choć zmęczenie po treningu było odczuwalne, do tego niewyspanie, ale i tak dobrze się bawiłam :) Po śniadaniu od razu zabrałam się za przygotowania zaległych imienin Mamy :) Udane, rodzinnie i pysznie :) 
Niedziela: Omlet przed biegiem dał kopa energii, dobrze się czułam, choć dzień wcześniej towarzyszył mi m.in. ból brzucha, dlatego trochę obawiałam się tego biegu. W trakcie z przyjaciółką biegło nam się bardzo dobrze, wspólna motywacja, rozmowy, muzyka w jednej słuchawce i ta atmosfera. Pierwsza Dycha do Maratonu zaliczona :) Czas myślałam, że będzie lepszy szczerze mówiąc, ale z tego, że mniej biegam dłuższe dystanse i tak się cieszę :) Wg mojego zegarka dobiegłam trochę szybciej, o jakąś minutę, ale nie wiem, może dlatego, że raz nie nadepnęłam na płytę. Tak czy siak, bieg zaliczony :) 


piątek, 20 września 2013

569.





pełnoziarnisty omlet biszkoptowy z kakaowym serkiem, malinami i gorzką czekoladą



Wstałam, tak chciało mi się czegoś pieczonego..najlepiej owsiankę, ale taką sernikową. Zabrałam się za modyfikację przepisu, ale gdy wyjęłam z piekarnika, wypiek buzował jak wulkan.. To chyba przez to, że zamiast proszku do pieczenia dałam sodę. Tyle samo sody. :D Mam nauczkę. Tyle czekania i nici z wymarzonego śniadania na dzień dzisiejszy. ( Teraz tylko posprzątać blaszkę w piekarniku :D ). Postanowiłam zrobić tego omleta, o którym także myślałam wczoraj. W sumie pyszne wyjście z sytuacji..;)


Intensywny dzień, najpierw porządki, po południu siłownia a potem bawimy się, lubię to!:) 

czwartek, 19 września 2013

568.

jajecznica z solą i pieprzem, kromka żytniego domowego chleba na zakwasie z ricottą i papryką



Dziś na bardzo szybko. Niezawodna jajecznica :) Kiedyś musiała najść mnie na nią ochota, teraz mam ją codziennie..:) I już wiem jak ją usmażyć, taka jak dzisiaj jest najlepsza! 
Ciągle pada pada i pada, miało być bieganie i... i  nici... Oby niedziela była bez deszczu. 

środa, 18 września 2013

567.






budyniowe- śmietankowe naleśniki z ricottą i gorzką czekoladą/ serkiem homogenizowanym, jabłkiem i syropem klonowym, kawa



Znowu miało być coś pieczonego..;) Ale, że nie chciało mi się czekać to trzeba było umilić sobie ten ponury poranek. Proszę o trochę słońca.. i dobry wybór..

wtorek, 17 września 2013

566.







jogurtowy muffin ze śliwkami, twarożek z miodem i gorzką czekoladą, kawa


Inpsiracja. Zrobiłam praktycznie tak samo ( mąka pełnoziarnista i żytnia, na górę śliwki ). 
Przepyszne, polecam! :) Wilgotne w środku, lekko chrupiące z wierzchu! Ostatnio mam fazę na jednoporcjowe wypieki- jak już coś zacznę, to tak mam ;>. Miały być maliny na wierzchu, ale padający deszcz uniemożliwił mi nawet wyjście za dom.. ale po ujrzeniu całej miski śliwek w lodówce, długo nie musiałam się zastanawiać ;) 

Miałam biegać, ale ten deszcz mnie przeraża i zniechęca. W niedzielę bieg. Może dam radę :)


Przepis na wczorajsze śniadanie jest już w zakładkach :) Po prawej stronie bloga ---> śniadaniowe przepisy :) 

poniedziałek, 16 września 2013

565.











 twarożkowy mus jaglany z orzechami włoskimi ( w środku ), gorzką czekoladą i malinami



Nieskromnie powiem: Boże jakie to było dobre :) Puszyste niczym ptasie mleczko, lekką słodycz przebijały maliny oraz gorzka czekolada. Jak dla mnie połączenie idealne. Dodam później przepis do zakładek. Był improwizacją, ponieważ tak na prawdę miałam robić omleta ;)